reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy majowe 2009

reklama
to fakt, w tej ciąży to ja jestem gościem w szpitalu dość stałym :wściekła/y:
Nikuś miał tak rozciętą wargę, że właściwie cała mu wisiała, paskudny widok do tego sam płacz i wszystko we krwi... Pielęgniarki się pytały chururga przez szyciem, czy znieczulenie uszykować, a on tylko że nie. i pięć osób trzymało siłą Nikusia w pozycji leżącej a on szył... widziałam jak Nikuś się pręży i siłuje ale nie może się ruszyć i krzyczał na cały głos "mama ała" myślałam że nie wytrzymam :-(
A co do podróży to napiszę jak już bilet zarezerwuję - jeszcze kwestia pieniędzy:-( mam nadzieje, że się uda uciec mi na jakiś czas
 
sheeppy- jejku co sie stalo, ale gdzie wyjezdzasz i czy do kogos? :-(czy bedziesz bezpieczna
mamo Bartusia- my sie spotykamy calkowicie prywatnie, a takie spotkania z roznymi tez sa pewnie, ale to raczej nie zaprzyjazniam sie z takimi mamami:-)
kasica- a wy wynajmujecie to mieszkanie i za swoje pieniadze remontujecie? czy kupujecie?
 
Hey dziewczynki..byłabym już w 19 tc...:-(...
moja teściowa trochę lepiej.wybudziła się. rozpoznaje nas i rozumie co do niej mówimy..jak się do mnie uśmiechnęła to się rozryczałam...niestety nie mówi...lekko rusza nogami ale nie potrafi ruszyć palcami...ogólnie poza tym że nas rozpoznaje,otwiera oczy jak przychodzimy, odwraca głowę w naszym kierunku i lekko rusza nogami to leży jak kłoda:-( boję się o nią że jej tak zostanie...wiem wiem...mam być dobrej nadziei itd itd...ale niestety nie mam dobrego przeczucia...zwłaszcza po tym co mnie ostatnio spotyka.. .. ..

fizycznie mój organizm dochodzi powoli do siebie...psychicznie trochę lepiej choć w serce zawsze będzie bolało....

Imagination kochana szczerze Ci współczuję sytuacji...też mam podobne problemy z jednym gościem...z moim teściem .... musiałam go ustawić ostatnio...teściowa w śpiączce w szpitalu a on się pląta najeb.....y w 4 dupy a też miał bardzo ciężki zawał 15 sierpnia 2008....i takie tam..szkoda nawet pisać o tym...do tego dochodzą inne problemy...tyle że gościu ma 63 lata i raczej go nie zmienię...długo by o tym pisać...myślę IMAGINATION że dobrze jest się wyżalić...to pomaga...i dziewczyny podniosły Cię choć trochę na duchu..uwierz mi stres w ciąży to nic dobrego.. ja w 1 ciąży tak się wkurzałam że właśnie przez mojego teścia miałam 2 przedwczesne akcje porodowe..1wszą w 35 tc(powstrzymali w szpitalu)..a 2gą w 37 tc (nie powstrzymali...urodziłam Julcię ale na szczęście mała była duża 3050g i 54cm, jak na 3 tyg przed terminem)...więc głowa do góry i olej tych chłopów!!!!!!!!!Ty i Twój Dzidziuś jesteście najważniejsi!!!!!!!!Jak wchodzisz do domu i musisz przebywać z bratem w 1 pomieszczeniu to sobie włóż słuchawki i puść sobie jakąś muzykę...olej go!!! skoro do tej pory nie zrozumiał to teraz tym bardziej nie ma sensu się z nim kłócić..kiedyś może zrozumie...i nie kupuj im żarcia..niech sami o siebie dbają...lepiej kup sobie jakiegoś owoca...ma "młody" nogi, niech sobie zaleci do sklepu...niech się buja!! siostra w ciąży ma mu latać po cukier do sklepu?!? niech sobie gorzkie pije!!!!! nie przejmuj się KOCHANA!!!!!! ,jestem z Tobą całym sercem!!!!i 3mam kciuki.. Wiem że to się tak łatwo mówi jak się do końca nie zna sytuacji ale musisz być dzielna i spokojna dla swojego maleństwa...buziaki i głowa do góry

sheeppy kochana co to się u Ciebie dzieje?!?:szok: przemyśl dobrze czy ucieczka właśnie teraz jest dobrym pomysłem...rozważ wszystkie za i przeciw na spokojnie..wierzę że podejmiesz właściwą decyzję..ściskam Cię kochana i uważajcie na siebie..

mój kochany okruszku....buziole z okazji urodzin dla Twojego męża!!!! no i dla Ciebie i dzidziusia oczywiscie też..pozdrawiam Cię serdecznie

ania 77 zobaczysz..wszystko na pewno jest ok!!!!!!pozdrawiam

kasica212 nie szalej tak z tym remontem kobieto;-)żartuje..uważaj na siebie..aha no i nie oklep swej siorki za bardzo:-p:tak::-D

resztę dziewczynek serdecznie pozdrawiam i tulę Wasze słodkie brzuszki...
a ja....koniec "laby":-( jutro do pracy:-(nie licząc tygodnia w środku października ostatnio w pracy byłam 25 września:-(
nie pamiętam czy już pisałam wcześniej ale odebrałam wynik histopatol...dzidziusia i nic nie wykazał..przebadam się..doprowadzę do porządku i może za jakiś czas pochwalę się Wam dobrymi wiadomościami...
buziaki
 
Madziu 84, ciesze się że się odezwałaś, ściągłam Cię myślami. Od kilku dni myślę o Tobie.i martwiłam sie. Wiem że ból nigdy nie minie ale jest nadzieja i trzeba nią żyć. tak jak zawsze mówią czas leczy rany i wiem że w serduszku zawsze będzie Twój mały aniołek. Ale jeszcze tyle przed Tobą i los czasami obdarowywuje nas niespodziankami, miłymi takimy na które czekamy i niekiedy tracimy wiare że jeszcze się wydażą, spełnią. A jednak niekiedy tak jest Madziu. Życzę Ci całym serduszkiem wiary w lepsze jutro i że los się odmieni na lepszy. Myślami zawsze jestem z Tobą.

Madziuydopiero teraz to przeczytałam ciężko mi nadrobić... dziękuję że jesteś ze mną... wierzę że jednak wszystko się poukłada i bardzo bardzo bardzo liczę na miła "Niespodziankę" w przyszłym roku..całuję
 
Witajcie Majóweczki :-)

Wczoraj późnym wieczorem poczułam pierwsze, wyraźne ruchy Maleństwa !!!!!!!!!!!!!
:-D:-D:-D
Maleństwo tak fikało, że nawet mój M poczuł ruchy :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Ależ jesteśmy szczęśliwi...wiedziałam, że moja cierpliwość zostanie nagrodzona....
cudne uczucie po prostu niebotyczne!!!!:-)

A niedziela minęła tak szybko i w zasadzie w dużej mierze w kuchni... znowu robiłam ciasto i pizzę, miałam koleżankę na obiedzie i zachciało mi się pizzy :-p pycha!! A ciasto na jutro bo jutro żeni się brat mojego M. :-) o ślubie powiedzieli nam w środę, a ślub jutro. Po prostu szaleństwo....i nikt w rodzinach nic nie wie...tylko my...hihihi...trochę jak nastolatki w tajemnicy...a mają po skończone 40 lat :-) Ale jesteśmy bardzo szczęśliwi i oni ze sobą o wielu lat również i tak sobie nie planowali, nie planowali i bum :szok: w ciągu tygodnia wszystko załatwili. :-D Wspaniale....

Niestety nie maiłam dziś czasu na czytanie naszego forum...tylko przeleciałam tak...i chciałam podziękować Ci Melu za pamięć o mnie..Kochana jesteś...!!!:-)
Imagination trzymam kciuki za całokształt...tak jak Ci pisałam! Cieszę się że jesteście po tej ważnej rozmowie...gratuluję już wielkich efektów...cieszę, się że jets dużo lepiej.
Kasiu
gratuluję pomyslnego egzaminu...Buziaki!!!:-D
Kasica212...wiesz ja bym bardzo wiele dała by mieć taką szansę na własny kąt jaką Ty i Twoja rodzina otrzymała. Nie przejmuj się tym co jest tam do zrobienia...sukcesywnie i z czasem wszystko się da zrobić, nic na siłe, ani na szybko, ale najważniejsze, że sami i na swoim! Tobie gratuluję, a sobie tego życzę. ;-)

Buziaki dla Was wszystkich, idę już spać, bo jutro od rana na nóżkach :-p
 

mój kochany okruszku....buziole z okazji urodzin dla Twojego męża!!!! no i dla Ciebie i dzidziusia oczywiscie też..pozdrawiam Cię serdecznie

Kochana Madziu dziękuję za pamięć....na pewno przekażę!!! Buziaki dla Ciebie i życzę Ci dużo słonka i ciepłej atmosfery w pracy.
Papa!!!!:-D ściskam mocno!!!:-D
 
oj okruszku z tą atmosferą to czuję że ciężko będzie...:-(
tak czytam czytam i usiłuję nadrobić...:zawstydzona/y:...i chyba nie nadrobię...:zawstydzona/y:jusmarwoj princesstopic maja33 ania1812 bazyli24 katarzynak83 dziękuję za ciepłe słowa..mam nadzieję że nikogo nie pominęłam ale naprawde ciężko nadrobić zaległości... życzę miłej nocki.
 
maja33 mieszkanko dostajemy od babci ona i tak juz tam nie mieszka

Magda84 siostra nie widzi problemu i co mi wogóle chodzi - te nie odpowiedzialne małolaty i pomyśleć, że my kiedyś też takie byłyśmy

okruszek.emi dzięki i też Ci tego życze

Na razie podjęliśmy decyzje o malowaniu wszystkich pomieszczeń bo jest tam do zdarcia tapeta, co do łazienki decyzje podejmie mój tato co w niej zrobić my tylko kupimy materiały. W tej chwili bez łazienki powinniśmy zmieścić się w 500 zloty,;-) kuchnie sobie odpuszczamy do momentu aż dostaniemy zwrot z podatku i wszelkie inne zakupy na które teraz nas nie będzie stać

dobranoc dziewczyny do jutra ja rano jade na pobranie krwi :-( później dwa dni urwania głowy wtorek i środa to chyba bede gościem w domu :baffled:
 
reklama
Witam kochane,

Ania_77 w Grecji generalnie sa napewno szkoly rodzenia ale w miescie w ktorym mieszkam nie ma takowych:-)Trudno zeby w calej Grecji nie bylo szkol rodzenia :/, w Atenach napewno jest..ja mieszkam gdzie indziej na poludniu Grecji i w tym miescie (nie chce podawac nazwy zeby pozniej nie bylo na watku zamknietym podam) nie ma niestety.:crazy:.

Okruszku gratuluje pierwszych ruchow a jeszcze niedawno Ci pisalam ze jak Ci maly kopniaczka sprzeda to poczujesz i zobaczysz:-D to najspanialsza rzecz czuc ruchy naszych malenstw:happy::happy:

Magda84 kochana nie jestem dlugo na forum, ale przeczytalam twoja historie. Nie martw sie napewno wszystko sie ulozy z tesciowa i ze bardzo szybko zajdziesz w ciaze:happy:Wszystko bedzie dobrze, to super ze tesciowa odzyskala przytomnosc i wszystko idzie w dobrym kierunku:rofl2: bedzie dobrze:)3maj sie cieplutko kochana:-D

Imagination ciesze sie ze z narzyczonym sie ulozylo i pogadaliscie sobie od serducha:-Dtak trzymac, a jezeli chodzi o te kilogramy w czasie ciazy ja sie nie przejmuje ile wzielam czy wezme (generalnie nie jest to wazne) ale nie chce obciazac kregoslupa:-(za bardzo, mam duzo znajomych co pozniej po ciazy maja problemy z kregoslupem:baffled:Wszystko co najlepsze dla naszych malenstw generalnie:-D

Moj N kochane dzisiaj jak poszlismy do projektatow co nam robia design mieszkania siedzial taki dumny ze zostanie ojcem...:rofl2:Generalnie rozmawia z brzuszkiem i go glaszcze non stop, ciesze sie ze przezywa wszystko ze mna:-DCzasami faceci sa niezbedni hehehe:happy2: Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!
 
Ostatnia edycja:
Do góry