reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Majóweczki 2019

Rossiczka słyszałam to za każdym razem ;)
Swoją drogą ja poród tratuje chyba jak Ty. Urodzić, i wyjść do domu z dzieckiem.
Pamiętam jak rodziłam dzieci to szpital był przed remontem i miał kiepskie opinie bo stary, bo łazienka na korytarzu itp dla mnie najważniejsza była opieka a warunki ? Było czysto i to mi wystarczyło. Na wakacje tam nie pojechałam
 
reklama
AgaMy, prawda ze w kolejnej ciąży szybciej brzuch wychodzi. W pierwszej do piątego miesiąca nie było u mnie widać a teraz już mi ciążowy brzuch odstaje ewidentnie.
Synka urodziłam w 38tygodniu ale poród miałam wywoływany wiec nie wiem ile naturalnie bym w ciąży jeszcze pochodziła.
 
Rossiczka słyszałam to za każdym razem ;)
Swoją drogą ja poród tratuje chyba jak Ty. Urodzić, i wyjść do domu z dzieckiem.
Pamiętam jak rodziłam dzieci to szpital był przed remontem i miał kiepskie opinie bo stary, bo łazienka na korytarzu itp dla mnie najważniejsza była opieka a warunki ? Było czysto i to mi wystarczyło. Na wakacje tam nie pojechałam
No dokładnie o tym.myślę.
Czasem wydaje mi się że to pomaga. Mój mąż przed pierwszym porodem doskonale wiedzial że mnie pocieszanie, glaskanie i inne tylko doprowadzą do furii. Ja w trudnych sytuacjach potrzebuje kopa. Personel uprzedzilam że mogę bluzgac ;-)
 
Co do brzucha w drugiej ciąży szybko mi wyskoczył. A teraz w trzeciej 12 tydzień A ja wciąż spokojnie w jeansy wchodzę.
Nie wiem od czego to zależy
 
Just nie dzwonię, bo Nikos zostaje dopiero 2 dni po pół godziny. No i ja mam moze 2 minuty drogi. Oni by mi nie pozwolili zostawić go na tak długo. Ale nie ma co porównywać bo Nikos był pół godziny, a tylko krótka chwilę się bawił. Poza tym szlochal i chciał do mamy.

Dla mnie te poczatki w przedszkolu to najgorsza rzecz jak dotad. Nic nie bylo takie trudne.

AgaMy ja pierwszego syna 2 dni po terminie, a drugiego w dniu terminu.
 
Dziewczyny, a ja wrócę co spodni ciążowych. Jako że to moja pierwsza ciąża i to długo wyczekiwana, to jak trzy tygodnie temu w Lidlu rzucili ciążówki, to na siłę zmusiłam męża, że weźmiemy bo JUŻ mi trzeba JUUUUUŻ :D A tak właściwie to u mnie pewno długo typowego brzucha ciążowego nie zobaczę, bo po prostu taką mam figurę jakbym była w permanentnej ciąży ;)
 
Ann no to ja jestem z Pania na tel, gdyby plakal, wolal, nie chcial sie bawic, dzowni, autem 5 min i jestem.
A moze dla niego to za duzo dzieci po prostu i sie gubi?
 
Just wiesz co tam nie ma dużo dzieci. Jak tam byłam to może 10 osób było max. Ale w grupie naliczylam nie dużo dzieci. Pozostałe dzieci bawią się w dwóch innych salach, starsze w tym mój Wiktor. Pytałam czy ie mógłby do niego zajrzeć i ż nim się pobawić, ale panie uważają p, że to nie będzie dobre. Choć jeśli bedzie trzeba to może przyjść do niego. Jutro mam przynieść jakaś zabawkę na pocieszenie która lubi się bawić w domu. Nie wiem co zabrać [emoji26]
 
A jeszcze Ci powiem że te dziecko są tam raczej bardzo spokojne. Bo obserwowałam je dwa dni. Nie ma hałasu, za to mnustwo fajnych zabawek. Muszę jej jutro podpowiedzieć co lubi robić.
 
reklama
Ann a moze zrob tak, ze zostawiasz go, on sie uspokoi a Ty od razu wracasz, zeby wiedzial, ze wrocisz. I codziennie ten czas wydłużaj.
Dzieci nie czuja czasu. Jak mu jest zle, to nawet te pol godz dla niego to wieczność... dlatego moze lepiej jakbys przychodzila po 10 min, potem po 15 itd
 
Do góry