reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Majóweczki 2019

Przejrzalam na szybko.. ale mysle ze nie ma sie co wypowiadac bo to taki temat ze zazwyczaj robi sie z tego burza [emoji6]
Ja bylam szczepiona, swojego syna szczepilam i bede szczepic. I nie pojmuje tego calego nie szczepienia.Niestety tak

Noo ja się nie wypowiadam tylko podrzucam ciekawy artykuł :D
No może i u mnie też tak było , nigdy nie wiadomo czy ciąża była czy nie..
 
reklama
Cześć!
Przybywam tu za @Natalia91 z Kwietniowych [emoji5]

Mam na imię Michalina, mam 28 lat. Pochodzę z Wielkopolski, okolice Poznania. Za mną jedna ciąża obumarła w 10 tygodniu czego konsekwencją był zabieg łyżczeczkowania w połowie maja tego roku.
Starania rozpoczęliśmy od razu, obecnie 3 cykl. Cykle mam kosmiczne, od 30 nawet do 44 dni. Myślałam, że może po zabiegu coś się unormuje, ale niestety... Jakby tego było mało, to mam średnio objawowe owulacje. Więc mega ciężko nam jest się wstrzelić.
OM miałam 20 lipca, ale przy tych moich cyklach finał ewentualnie i tak będzie w maju. A jak dostanę okres, to i tak na maj się załapię raczej więc sobie tu przycupnę na te dwa cykle na pewno [emoji6]
Okres powinien przyjść za jakieś 10-12 dni o ile nie będzie większego poślizgu.
Witamy [emoji7]
 
U mnie koleżanka twierdziła że do 4 miesiąca miała okres. Na początku zbytnio w to nie wierzyłam ale nie dawno miałam przykład na mojej siostrze :) niby mega dziwne a jednak się zdarza
 
Ja mam mieszane uczucia do szczepionek. Na niektóre choroby na pewno będę szczepić, ale nie na wszystkie.

Ja to nic nie mówię na ten temat bo mnie w ogóle on przeraża , nie mam dzieci więc jestem w tym zielona i kompletnie nie wiem jaką decyzję bym podjęła mając już dziecko :no2:
 
Ja to nic nie mówię na ten temat bo mnie w ogóle on przeraża , nie mam dzieci więc jestem w tym zielona i kompletnie nie wiem jaką decyzję bym podjęła mając już dziecko :no2:
Ja wiem, że to jest drazliwy temat, ale mam wrażenie, że teraz jest jakiś bum na eko tryb życia jak to było 300 lat temu. A z drugiej strony koncerny farmaceutyczne też nakręcaja sobie biznesy i niektóre szczepionki może faktycznie są zbędne.
Ja w czerwcu się bardzo mocno w stopę skaleczylam na spływie kajakowym. Musiałam mieć antybiotyk i do tego dostałam skierowanie na szczepienie przeciwko teżcowi. W lipcu musiałam je powtórzyć i przed Bożym Narodzeniem też jeszcze raz muszę zrobić. Od razu powiedziałam, że ja się będę starała w ciążę zajść i czy to nie będzie kolidowało. Okazało się, czego wcześniej nie wiedziałam, że to szczepienie jest bezpieczne dla kobiet w ciąży, a mało tego nawet zalecane w 3 trymestrze. Taka ciekawostka [emoji6]
 
Ja wiem, że to jest drazliwy temat, ale mam wrażenie, że teraz jest jakiś bum na eko tryb życia jak to było 300 lat temu. A z drugiej strony koncerny farmaceutyczne też nakręcaja sobie biznesy i niektóre szczepionki może faktycznie są zbędne.
Ja w czerwcu się bardzo mocno w stopę skaleczylam na spływie kajakowym. Musiałam mieć antybiotyk i do tego dostałam skierowanie na szczepienie przeciwko teżcowi. W lipcu musiałam je powtórzyć i przed Bożym Narodzeniem też jeszcze raz muszę zrobić. Od razu powiedziałam, że ja się będę starała w ciążę zajść i czy to nie będzie kolidowało. Okazało się, czego wcześniej nie wiedziałam, że to szczepienie jest bezpieczne dla kobiet w ciąży, a mało tego nawet zalecane w 3 trymestrze. Taka ciekawostka [emoji6]

No faktycznie ciekawe :yes:
Ja np. pracowałam w żłobku i w sezonie gryp żołądkowych mimo wszystko zarażałam się od dzieci bez szczepienia i rzadko kiedy przeziębiona byłam, a koleżanka , która ze mną pracowała miała jakąś tam szczepionkę i też chorowała raz w sezonie - a skoro ją miała to nie powinna wcale zachorować :-D także akurat w takie dodatkowe to ja nie wierzę - ale takie podstawowe dla dzieci no to i my byłyśmy szczepione podstawowymi i wszystko jest ok - tylko kiedyś to było inaczej z tymi szczepieniami i z tym jedzeniem - a teraz tak jak mówisz koncerny farmaceutyczne nakręcają sobie kasę aby opchnąć byle ***** , którymi się truje dzieciaczki to jeszcze tyle tej chemii w jedzeniu i wszystko robione na ilość a nie na jakość :-( :( Smutne to , że teraz tak się dzieje :(
 
No faktycznie ciekawe :yes:
Ja np. pracowałam w żłobku i w sezonie gryp żołądkowych mimo wszystko zarażałam się od dzieci bez szczepienia i rzadko kiedy przeziębiona byłam, a koleżanka , która ze mną pracowała miała jakąś tam szczepionkę i też chorowała raz w sezonie - a skoro ją miała to nie powinna wcale zachorować :-D także akurat w takie dodatkowe to ja nie wierzę - ale takie podstawowe dla dzieci no to i my byłyśmy szczepione podstawowymi i wszystko jest ok - tylko kiedyś to było inaczej z tymi szczepieniami i z tym jedzeniem - a teraz tak jak mówisz koncerny farmaceutyczne nakręcają sobie kasę aby opchnąć byle ***** , którymi się truje dzieciaczki to jeszcze tyle tej chemii w jedzeniu i wszystko robione na ilość a nie na jakość :-( :( Smutne to , że teraz tak się dzieje :(
Ja szczepie mojego młodego, ze szczepieniami to jest tak że one wcale nie gwarantują Ci że nie zachorujesz na to co było w zastrzyku tylko ewentualnie jeżeli zachorujesz to przejście tej choroby będzie dużo lagodniejsze.
 
Ja szczepie mojego młodego, ze szczepieniami to jest tak że one wcale nie gwarantują Ci że nie zachorujesz na to co było w zastrzyku tylko ewentualnie jeżeli zachorujesz to przejście tej choroby będzie dużo lagodniejsze.

No to chyba tak jest , bo w sumie mojej chrześnicy siostra starsza była szczepiona na te dodatkowe rotawirusy i jak mają w przedszkolu to łagodnie przechodzi i dość szybko mija - także tak jak mówisz jedynie łagodniej przechodzi... mnie to przeraża jak mówią , że dzieci mają autyzm przez szczepionki i nawet nie wiadomo jak i kiedy :/ masakra...:szok:
 
reklama
No to chyba tak jest , bo w sumie mojej chrześnicy siostra starsza była szczepiona na te dodatkowe rotawirusy i jak mają w przedszkolu to łagodnie przechodzi i dość szybko mija - także tak jak mówisz jedynie łagodniej przechodzi... mnie to przeraża jak mówią , że dzieci mają autyzm przez szczepionki i nawet nie wiadomo jak i kiedy :/ masakra...:szok:
No to nie jest łatwy temat niestety [emoji52]
 
Do góry