Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
Wróciłam właśnie od lekarza...
Jestem trochę zaskoczona tą wizytą.. w wielkim skrócie wygladało to mniej więcej tak: KTG i badanko na fotelu - "noooo... jesteś już gotowa, szyjka zcentralizowana, skrócona, skurcze jakieś są, a termin masz na niedzielę..." Panie doktorze, to kiedy ja urodzę? -A kiedy chcesz? Ja na to, że JUŻ CHCĘ!!!!!!! -No to zgłoś się jutro, w piątek i w sobotę na zastrzyk (odczulający, czy jakoś tak?) i ktg a w niedzielę rano przyjedź już z torbą i podamy kroplówkę Czyli w niedzielę czeka mnie test oksytocynowy... więc może urodzę po nim ????? :-) :-) :-)
Jestem trochę zaskoczona tą wizytą.. w wielkim skrócie wygladało to mniej więcej tak: KTG i badanko na fotelu - "noooo... jesteś już gotowa, szyjka zcentralizowana, skrócona, skurcze jakieś są, a termin masz na niedzielę..." Panie doktorze, to kiedy ja urodzę? -A kiedy chcesz? Ja na to, że JUŻ CHCĘ!!!!!!! -No to zgłoś się jutro, w piątek i w sobotę na zastrzyk (odczulający, czy jakoś tak?) i ktg a w niedzielę rano przyjedź już z torbą i podamy kroplówkę Czyli w niedzielę czeka mnie test oksytocynowy... więc może urodzę po nim ????? :-) :-) :-)