reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
Do dziewczyn które przyjmują zastrzyki z heparyny - czy wam też się czasami zdarza, że np kropla płynu wyleci że strzykawki zanim uda się wpuścić preparat? Bo tak się z mężem zastanawiamy.. Czasami nic nie poleci i uda się wpuścić cały płyn, czasami poleci kropla że strzykawki a czasami kropla zostanie na brzuchu.. Nie wiem od czego że raz się udaje a raz nie. Martwimy czy na pewno nic się nie stanie przez to.
Taaak to jest norma, też nie raz mi się tak zdarza, że ta kropelka wyleci a duuuzo zastrzyków już w życiu przyjęłam :p
 
Hej, ja po pobraniu krwi (tsh i morfo), wyniki będą wieczorem bo tym razem byłam w Alab a oni nie mają labo w pobliżu tego punktu.
U nas dzisiaj leje jak z cebra, czekałam na to ochłodzenie 💙
 
Hej Wam .. ale pogoda okropna wieje że łeb urwie i ulewa . Nigdzie nie idę dziś szkoda mi małej targać . Tak to jest jak dzieci się nie ma z kim zostawić 😐 znalazłam laboratorium co w sobotę jest otwarte. Mąż ma wolne to z dziećmi zostanie. U nas dziś spagetti . Kupiłam sobie brązowy makaron 😋😊
 
Dzisiaj u nas rano na śniadanie były muffiny jajeczne 😁 dobrze, że mąż w domu to mogłam coś większego zrobić, ale za tydzień już będziemy we dwie 😅
U nas tak samo pogoda nie dopisuje - wieje, ale przebija się słońce 😏
 
Pogoda to nas dziś nie rozpieszcza ale przynajmniej można odetchnąć 🙂
Ja zdecydowanie lepiej czuje się gdy jest słonecznie 🙂 dziś mam wrażenie że uleciało ze mnie życie, zero chęci na cokolwiek 😔
Szkoda że moja siostra mieszka w Irlandii tak to chociaż poszłabym sobie do niej w odwiedziny ale cóż 😔
 
Do dziewczyn które przyjmują zastrzyki z heparyny - czy wam też się czasami zdarza, że np kropla płynu wyleci że strzykawki zanim uda się wpuścić preparat? Bo tak się z mężem zastanawiamy.. Czasami nic nie poleci i uda się wpuścić cały płyn, czasami poleci kropla że strzykawki a czasami kropla zostanie na brzuchu.. Nie wiem od czego że raz się udaje a raz nie. Martwimy czy na pewno nic się nie stanie przez to.
Nic sie nie stanie, trzeba powietrze spuscic a to normalne ze cos wyleci. Mi tez wylatuje. Bralam w poprzedniej i w tej ciazy. Jest ok! Ja biorę dawkę 0,6
 
mi się zdarza.. wiadomo trzeba wypuścić powietrze więc ciut preparatu wyleci ale w poprzednich ciążach też tak robiłam i 2 ciążę zakończyły się sukcesem więc nie ma co panikować. To znikoma ilość.🥰
Niby czytałam w ulotce, że tego powietrza się nie powinno z tych ampułkostrzykawek wypuszczać, bo ono ciśnie preparat. Ale raz sama sobie robiłam zastrzyk, nie wypuściłam powietrza i zrobił mi się mega siniak (tylko nie wiem czy to od powietrza, czy ja po prostu jestem taka pierdoła, że nie umiem sobie zastrzyku zrobić 🤣). Mój mąż zawsze najpierw opuka strzykawkę, wypuści powietrze, wypłynie kropelka lub dwie i nigdy nawet śladu nie ma. A teściowa-pielęgniarka też mówi, że przy kropelce czy dwóch nie ma co panikować, bo to naprawdę znikoma ilość.
 
Dziewczyny jakie macie podejście do PAPPA? Czytałyście trochę ? Miałam wczoraj wizytę i rozmawiałam z lekarzem na temat wszystkich badań … on jest zdania, że PAPPA jest badaniem ze średniowiecza i, że nie daje do końca wiarygodnych wyników … mówi ze najważniejsze jest usg - 11/12 tydzień czyli przeziernosc karku itd. I jeżeli na badaniu usg coś budzi wątpliwości to wtedy zaleca pacjentce badanie sanco- to odpłatne bo ono jest najnowszym - najbardziej wiarygodnym badaniem.
Czy są tu mamy po 35 roku życia ? Dajcie znać jak to jest u was, lekarz powiedział oczywiście, że jeżeli chcę PAPPA to mnie skieruje… ale mam mieszane uczucia co to badanie tak na prawdę mi da …
 
reklama
Dziewczyny jakie macie podejście do PAPPA? Czytałyście trochę ? Miałam wczoraj wizytę i rozmawiałam z lekarzem na temat wszystkich badań … on jest zdania, że PAPPA jest badaniem ze średniowiecza i, że nie daje do końca wiarygodnych wyników … mówi ze najważniejsze jest usg - 11/12 tydzień czyli przeziernosc karku itd. I jeżeli na badaniu usg coś budzi wątpliwości to wtedy zaleca pacjentce badanie sanco- to odpłatne bo ono jest najnowszym - najbardziej wiarygodnym badaniem.
Czy są tu mamy po 35 roku życia ? Dajcie znać jak to jest u was, lekarz powiedział oczywiście, że jeżeli chcę PAPPA to mnie skieruje… ale mam mieszane uczucia co to badanie tak na prawdę mi da …
W pierwszej ciąży robiłam to badanie tylko dlatego że miałam je za darmo z racji wieku 35+. Wg mnie to tylko statystyka, która często niepotrzebnie przynosi stres. Lekarz który mi je wykonywał tak samo mówił że badanie jest oparte o statystyki więc można sobie samemu odpowiedzieć co o takim czymś można myśleć. Nie wiem co mi teraz mój ginekolog powie, bo na pierwszą wizytę jeszcze się nie wybrałam a będę chodzić do innego ginekologa niż w pierwszej ciąży.
 
Do góry