Cześć dziewczyny
można dołączyć? Podczytuję was już kilka dni
Mam dwóch synków ze spokojnych ciąż (3,5 i 1,5 roczku)
Swoje kreseczki zobaczyłam 1 czerwca. Były dość niespodziewanie. Od początku trochę stresu, bo byłam chora i brałam antybiotyk, tydzień później dostałam swędzącej wysypki na ciele. Lekarz rodzinny uznał, że to wysypka alergiczna i nic nie przepisał ze względu na wczesną ciążę. Przyrosty bety i progesteron mam ok. Więc czekam na wizytę aż do 28 czerwca. Martwiłam się, że może trochę za późno, ale jak czytam przejścia niektórych z was to wolę późno i mieć już jasną sytuację i oszczędzić sobie stresu, gdybym miała przyjść za wcześnie. Wszystkim życzę spokojnych i nudnych ciąż i żeby pokazały się kropki z bijącymi jak dzwony serduszkami! U mnie wszystkie aplikacje ciążowe pokazują termin porodu na 5 lutego