reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2024

Myślisz że nikt się nie zorietuje do 4 miesiąca? Ja myślę że nawet gdybym nic nie powiedziała to w 4 już wszyscy zauważa 😅 w drugiej ciąży miałam już wtedy bardzo duży brzuszek 🙉
Serio? Myślałam, że wtedy dopiero tak lekko brzuch rośnie który łatwo można ukryć 🙈🤣 haha to z rodziną męża będę miała problem w takim razie bo często się widzimy a moja rodzina mieszka 350km ode mnie więc tu problemu nie będzie 😁

Taki termin ogloszenia sobie wymyśliłam bo słyszałam, że pierwsze 3 miesiące ciąży są bardzo niepewne i wiele może się wydarzyć. Co o tym myślicie? 🤔
 
reklama
Ja pracuję zdalnie i mam pracę która mnie nie stresuje jakoś bardzo więc ile dam radę to będę pracowała, może do końca nawet 😃
Mam to samo również pracuje zdalnie, dlatego ile będę mogła tyle popracuje 😊
W poprzedniej ciąży też pracowałam zdalnie i wytrzymałam 5,5 mca ale pracowałam w innym dziale i powiem szczerze, że trochę na wieść o ciąży zamiast mnie odciążyć to jeszcze mi dołożyli pracy żebym zrobiła jak najwiecej przed urlopem 😂😂😂 wiec pewnego dnia powiedziałam narka - idę na l4. :)
Ale w obecnym dziale mam zupełnie innych ludzi, inny rodzaj pracy także nie sadze żeby ktokolwiek robił mi pod górkę, także 6-7 mc myśle, ze dam radę 😊
 
Hej kobiety 😊 Jeśli można do Was jeszcze dołączyć to bardzo chętnie:)
Na pokładzie już córa 8 lat i synek 5, teraz termin wg apki to 19 luty :) dwa testy pozytywne na 3 dni przed miesiączka, bety nie robiłam w ogóle. Dziś będę umawiać się do lekarza :)
Witaj :) ja również dzisiaj dołączyłam :)
 
Ja mam trochę niebezpieczna dla ciąży pracę więc myślę że do końca lipca. W czerwcu będę miała tydzień urlopu a w lipcu 2 tygodnie. Chcę je wykorzystać bez obawy że jakaś kontrola będzie czy coś. Nawet jeśli bym chciała dłużej to trochę słabo bo co z tego że jestem w grafiku jak połowy rzeczy nie mogę, więc inni mają gorzej.
 
Serio? Myślałam, że wtedy dopiero tak lekko brzuch rośnie który łatwo można ukryć 🙈🤣 haha to z rodziną męża będę miała problem w takim razie bo często się widzimy a moja rodzina mieszka 350km ode mnie więc tu problemu nie będzie 😁

Taki termin ogloszenia sobie wymyśliłam bo słyszałam, że pierwsze 3 miesiące ciąży są bardzo niepewne i wiele może się wydarzyć. Co o tym myślicie? 🤔


Ja w pracy powiedziałam po USG genetycznym, jak miałam pewność że wszystko ok i nie było problemu, nikt wcześniej się nie domyślał. Te początki to taki śmieszny czas z tym brzuchem, że na ciążę nie wygląda, tylko na wzdęcie albo przytycie a o takich rzeczach zazwyczaj się nie rozmawia i nie komentuje 🤭
Teraz też jeśli mi się uda i nie będę musiała iść na L4 to chciałabym po USG genetycznym powiedzieć. Możliwe, że rodzinie wcześniej. Z dziećmi mam dylemat bo z jednej strony chciałabym im powiedzieć i pokazywać jak maluszek się rozwija a z drugiej.. jeśli coś pójdzie nie tak to chyba lepiej im tego oszczędzić.
 
Serio? Myślałam, że wtedy dopiero tak lekko brzuch rośnie który łatwo można ukryć 🙈🤣 haha to z rodziną męża będę miała problem w takim razie bo często się widzimy a moja rodzina mieszka 350km ode mnie więc tu problemu nie będzie 😁

Taki termin ogloszenia sobie wymyśliłam bo słyszałam, że pierwsze 3 miesiące ciąży są bardzo niepewne i wiele może się wydarzyć. Co o tym myślicie? 🤔

Na pewno jest to sprawa indywidualna. W pierwszej ciąży dziewczyny z uczelni nieśmiało zapytały czy jestem w ciąży, a byłam wtedy już w 7 miesiącu więc brzuszek był.do pewnego czasu zgrabny 🤣 w drugiej rósł i rósł od początku 🙈 zobaczymy jak będzie teraz. Wieczorem jest tak mega wzdęty póki co
 
Ja w pracy powiedziałam po USG genetycznym, jak miałam pewność że wszystko ok i nie było problemu, nikt wcześniej się nie domyślał. Te początki to taki śmieszny czas z tym brzuchem, że na ciążę nie wygląda, tylko na wzdęcie albo przytycie a o takich rzeczach zazwyczaj się nie rozmawia i nie komentuje 🤭
Teraz też jeśli mi się uda i nie będę musiała iść na L4 to chciałabym po USG genetycznym powiedzieć. Możliwe, że rodzinie wcześniej. Z dziećmi mam dylemat bo z jednej strony chciałabym im powiedzieć i pokazywać jak maluszek się rozwija a z drugiej.. jeśli coś pójdzie nie tak to chyba lepiej im tego oszczędzić.
A to ja tak samo, w pracy zamierzam dopiero po prenatalnych powiedzieć 😊
 
I co do drugiej części, po 2 dziecku zarzekałam się że to koniec i więcej nie będzie 😅 pozbyłam się wszystkiego, pooddawalam znajomych wanienki, stołki do karmienia itd. Nie mam kompletnie nic 🤣🤣🤣
to zależy od budowy ja ogólnie nie jestem jakaś super szczupła noszę M ale nawet w trzeciej ciąży brzuch miałam dopiero w piątym miesiącu 🥰
Ja też już wszystko oddałam.. mam jedynie trochę ciuszkow powyżej roku po córce ale mój mąż chciałby syna więc i tak się mogą nie przydać.. będę kupować wszystko🙈 chociaż ja skrycie liczę na dziewczynkę 😅
 
reklama
Do góry