reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

Mały update, dziś zaczęłam znowu plamić na brązowo a potem poszło już krew i skrzepy. Udało mi się wbić na prywatną wizytę do innego lekarza. Macica pusta, jajowody też - babeczka stwierdziła że żadnego pęcherzyka nie ma, wykluczyła pozamaciczną. Luteinę mam odstawić. Nic mnie nie boli, w zasadzie jakbym dostała okres. Na wszelki wypadek zrobię betę w poniedziałek żeby zobaczyć czy spada i pójdę na tą umówioną wizytę (na 12:40).

Lekarz uznał, że niestety albo to poronienie albo biochemiczna. Bo nigdzie pęcherzyka nie było. Mogę zapytać jak u Ciebie było z betą? Bolało Cię coś jak plamiłaś? Bo jeśli u mnie w pon spadnie to fakt poronienie albo biochem ale jeśli beta bedzie mi rosła to będę cisnąć do szpitala i niech szukają...

Ogólnie dziękuje Wam wszystkim za wsparcie <3 i trzmam za Was kciuki.
ja zaczęłam plamić od razu po implantacji zarodka.. beta do pewnego momentu rosła normalnie ale właśnie pęcherzyka nie było widać za to w jamie otrzewnej lekarz zobaczył cień jednak nie było to jednoznaczne.. kazał czekać beta nadal rosła ale niewiele.. po terminie zaczął boleć brzuch przy chodzeniu.. starałam się leżeć ale akurat tego dnia mój synek był marudny i wzięłam go na ręce i poczułam pęknięcie w środku aż mnie zgięło i od tego momentu ciągle mocno bolało oczywiście wbiłam się na cito do gina i okazało się że to jajowód pękł a ten cień w otrzewnej to krwotok który się nasilał.. szybko operacja i koniec marzenia...
 
reklama
Mały update, dziś zaczęłam znowu plamić na brązowo a potem poszło już krew i skrzepy. Udało mi się wbić na prywatną wizytę do innego lekarza. Macica pusta, jajowody też - babeczka stwierdziła że żadnego pęcherzyka nie ma, wykluczyła pozamaciczną. Luteinę mam odstawić. Nic mnie nie boli, w zasadzie jakbym dostała okres. Na wszelki wypadek zrobię betę w poniedziałek żeby zobaczyć czy spada i pójdę na tą umówioną wizytę (na 12:40).

Lekarz uznał, że niestety albo to poronienie albo biochemiczna. Bo nigdzie pęcherzyka nie było. Mogę zapytać jak u Ciebie było z betą? Bolało Cię coś jak plamiłaś? Bo jeśli u mnie w pon spadnie to fakt poronienie albo biochem ale jeśli beta bedzie mi rosła to będę cisnąć do szpitala i niech szukają...

Ogólnie dziękuje Wam wszystkim za wsparcie <3 i trzmam za Was kciuki.
Strasznie mi przykro 😪 daj znać w poniedziałek jak wyniki i wizyta u lekarza
 
Cześć , mogłabym dołączyć ? ;) Jestem mamą trzech chłopaków w wieku 7,4 i 2 lata. Nie planowaliśmy już kolejnych dzieci, znaczy ja, bo mąż wciąż coś przybąkuje o kolejnym 😏 w dni płodne raczej uważaliśmy, zresztą ja przed każdą ciąża musiałam swoją prolaktynę zbijać, a tu taka niespodzianka, wczoraj na teście dwie kreski😳 Pierwszy test w sumie robiłam w czwartek , ale tam 2 kreski zobaczyłam jakos po 20 min więc stwierdziłam, że nie ważny. Mąż jeszcze nie wie co nabroił 😃
Podczytałam już Wąs troszkę ,
@avia, bardzo mi przykro 😟 wierzę , że wkrótce będziesz mogła się cieszyć zdrową ciąża ❤️
PCOSka, trzymam kciuki! Znam dziewczyny, które plamiły, a nawet krwawiły , żywa krwią , a ciąża była zdrowa i urodziły zdrowe dzieci 😊
Bafinka, cieszę się, że nie jestem tu dama z taką gromadką 😉
 
Cześć , mogłabym dołączyć ? ;) Jestem mamą trzech chłopaków w wieku 7,4 i 2 lata. Nie planowaliśmy już kolejnych dzieci, znaczy ja, bo mąż wciąż coś przybąkuje o kolejnym 😏 w dni płodne raczej uważaliśmy, zresztą ja przed każdą ciąża musiałam swoją prolaktynę zbijać, a tu taka niespodzianka, wczoraj na teście dwie kreski😳 Pierwszy test w sumie robiłam w czwartek , ale tam 2 kreski zobaczyłam jakos po 20 min więc stwierdziłam, że nie ważny. Mąż jeszcze nie wie co nabroił 😃
Podczytałam już Wąs troszkę ,
@avia, bardzo mi przykro 😟 wierzę , że wkrótce będziesz mogła się cieszyć zdrową ciąża ❤️
PCOSka, trzymam kciuki! Znam dziewczyny, które plamiły, a nawet krwawiły , żywa krwią , a ciąża była zdrowa i urodziły zdrowe dzieci 😊
Bafinka, cieszę się, że nie jestem tu dama z taką gromadką 😉
Cześć! 😁 Wybierasz się na betę?
 
Cześć! 😁 Wybierasz się na betę?
Nie idę ;) czekam na wizytę. Według aplikacji termin na 9.02 więc tak jak u Ciebie. Kiedy się wybierasz na wizytę ? Czytałam, że miałaś spadek lekki progesteronu, ja bym się nie przejmowała. W drugiej ciąży mierzyłam, miałam dość niski , 13 potem 23, a później spadło do 17 i spanikowałam tylko niepotrzebnie ;)
 
Ostatnia edycja:
Nie idę ;) czekam na wizytę. Według aplikacji termin na 9.02 więc tak jak u Ciebie. Kiedy się wybierasz na wizytę ? Czytałam, że miałaś spadek lekki progesteronu, ja bym się nie przejmowała. W drugiej ciąży mierzyłam, miałam dość niski , 13 potem 23, a później spadło do 17 i spanikowałam tylko niepotrzebnie ;)
Ja idę jutro. Wiem, że to za wcześnie ale ja się leczę na niedoczynnosc tarczycy, jak się dowiedziałam o ciąży poszłam od razu zbadać tsh. Okazało się, że skoczyło. Moja ginekolog jest endokrynologiem, leczę się u niej. Wolę dmuchać na zimne, nie chcę czekać i się martwić. Pewnie podwyższy mi dawkę leku, teraz mam 50 mcg
 
reklama
Ja idę jutro. Wiem, że to za wcześnie ale ja się leczę na niedoczynnosc tarczycy, jak się dowiedziałam o ciąży poszłam od razu zbadać tsh. Okazało się, że skoczyło. Moja ginekolog jest endokrynologiem, leczę się u niej. Wolę dmuchać na zimne, nie chcę czekać i się martwić. Pewnie podwyższy mi dawkę leku, teraz mam 50 mcg
Też mam niedoczynność i Hashimoto, dowiedziałam się o tym jak się starałam o pierwsze dziecko. Normalnie biorę 37,5 w ciąży zawsze zwiększałem do 50, w sumie sama, jak widziałam, że mi wyniki się pogarszały. Musiałabym się tym razem do endokrynologa udać , już mnie kilka lat u niego nie było 🙈bardzo dobrze , że idziesz na wizytę, ważne , żebyś Ty była spokojna
 
Do góry