O pierwszą udaną - 3,5 roku.Dziewczyny, długo starałyście się o ciążę?
O tę obecną - 5 lat.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
O pierwszą udaną - 3,5 roku.Dziewczyny, długo starałyście się o ciążę?
Dziewczyny, długo starałyście się o ciążę?
Hmm poszłam we wrześniu ubieglego roku do mojej "normalnej " gin i bylam stymulowana, ale ze nic wychodzilo poszlam do Kliniki i za 3 razem się udało (ale pewnie troche kojarzysz moją historie bo bylysmy razem na kreskach i trochę zdań wymieniałysmy). Ale taka informacja dla innych kobietek.
Jasne, że kojarzę. I jesteś jedyną osobą z którą pisałam trochę na priv a teraz jesteśmy razem na mamusiachHmm poszłam we wrześniu ubieglego roku do mojej "normalnej " gin i bylam stymulowana, ale ze nic wychodzilo poszlam do Kliniki i za 3 razem się udało (ale pewnie troche kojarzysz moją historie bo bylysmy razem na kreskach i trochę zdań wymieniałysmy). Ale taka informacja dla innych kobietek.
Jasne, że kojarzę. I jesteś jedyną osobą z którą pisałam trochę na priv a teraz jesteśmy razem na mamusiach
prawie dwa lata, przez ten czas nawet cienia cienia na teście… kwiecień decyzja o ivfDziewczyny, długo starałyście się o ciążę?
O pierwszą ciąże 3 mce, a o tą… za pierwszym razem byłam w szoku bo ledwo podjęliśmy decyzje o zaczęciu starań a tu niespodziankaDziewczyny, długo starałyście się o ciążę?
Ja planuje dokladnie tak samo, do lipca mam macierzynski, potem zalegly urlop a potem l4. Planowalam wychowawczy ale ze ciaza za pierwszym podejściem to wyjdzie l4.Ja jestem obecnie na macierzyńskim, później zamierzam wykorzystać zaległy urlop i po pierwszych prenatalnych iść na L4 - najlepsza opcja, bo do pracy daleko, wrócić na chwilę to też lipa, a dodatkowo córeczka musiałaby iść do żłobka i później z niego rezygnować (nie wspominając o opłatach)
Już rozmawiałam z przełożoną i miejsce nadal na mnie będzie czekać
Edit: uświadomiłam sobie, że do jutra jestem na macierzyńskim
Teraz wcale ;DDziewczyny, długo starałyście się o ciążę?