reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2024

Ja dalej siedzę w szpitalu, nie było indukcji porodu bo lekarze "myśleli że się pogorszy, a tu się poprawiło".
Więc siedzę na obserwacji, ktg 2 razy dziennie + 3 razy podsłuchiwanie serduszek, i nudzę się kosmicznie.
Jutro 36+2 będę sprawdzane przepływy jak będzie ok to trzymają mnie do 37 TC i rodzimy
 
reklama
Ja dalej siedzę w szpitalu, nie było indukcji porodu bo lekarze "myśleli że się pogorszy, a tu się poprawiło".
Więc siedzę na obserwacji, ktg 2 razy dziennie + 3 razy podsłuchiwanie serduszek, i nudzę się kosmicznie.
Jutro 36+2 będę sprawdzane przepływy jak będzie ok to trzymają mnie do 37 TC i rodzimy
Super każdy dodatkowy dzień w brzuszku się przyda💚
 
Ja dalej siedzę w szpitalu, nie było indukcji porodu bo lekarze "myśleli że się pogorszy, a tu się poprawiło".
Więc siedzę na obserwacji, ktg 2 razy dziennie + 3 razy podsłuchiwanie serduszek, i nudzę się kosmicznie.
Jutro 36+2 będę sprawdzane przepływy jak będzie ok to trzymają mnie do 37 TC i rodzimy
To dobre wiadomości!!!
 
U mnie z kolei mały pupą w dół:(
Wiec jedziemy za 2 tyg na obrot (jesli nadal nie bedzie obrocony, ale chyba juz male szanse, bo zostaly 3 tyg).
Dzis 37 tyg leci…
 
reklama
Ja dalej siedzę w szpitalu, nie było indukcji porodu bo lekarze "myśleli że się pogorszy, a tu się poprawiło".
Więc siedzę na obserwacji, ktg 2 razy dziennie + 3 razy podsłuchiwanie serduszek, i nudzę się kosmicznie.
Jutro 36+2 będę sprawdzane przepływy jak będzie ok to trzymają mnie do 37 TC i rodzimy
I jak dzisiaj u Was?
 
Do góry