Ja dalej siedzę w szpitalu, nie było indukcji porodu bo lekarze "myśleli że się pogorszy, a tu się poprawiło".
Więc siedzę na obserwacji, ktg 2 razy dziennie + 3 razy podsłuchiwanie serduszek, i nudzę się kosmicznie.
Jutro 36+2 będę sprawdzane przepływy jak będzie ok to trzymają mnie do 37 TC i rodzimy
Więc siedzę na obserwacji, ktg 2 razy dziennie + 3 razy podsłuchiwanie serduszek, i nudzę się kosmicznie.
Jutro 36+2 będę sprawdzane przepływy jak będzie ok to trzymają mnie do 37 TC i rodzimy