reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
No ja dalej kompletuję, ale początek przyszłego tygodnia będę miała już komplet, mam nadzieję 🙈
Bo ja najpóźniej 24.01 albo 29.01 ruszam do szpitala na poród (bliźniaki więc 3 tygodnie wcześniej).. ale trochę jeszcze nie dopuszczać do siebie tej myśli..
Podziwiam… a jak bedziecie sie organizowac po porodzie? To pierwsze dzieci Wasze? Ktos bedzie Ci pomagal? Kurcze to juz lada moment… ale ten czas leci…
 
Podziwiam… a jak bedziecie sie organizowac po porodzie? To pierwsze dzieci Wasze? Ktos bedzie Ci pomagal? Kurcze to juz lada moment… ale ten czas leci…
U mnie 1 poród, tzn planowana cesarka. Do mnie przyjedzie moja mama na jakis tydzień pomoc, ale potem już sama z mężem😅. Ja to się boję, że w szpitalu sobie nie poradzę z małym....😪
 
U mnie 1 poród, tzn planowana cesarka. Do mnie przyjedzie moja mama na jakis tydzień pomoc, ale potem już sama z mężem😅. Ja to się boję, że w szpitalu sobie nie poradzę z małym....😪
No ja o cesarcie sie nie wypowiem bo rodzilam sn. Ale powiem Ci tak: kazda osoba inaczej wszystko przechodzi, ma inna sytuacja, inne podejscie itp.
Niektore kobiety lepiej wspominaja cesarke a inne sn. Nie nastawiaj sie - zobaczysz co sie okaze. Badz dobrej mysli i czekaj na synka❤️ bedzie pieknie! Jak bedzie ciezko to poelegniarki Ci pomoga a i leki przeciwbolowe dostaniesz.
Trzymam kciuki🫶🏻
Ja niby ponownie planuje sn ale tez ide z czysta kartka - nie mam pojecia jak przebiegnie ten porod. Raczej spodziewan sie ze juz tak lekko jak za pierwszym razem nie bedzie (2 dziecko bedzie wieksze od pierwszego najpewniej - chlopiec a wczesniej malusia dziewczynka).
A i nie wiem jak przebiegnie - moze tez sie skonczyc na cesarce. Obysmy zdrowi byli i bez komplikacji!
 
U mnie 1 poród, tzn planowana cesarka. Do mnie przyjedzie moja mama na jakis tydzień pomoc, ale potem już sama z mężem😅. Ja to się boję, że w szpitalu sobie nie poradzę z małym....😪
Na spokojnie ogarniecie, bez spiny. W szpitalu jak coś to pytaj, proś o pomoc. Będzie też do Was wpadać położna to też spisuj sobie pytania i wątpliwości, bo te zawsze będą. Z mojego doświadczenia podpowiem, że najlepiej na nic się nie nastawiać: poród sn, karmienie piersią, dawanie/ nie dawanie smoczka itd. Wszystko pomału się ułoży, pozwól też sobie na emocje, bo rodzi się dziecko i mama.
Jak rodził się nasz pierwszy syn to mówię kupię sobie książkę o karmieniu piersią, zobaczyłam że miala chyba ponad 100 stron, pomyślałam zwariuje jak przeczytam, odpuściłam🙂 jak Młody płakał i nic nie pomagało, okazało się że szum ze zwykłej suszarki jest inny od tego puszczanego z telefonu-> potem już pisaliśmy do wszystkich w miarę młodych rodziców co u nich działało i lecieliśmy z listy, a muszę przyznać, że niektóre rzeczy były hardcorowe🫣
 
No ja o cesarcie sie nie wypowiem bo rodzilam sn. Ale powiem Ci tak: kazda osoba inaczej wszystko przechodzi, ma inna sytuacja, inne podejscie itp.
Niektore kobiety lepiej wspominaja cesarke a inne sn. Nie nastawiaj sie - zobaczysz co sie okaze. Badz dobrej mysli i czekaj na synka❤️ bedzie pieknie! Jak bedzie ciezko to poelegniarki Ci pomoga a i leki przeciwbolowe dostaniesz.
Trzymam kciuki🫶🏻
Ja niby ponownie planuje sn ale tez ide z czysta kartka - nie mam pojecia jak przebiegnie ten porod. Raczej spodziewan sie ze juz tak lekko jak za pierwszym razem nie bedzie (2 dziecko bedzie wieksze od pierwszego najpewniej - chlopiec a wczesniej malusia dziewczynka).
A i nie wiem jak przebiegnie - moze tez sie skonczyc na cesarce. Obysmy zdrowi byli i bez komplikacji!
Wiesz zależy na jaką zmianę pielęgniarek się trafi, ja pamiętam jak mojej siostrze w końcu wyszła cesarka, ona po znieczuleniu, a one dziecko zostawiły. ...dramat, a po cesarce przez przynajmniej 6h człowiek nie jest w stanie ruszyć się.
 
Na spokojnie ogarniecie, bez spiny. W szpitalu jak coś to pytaj, proś o pomoc. Będzie też do Was wpadać położna to też spisuj sobie pytania i wątpliwości, bo te zawsze będą. Z mojego doświadczenia podpowiem, że najlepiej na nic się nie nastawiać: poród sn, karmienie piersią, dawanie/ nie dawanie smoczka itd. Wszystko pomału się ułoży, pozwól też sobie na emocje, bo rodzi się dziecko i mama.
Jak rodził się nasz pierwszy syn to mówię kupię sobie książkę o karmieniu piersią, zobaczyłam że miala chyba ponad 100 stron, pomyślałam zwariuje jak przeczytam, odpuściłam🙂 jak Młody płakał i nic nie pomagało, okazało się że szum ze zwykłej suszarki jest inny od tego puszczanego z telefonu-> potem już pisaliśmy do wszystkich w miarę młodych rodziców co u nich działało i lecieliśmy z listy, a muszę przyznać, że niektóre rzeczy były hardcorowe🫣
W sumie lepiej ogarnia mój mąż nawet na szkole rodzenia 🤣🤣.
 
reklama
Wiesz zależy na jaką zmianę pielęgniarek się trafi, ja pamiętam jak mojej siostrze w końcu wyszła cesarka, ona po znieczuleniu, a one dziecko zostawiły. ...dramat, a po cesarce przez przynajmniej 6h człowiek nie jest w stanie ruszyć się.
Przy CC najlepiej jak najwcześniej wstać i chodzić .. lepiej się dochodzi do siebie.
 
Do góry