Lutowe mamy 2024

[Kinga123..]

Aha i nam wczoraj zaleciło zaszczepienie się na krztusiec - też Wam proponują?
Ja i narzeczony mamy sie zaszczepić.

Ja szczepiłam się w pierwszej ciąży i szczepienie ma uchronić przede wszystkim dziecko przed krztuścem. Poczytaj sobie, bo decyzja zawsze należy do Was.
Przypominam, że dla niektórych z nas to ostatni moment (28-30 TC) na podanie immunoglobuliny ze względu na konflikt serologiczny.

 

[megson1996]

Ja zapytałam o to ostatnio swoją ginekolog. Powiedziała mi, że jeśli chodzi o Covid, to nie zaleca, bo on bardzo mutuje, grypa - jak najbardziej jak chcę to mogę zrobić, ale nie będzie naciskać, a na krztusiec to powinnam się zaszczepić, w związku z tym, że dziecko późno dostaje tę szczepionkę i liczymy na przeciwciała mamy. Zamierzamy się zaszczepić z mężem, ponoć powinno to się zrobić w konkretnym czasie i ma mi jeszcze lekarka przypomnieć kiedy będzie ten moment. Jeśli chodzi o męża to powiedziała mi, że po prostu warto, żeby i on się zaszczepił, skoro to on z naszej dwójki pracuje poza domem, ma kontakt z większą ilością ludzi, żeby nie przyniósł tego choróbska do domu po prostu

A czy na krztusiec to nie byłaś szczepiona jako dziecko?

 

[megson1996]

Ja zapytałam o to ostatnio swoją ginekolog. Powiedziała mi, że jeśli chodzi o Covid, to nie zaleca, bo on bardzo mutuje, grypa - jak najbardziej jak chcę to mogę zrobić, ale nie będzie naciskać, a na krztusiec to powinnam się zaszczepić, w związku z tym, że dziecko późno dostaje tę szczepionkę i liczymy na przeciwciała mamy. Zamierzamy się zaszczepić z mężem, ponoć powinno to się zrobić w konkretnym czasie i ma mi jeszcze lekarka przypomnieć kiedy będzie ten moment. Jeśli chodzi o męża to powiedziała mi, że po prostu warto, żeby i on się zaszczepił, skoro to on z naszej dwójki pracuje poza domem, ma kontakt z większą ilością ludzi, żeby nie przyniósł tego choróbska do domu po prostu

Ja się szczepiłam na covid , ale to jeszcze w 2021 roku Johnsonem jedną dawką, ze względu na miejsce pracy. Natomiast w swoich odczuciach w 2022 roku odniosłam wrażenie, że po szczepionce jakoś organizm zrobił się mniej odporny, ponieważ chorowałam z 4 razy w ciągu pół roku, a rzadko chorowałam przed covidem.

 

[Berrry]

A czy na krztusiec to nie byłaś szczepiona jako dziecko?

Byłam, ale to już było tyle lat temu, że nawet przed ciążą czytałam, że czasem warto się doszczepić, bo ochrona jest słaba. A skoro lekarka mówi, że przydałoby się, żeby dziecko dostało sporą dawkę tych przeciwciał i że warto się zaszczepić, to zamierzam to zrobić, rozmawiałam z koleżankami, które rodziły ostatnio i też każda się na krztusiec w ciąży szczepiła z polecenia lekarza.

Ja się szczepiłam na covid , ale to jeszcze w 2021 roku Johnsonem jedną dawką, ze względu na miejsce pracy. Natomiast w swoich odczuciach w 2022 roku odniosłam wrażenie, że po szczepionce jakoś organizm zrobił się mniej odporny, ponieważ chorowałam z 4 razy w ciągu pół roku, a rzadko chorowałam przed covidem.

Oj, ja miałam sporo tych dawek jako pracownik placówki medycznej, my akurat wszyscy się szczepiliśmy Pfizerem. Ale u siebie akurat nie zauważyłam jakiegoś pogorszenia odporności. Bardziej mi zaszkodziła dezynfekcja rąk co chwilę czy całe dnie w rękawiczkach jednorazowych, potem miałam mega problemy, żeby skórę rąk doprowadzić do ładu

 

[Marza_]

Ale coś na szyjkę mówił lekarz? Bo 24mm to w sumie taka granica już

Tak jak poprzednio: utrzymać normalną aktywność, bez dźwigania.
No-spa 3x2, magnez 3x2, luteina 2x1
Zakaz sexu. Podróże samochodem do 5h.
Twierdzą że do końca roku wytrzymam i nie urodzę, ale liczą na 36-37 tc
Mi nikt nie proponował szczepienia.

 

[Pati93]

Co wy macie z tymi szczepionkami . Syna zaszczepiłam na grypę ze względu na Astmę a po szczepieniu już mi 3 razy w ciągu miesiąca chory przyszedł . Przed szczepniem nawet kataru nie miał. W pierwszej ciąży nie szczepiłam się na krztusiec, mąż pracował za granicą. Dziecko szczepienie już posiada co bardziej bym się zamartwiała że on coś przyniesie. A po drugie nie tylko on przyjdzie do domu , Dziadek i Babcia . Itd i co każdemu powiecie że mają się szczepić na krztusiec żeby wpuścić do domu . Żadnej choroby nie uniknięcie .

 

[Hopeless]

My będziemy się szczepić na krztusiec, bo nie chciałabym, żeby moje dziecko, w razie czego, cierpiało. W rodzinie męża dziecko zachorowało na krztusiec i ledwo z tego wyszło. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Na covid byliśmy szczepieni i więcej nie planujemy, na grypę nigdy się nie zdecydowaliśmy.

 

[Pati93]

My będziemy się szczepić na krztusiec, bo nie chciałabym, żeby moje dziecko, w razie czego, cierpiało. W rodzinie męża dziecko zachorowało na krztusiec i ledwo z tego wyszło. Lepiej zapobiegać niż leczyć.
Na covid byliśmy szczepieni i więcej nie planujemy, na grypę nigdy się nie zdecydowaliśmy.

To każdego dobrowolna decyzja.

 

[Lauritaa]

Co wy macie z tymi szczepionkami . Syna zaszczepiłam na grypę ze względu na Astmę a po szczepieniu już mi 3 razy w ciągu miesiąca chory przyszedł . Przed szczepniem nawet kataru nie miał. W pierwszej ciąży nie szczepiłam się na krztusiec, mąż pracował za granicą. Dziecko szczepienie już posiada co bardziej bym się zamartwiała że on coś przyniesie. A po drugie nie tylko on przyjdzie do domu , Dziadek i Babcia . Itd i co każdemu powiecie że mają się szczepić na krztusiec żeby wpuścić do domu . Żadnej choroby nie uniknięcie .

Jestem tego samego zdania, ogolnie nie jestem szczepionkowa tylko podstawy nawet u dorosłych, tyle się słyszy teraz o tych szczepionkach

 

[mindzia88]

Ja szczepiłam się w pierwszej ciąży i szczepienie ma uchronić przede wszystkim dziecko przed krztuścem. Poczytaj sobie, bo decyzja zawsze należy do Was.
Przypominam, że dla niektórych z nas to ostatni moment (28-30 TC) na podanie immunoglobuliny ze względu na konflikt serologiczny.

My będziemy się szczepić, już się zapisałam a wizytę u mojego rodzinnego, tylko wykupię wcześniej szczepionkę, my mamy przepisane Adacel, idę 7 grudnia sie zaszczepić będziemy wtedy w 28tc i 5 dni