reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
Czekam u lekarza 🥵 masakra czemu na NFZ nadal zapisuja wszystkich na jedną godzinę 🥴
To u mnie przekonać zrobili numerki, wpisujesz PESEL i wyskakuje tam Twoja godzina. Ale co mi po tym jak w szpitalu nie mam już ani dobrego lekarza ani USG. To pierdziele będę prowadzić się gdzieś indziej. Tylko jeszcze nie wiem gdzie.
 
reklama
Ja nie rozumiem czemu nie mogą zapisywać co 15 min babkę i problem z głowy 🙈
Niestety ale to nie wystarczy, lekarz jeszcze musiałby przyjmować z listy wg godziny. Ostatnio jak byłam u endo, to wwszlam do przychodni o 13:20, a wizytę miałam o 13;30. Patrzę, a przede mną 6 ludzi. Byłam zła bo się na chwilkę zwolniłam z pracy i miałam wrócić za godzinę, a widząc taka kolejkę wiedziałam,że raczej już nie wrócę tego dnia do pracy. Ale co się okazało? Lidzie, którzy mieli wizyty o 14,15, 16 przyszli sobie wcześniej a że nikt nie sprawdzą to wg godziny przyjścia wchodzili do lekarza. Zle się czułam, zaczęłam chodzić i patrze kartka z regulaminem, gdzie jak byk było napisane że pacjenci są przyjmowani wg umówionej godziny. Zaczęłam więc wypytywać ludzi o której mają wizyty. Większość nie chciała powiedzieć. Akurat przechodziła pielęgniarka i dopytałam ją o zasady, potwierdziła to co w regulaminie. Zapytała o moją godzinę i czy ktoś z pozostałych osób ma wcześniejszą godzinę. Nikt się nie odezwał, więc była moja kolejka. Kiedy już miałam wejść, to jedna babka koło 50 zaczęła mówić, że ona czeka i teraz ona, ja ją pytam o której godzinie ma wizytę? Słowem się nie odezwała, ale mnie popchała i chciała wejść i zamknąć przede mną drzwi. Ale nie ustąpiłam i weszłam. Dawno nie czułam się taka dumna 🤪
 
Do góry