reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
Udało mi się USG z popołudnia przełożyć na 8:45... Trzymajcie kciuki, od wczoraj plamię, w nocy miałam większą ilość na papierze... Do tego mała mi się rozchorowała, od rana wymiotowała więc dochodzą do tego nerwy związane z nią... Czuję, że to się nie skończy dobrze 😭😭😭
Trzymam 🤞🏻🤞🏻🤞🏻
 
Udało mi się USG z popołudnia przełożyć na 8:45... Trzymajcie kciuki, od wczoraj plamię, w nocy miałam większą ilość na papierze... Do tego mała mi się rozchorowała, od rana wymiotowała więc dochodzą do tego nerwy związane z nią... Czuję, że to się nie skończy dobrze 😭😭😭
trzymam kciuki za Was 😘 daj znać po wizycie co powiedział lekarz..
 
Udało mi się USG z popołudnia przełożyć na 8:45... Trzymajcie kciuki, od wczoraj plamię, w nocy miałam większą ilość na papierze... Do tego mała mi się rozchorowała, od rana wymiotowała więc dochodzą do tego nerwy związane z nią... Czuję, że to się nie skończy dobrze 😭😭😭
Trzymam kciuki 🫣 daj znać po , będzie dobrze zobaczysz
 
reklama
Okazało się, że moja pani doktor będzie przyjmowała 3 lipca, także zmieniam termin wizyty z 7 na 3 :) Nic złego niby się nie dzieje, ale chciałabym wiedzieć czy wszystko jest okej i czy rozwinęło się serduszko. U mnie cierpliwość nie jest mocną stroną :D

Jeżeli chodzi o jedzenie.. cokolwiek zjem na co mam ochotę, to później jest mi strasznie niedobrze, nawet na samą myśl o tym co zjadłam. Ostatnio miałam ogromną ochotę na leczo, zrobiłam, zjadłam i od tamtej pory jak myślę o nim to mi jest niedobrze :o I tak ze wszystkim w kółko :( Poza tym cały dzień męczą mnie takie mdłości, jak na chwilę one ustąpią to czuję taką ulgę :) Dodatkowo przez hormony chyba nasiliło mi się występowanie aft. Często mi się pojawiały, ale teraz to jest przesada, jedna się zagoi i już kolejna się zrobi... :(
 
Do góry