reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

reklama
Co do grup na fb tez dodałam się do jakiejś , po paru dniach szwagierka pisze do męża czy chcemy im coś powiedzieć 🙈 wiec puki co jestem tylko w zamkniętych dotyczących ivf.
 
W ogóle to meczy mnie już trochę to ukrywanie ciąży. Jutro wizyta, jeśli wszystko będzie ok to w niedzielę powiemy rodzicom bo akurat wszyscy razem się spotykamy. Wg OM będę już w 9 tygodniu, zobaczymy jak na usg.
 
Ja dostałam wczoraj telefon z przychodni, że muszę podjechać jeszcze raz na pobranie krwi, bo moja próbka się "uszkodziła". Byłam 10 min przed otwarciem punktu, a już kolejka na 10 osób. Byłam z córką, bo nie miałam jej z kim zostawić. Wchodzę i mówię jaka sytuacja i czy mogę beż kolejki, bo w ciąży, a ona do mnie, że jak się ludzie zgodzą. Serio? To chyba Ona/przychodnia o tym decyduje, a nie ludzie. I oczywiście czekałam, bo nie miałam siły na jakieś afery. Tu co prawda nie było kartki, że kobiety w ciąży beż kolejki, ale wszędzie w innych miejscach są. Czy na to nie ma jakiejś ustawy?
 
Ja dostałam wczoraj telefon z przychodni, że muszę podjechać jeszcze raz na pobranie krwi, bo moja próbka się "uszkodziła". Byłam 10 min przed otwarciem punktu, a już kolejka na 10 osób. Byłam z córką, bo nie miałam jej z kim zostawić. Wchodzę i mówię jaka sytuacja i czy mogę beż kolejki, bo w ciąży, a ona do mnie, że jak się ludzie zgodzą. Serio? To chyba Ona/przychodnia o tym decyduje, a nie ludzie. I oczywiście czekałam, bo nie miałam siły na jakieś afery. Tu co prawda nie było kartki, że kobiety w ciąży beż kolejki, ale wszędzie w innych miejscach są. Czy na to nie ma jakiejś ustawy?

Niby jak wpiszesz w neta to jest, ze w laboratoriach kobiety mają pierwszeństwo, ale czy ustawowo nie wiem. Ja zamierzam z tego skorzystać w piątek mimo, ze nie mam karty i boję się reakcji ludzi 😞 ale niestety nie mam czasu tyle czekać bo mąż do pracy, a córka zostanie chwilę z wujkiem
 
Ja dostałam wczoraj telefon z przychodni, że muszę podjechać jeszcze raz na pobranie krwi, bo moja próbka się "uszkodziła". Byłam 10 min przed otwarciem punktu, a już kolejka na 10 osób. Byłam z córką, bo nie miałam jej z kim zostawić. Wchodzę i mówię jaka sytuacja i czy mogę beż kolejki, bo w ciąży, a ona do mnie, że jak się ludzie zgodzą. Serio? To chyba Ona/przychodnia o tym decyduje, a nie ludzie. I oczywiście czekałam, bo nie miałam siły na jakieś afery. Tu co prawda nie było kartki, że kobiety w ciąży beż kolejki, ale wszędzie w innych miejscach są. Czy na to nie ma jakiejś ustawy?
Chyba jest ta ustawa za życiem tam jest niby nawet zapis że lekarz specjalista musi przyjąć ciezarna w ciągu tyg .. ta chyba w snach 😂 nikt tej ustawy nie przestrzega
 
Ja dostałam wczoraj telefon z przychodni, że muszę podjechać jeszcze raz na pobranie krwi, bo moja próbka się "uszkodziła". Byłam 10 min przed otwarciem punktu, a już kolejka na 10 osób. Byłam z córką, bo nie miałam jej z kim zostawić. Wchodzę i mówię jaka sytuacja i czy mogę beż kolejki, bo w ciąży, a ona do mnie, że jak się ludzie zgodzą. Serio? To chyba Ona/przychodnia o tym decyduje, a nie ludzie. I oczywiście czekałam, bo nie miałam siły na jakieś afery. Tu co prawda nie było kartki, że kobiety w ciąży beż kolejki, ale wszędzie w innych miejscach są. Czy na to nie ma jakiejś ustawy?
Baba ewidentnie miała sama z tym jakiś problem, że chcesz wejść bez kolejki dlatego tak powiedziała.
Niestety i takie lampucery się zdarzają.
Tu nie ma czegoś takiego, że ludzie się na to mają zgodzić. Powinna na otwarciu punktu dupsko podnieść i powiedzieć, że prosi najpierw ciężarne. Przynajmniej u mnie w punkcie przy przychodni zawsze tak jest.
 
reklama
Baba ewidentnie miała sama z tym jakiś problem, że chcesz wejść bez kolejki dlatego tak powiedziała.
Niestety i takie lampucery się zdarzają.
Tu nie ma czegoś takiego, że ludzie się na to mają zgodzić. Powinna na otwarciu punktu dupsko podnieść i powiedzieć, że prosi najpierw ciężarne. Przynajmniej u mnie w punkcie przy przychodni zawsze tak jest.
Tym bardziej, że ja już drugi raz musiałam odstać swoje, bo to z ich winy coś się stałoa z tą pierwszą próbką. Chyba pogadam z moim ginem o tej sytuacji, bo jest też kierownikiem przychodni.
 
Do góry