reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2024

A w ogóle jak radzicie sobie ze skaczącymi dzieciaczkami? Mocno chronicie brzuch? Moja córka zasypia mi na brzuchu ale mysle ze to nie jest problem dopóki brzuch nie wystaje. Ale lubi też siadać mi na dół brzucha jak leżę i tu juz się zastanawiam czy coś może się stać... ma 10 kilo
Mój syn ma 15 miesięcy. Generalnie staram się chronić, ale jak nad ranem przychodzi do nas do łóżka to trochę ciężko. Staram się też go nie nosić, ale także i nie nakręcać na źle rzeczy :)
 
reklama
U nas młoda pojechała z tatą na rowery a ja leżę jak mokra plama na kanapie.

Jak nie mdli, to zgaga. Średnio co drugi dzień wymioty. No tak sobie 😅
 
Jejku przeczytałam 🙆 60 stron 😂😂
Chociaż nie myślałam o mdłościach🙏 ☺️ jak mija wam niedziela ? ❤️
U mnie niedziela mija tak (z reszta jak kazdy słoneczny dzień 🙈)
89C06875-9DE2-4825-8B99-0DA99697D0D2.jpeg
 
Ja już zaliczyłam kąpiel w basenie z córką, ugotowałam obiad. A teraz właśnie odpoczywam po jedzonku 😊
Później znowu kąpiel i rowery. Dziś mam bardzo dobry dzień, dużo energii 😁
 
Jejku przeczytałam 🙆 60 stron 😂😂
Chociaż nie myślałam o mdłościach🙏 ☺️ jak mija wam niedziela ? ❤️
Na zakupach 😁 zakupiłam sobie odkurzacz bezprzewodowy (przy dwóch pasach latanie z tradycyjnym odkurzaczem zrobiło się męczące) i trochę bielizny bo jakoś wszystko zrobiło się za małe 😁a i jeszcze młoda męczy mnie żeby rozstawić basen a ja nie mam weny 😁
 
Ja leżę, nie mam na nic sił. W głowie mi się kręci. Mąż pojechał z synem do teściów, więc mogę na spokojnie cierpieć w samotności 🙈
 
Mnie mąż wyciągnął do sklepu. Niby nie daleko, a czuję się, jakbym Everest zaliczyła 😅 Ale zjadłam kwaśnego loda wodnego i jakoś tak się lepiej zrobiło 😁
 
reklama
Mnie mąż wyciągnął do sklepu. Niby nie daleko, a czuję się, jakbym Everest zaliczyła 😅 Ale zjadłam kwaśnego loda wodnego i jakoś tak się lepiej zrobiło 😁
Ja też po tych zakupach jakbym maraton przebiegła, ale tak to jest jak się nic nie robi tylko leży 😁
A jeszcze miesiąc temu tony mięsa przerzucalam 😁i jeszcze na siłownię poszłam
 
Do góry