kasia.zosia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2016
- Postów
- 2 381
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ooo widzisz to nie znałam tej maści, a może być dobra.Elenna ale ta maść którą ja podałam ma aplikator którym dozuje się maść do środka.
Ja termin z OM mam na 18.02. więc dziś też zaczęłam 35t.. A torba nadal niespakowana, obiecuję sobie, że w tym tygodniu to zrobię.
Klauduśka, nic mu nie poradzą, ketonal mu wypiszą na receptę i tyle:/ Opuchlizna i szczękościsk po usuwaniu ósemek to niestety dla nich norma.
Walentynek nie lubię, ale mój M uwielbia (oczywiście też organizuje się w ostatnim momencie ), więc obchodzimy. Nie lubię wychodzić w walentynki, bo wszędzie pełno ludzi i tych serduszek. Za to podstawa jest u nas walentynka - no kartka musi być.Macie juz jakies plany na walentynki?Przyznam wam, ze w tym roku marze o jakiejś kolacji we dwoje. Pomimo, ze nie moge narzekac na romantyczną strone K to wiem, ze wszystko robi na ostatnią chwilę i jak juz wpadnie na pomysl wyjścia gdzies to pewnie ciężko bedzie o stolik [emoji16]
Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Współczuję. Nie wytrzymała bym z takim typem.Mojemu to nawet patelnia nie pomoze, cos ciezszego trzeba !!! Kawaler sie zrobil od siedmiu bolesci... tyle pracy w domu, za miesiac bedzie musial nas otrzymywac a ten sobie z kolegami od rana do wieczora siedzi... eczoraj dzwonie ( caly dzien siedzialam sama ) i pytam sie jak dojedzie z pracy do domu bo sniezyca jest.. a ten ze i tak robi komode dla synka a pozniej ktos go odwiezie... a za chwile okazuje sie ze jego siostra byla u niego w pracy i jego nie ma bo siedzi na koncu naszej ulicy z kolegami...