reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lutowe mamy 2017

1483882312-aaaaaa.jpeg


Napisane na SM-A300FU w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja rodze z .... ale tylko dlatego zeby zobaczyl ze to nie jest takie proste :) bo generalnie jak mnie cos boli to lubie byc sama...
 
Rodzę z mężem. Przy pierwszym porodzie dałam mu wolną rękę, bo mi było obojętne - wiedziałam, że sama dam sobie świetnie radę. Był ze mną, przy drugim też chciał być, więc myślę, że teraz tym bardziej.
 
Ja chcę rodzić z mężem choć on ma mieszane uczucia, bo jest wrażliwy na różnego typu ludzkie wydzieliny :D dlatego rozmawialiśmy, ze najwyżej na czas bóli partych wyjdzie tak jak mi tu kiedyś dziewczyny poradziły
 
Elenna ale ta maść którą ja podałam ma aplikator którym dozuje się maść do środka.
Ja termin z OM mam na 18.02. więc dziś też zaczęłam 35t.. A torba nadal niespakowana, obiecuję sobie, że w tym tygodniu to zrobię.
Klauduśka, nic mu nie poradzą, ketonal mu wypiszą na receptę i tyle:/ Opuchlizna i szczękościsk po usuwaniu ósemek to niestety dla nich norma.
Ooo widzisz to nie znałam tej maści, a może być dobra.
Ja termin z om mam na 19.02 i Póki co na poród jestem nie gotowa:p Z Alą w tym tyg byłam już spakowana, a teraz jeszcze zakupy nieskonczone. Choć pewnie z Twoja tendencja do przedwczesnych porodów juz bym za przeproszeniem srała ogniem :laugh2:
Macie juz jakies plany na walentynki? :) Przyznam wam, ze w tym roku marze o jakiejś kolacji we dwoje. Pomimo, ze nie moge narzekac na romantyczną strone K to wiem, ze wszystko robi na ostatnią chwilę i jak juz wpadnie na pomysl wyjścia gdzies to pewnie ciężko bedzie o stolik [emoji16]

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Walentynek nie lubię, ale mój M uwielbia (oczywiście też organizuje się w ostatnim momencie ), więc obchodzimy. Nie lubię wychodzić w walentynki, bo wszędzie pełno ludzi i tych serduszek. Za to podstawa jest u nas walentynka - no kartka musi być.
Na te Walnetynki bd albo na położniczym spa albo bd paradować w domu w koszuli przy odrobinie szczescia niezaciekniętej mlekiem i majtasach poporodowych- pełen seksapil :rofl:
Dla pocieszenia dodam, że na listopadowkach 2014 urodziłam przedostatnia :p
Mojemu to nawet patelnia nie pomoze, cos ciezszego trzeba !!! Kawaler sie zrobil od siedmiu bolesci... tyle pracy w domu, za miesiac bedzie musial nas otrzymywac a ten sobie z kolegami od rana do wieczora siedzi... eczoraj dzwonie ( caly dzien siedzialam sama ) i pytam sie jak dojedzie z pracy do domu bo sniezyca jest.. a ten ze i tak robi komode dla synka a pozniej ktos go odwiezie... a za chwile okazuje sie ze jego siostra byla u niego w pracy i jego nie ma bo siedzi na koncu naszej ulicy z kolegami...
Współczuję. Nie wytrzymała bym z takim typem.:crazy: u nas na początku było ciężko, bo non stop kłótnie, ale jakoś nam się udało dogadać. Teraz jest ok.

Mój pies ostatnio tuli się do brzucha jak Młoda kopie.:errr::errr:
Co do porodu... nie wiem. Pogadam z lekarzem czy może być przy cc. Jak się zgodzi to się M ma zastanowić, czy chce być czy nie.
 
reklama
Do góry