reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2023

Hejka, ja czasem zaglądam:)
Samopoczucie dobrze, choć ostatnio podbrzusze nieco pobolewa, pewnie maleństwo rośnie i mu sie miejsce kończy to musi rozciągać.. 😅
Na prenatalnych lekarz wspomniał, że wyrostek wskazuje na chłopca, ale wiecie tak 50/50 🤷😁
A Ty jak się czujesz? Na kiedy masz termin?
 
reklama
Witajcie, Ja też zaglądam bo nie mam fb 😁 mi ani na prenatalnych, ani 7 września miałam wizytę i tak się dziecko obrucilo że nie wiem jaka płeć 🤭 Czuje się ok, czasem napina mi się brzuch ale to dzidzia się rozpycha bo już chyba ma mało miejsca. Sapomoczucie ok. Z usg wychodzi nam na 20 luty a z ostatniej miesiączki 24 luty, a na ostatnich badaniach wyszło 17 luty 😄
 
Tak czuje już ruchy od 16 tc, to moja 2 ciąża, w pierwszej czułam w 17 tc ale to takie lekkie łaskotanie teraz czuć już mocne ruchy i to nie są na pewno jelita, bo tak jelita nie kopią 😀 jestem teraz w 17 tc i 5 dni.

Ja jestem 18+1 dzisiaj. I przedwczoraj już coś czułam, wczoraj mniej, ale mi się wydaje że to nie jelita bo całkiem inne odczucie i to w dole brzucha wiec na 90% mysle ze to dzidzia. Ale też nie mam doświadczenia bo to pierwsza ciąża 🤷‍♀️
 
Witajcie, Ja też zaglądam bo nie mam fb 😁 mi ani na prenatalnych, ani 7 września miałam wizytę i tak się dziecko obrucilo że nie wiem jaka płeć 🤭 Czuje się ok, czasem napina mi się brzuch ale to dzidzia się rozpycha bo już chyba ma mało miejsca. Sapomoczucie ok. Z usg wychodzi nam na 20 luty a z ostatniej miesiączki 24 luty, a na ostatnich badaniach wyszło 17 luty 😄
Z ostatniej miesiączki mam ten sam termin, z usg wychodzi 25.02 :D
Kurde teraz to mnie zaskoczyłyście tymi ruchami, bo nie mam pojęcia jak je odróżnić od "jelit" o_O
Ostatnio miałam przez 2 dni taka "jazde" na jelitach, może to to, chociaż ta jazda kończyła sie gazami, to teraz już całkiem nie mam zielonego pojęcia.. 😅
W poniedziałek ide do gina, mam nadzieję że się czegoś dowiem dokładniej o płci :)
 
Przy okazji mam jeszcze do Was pytanie, jak podchodzicie do ostrego jedzenia w ciąży? Z tego co wiem to w żaden sposób nie szkodzi, a jednak opinie są różne i moja mama twierdzi, że nie powinnam jeść ostrego, a ja uwielbiam ostre jedzenie i w ciąży mam na nie taką ochotę jak nigdy przed. Zawsze do kanapek czy tostów dorzucam papryczki jalapeno a do pizzy czy innych potraw jedzonych z sosem, używam sosu ostrego w stylu tabasco. Uwielbiam pikantne potrawy, ale przez to co mi powtarza mama mam przy tym jakiegoś moralniaka..
 
Przy okazji mam jeszcze do Was pytanie, jak podchodzicie do ostrego jedzenia w ciąży? Z tego co wiem to w żaden sposób nie szkodzi, a jednak opinie są różne i moja mama twierdzi, że nie powinnam jeść ostrego, a ja uwielbiam ostre jedzenie i w ciąży mam na nie taką ochotę jak nigdy przed. Zawsze do kanapek czy tostów dorzucam papryczki jalapeno a do pizzy czy innych potraw jedzonych z sosem, używam sosu ostrego w stylu tabasco. Uwielbiam pikantne potrawy, ale przez to co mi powtarza mama mam przy tym jakiegoś moralniaka..

Z tego co wiem ostre jedzenie niczemu nie szkodzi🤷‍♀️ można jeść do woli, poczytaj sobie jeśli chcesz 😊 jedyne czego nie można to surowe mięso napewno, jakieś tam sery niepasteryzowane, takie coś. I nawet wyczytałam że lepiej jeść ostre niż posolone 😊 może kiedyś się tak mówiło ale teraz trochę czasy się zmieniły i poglądy. Tak samo jak nie ma diety matki karmiącej 🤷‍♀️
 
Od początku ciąży mam wiecznie przygody, a mój facet to taka ciapa losu, w tamtą sobotę poprosiłam go, aby kupił farbę do grzejnika w biurze (bo musiałem wynająć nowe), mówiłam mu patrz, żeby była to farba wodna itp., a on w Castoramie zapytał jakiegoś "fachowca od farb" i polecił mu farbę olejną silną do rdzy Hammerite, która nadaje się do malowania głównie na zewnatrz/ale jak to napisał producent do wewnątrz również po dokładnym wywietrzeniu. I się zaczęło, pomalował nią grzejnik, parapet i rurę, smród niesamowity, dzisiaj mija 9 dzień od pomalowania. Okno w pomieszczeniu otwarte jest od samego początku malowania i w ogóle nie zamykane, dodatkowo kupiłam oczyszczacz powietrza Xiaomi z filtrem hepa i aktywnym węglem, żeby ten zapach i toksyny zneutralizować . Jak wchodzę do tego pomieszcza czuć nadal lekko farbą. Moje pytanie jako napewno lepiej doświadczone i mądrzejsze ode mnie kobietki: Czy już mogę przebywać w tym pomieszczeniu? Nie mogę ciągle zbywać klientów robię to w sumie już od tygodnia. Strasznie panikuję, że zaszkodzi to dziecku w brzuszku. Mój facet nie chce już tego słuchać, bo mówi, że popełnił błąd, a ja go za to codziennie karam.
Ale się napisałam, wywaliłam cały problem, który leży mi na sercu, ale liczę na Waszą wiedzę na temat farb.
 
reklama
Od początku ciąży mam wiecznie przygody, a mój facet to taka ciapa losu, w tamtą sobotę poprosiłam go, aby kupił farbę do grzejnika w biurze (bo musiałem wynająć nowe), mówiłam mu patrz, żeby była to farba wodna itp., a on w Castoramie zapytał jakiegoś "fachowca od farb" i polecił mu farbę olejną silną do rdzy Hammerite, która nadaje się do malowania głównie na zewnatrz/ale jak to napisał producent do wewnątrz również po dokładnym wywietrzeniu. I się zaczęło, pomalował nią grzejnik, parapet i rurę, smród niesamowity, dzisiaj mija 9 dzień od pomalowania. Okno w pomieszczeniu otwarte jest od samego początku malowania i w ogóle nie zamykane, dodatkowo kupiłam oczyszczacz powietrza Xiaomi z filtrem hepa i aktywnym węglem, żeby ten zapach i toksyny zneutralizować . Jak wchodzę do tego pomieszcza czuć nadal lekko farbą. Moje pytanie jako napewno lepiej doświadczone i mądrzejsze ode mnie kobietki: Czy już mogę przebywać w tym pomieszczeniu? Nie mogę ciągle zbywać klientów robię to w sumie już od tygodnia. Strasznie panikuję, że zaszkodzi to dziecku w brzuszku. Mój facet nie chce już tego słuchać, bo mówi, że popełnił błąd, a ja go za to codziennie karam.
Ale się napisałam, wywaliłam cały problem, który leży mi na sercu, ale liczę na Waszą wiedzę na temat farb.
Ja w temacie farb to jestem kompletnie zielona. Ciężko coś doradzić, nic nie malowałam i nie mam w planach, ale jak juz tydzien i ciagle wietrzone to nie powinno nic toksycznego raczej byc w powietrzu. Zapach po malowaniu czuć raczej długo. Jak to na grzejnik bylo to bym po prostu w pomieszczeniu narazie nie grzała, ale przebywać w pomieszczeniu raczej już możesz.
 
Do góry