Ja oczywiście od razu wygadałam się wszystkim przyjaciółkom i rodzicom
Mam taki charakter że nie potrafię ukrywać takiej informacji, tym bardziej że wszyscy wiedzieli że się staramy.
Jeżeli coś pójdzie nie tak, to też nie potrafiłabym udawać ze nic się nie stało, wiec uznałam że równie dobrze mogę powiedzieć od razu.
Dużo was tu po poronieniach
Współczuję tego stresu teraz, na pewno podchodzicie do początków ciąży zupełnie inaczej.
Co do brzucha w drugiej ciąży.... Płaskiego nie miałam, ale też mi się wydaje że trochę mnie wywaliło
W ogole to nie mam żadnych takich typowych objawów, poza tym, że ciągle jestem głodna
I to nie podjadam byle czego, wczoraj zjadłam jak nigdy - 5 posiłków. A i tak w międzyczasie czułam że mi burczy w brzuchu...... Muszę się pilnować jak to ma tak wyglądać
I na wszystko mam ochotę
O czym tylko pomyślę, to to właśnie bym teraz zjadła