reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lutowe mamy 2017

Ja mogę sprzątać, prać, dziećmi się zajmować ale gotować nie cierpię. Jak muszę to coś zrobię ale na szczęście D uwielbia gotowanie więc nie muszę za często:)
 
reklama
Nie kupujemy nic większego. Mamy opla astrę kombii i opla corsę. W ostateczności Klaudia będzie jeździć na poddupniku, a maluchy w fotelikach/
 
Nie kupujemy nic większego. Mamy opla astrę kombii i opla corsę. W ostateczności Klaudia będzie jeździć na poddupniku, a maluchy w fotelikach/
U nas poddupnik odpada bo Jas ma dopiero 5 lat a poza tym na 10h podróży do Polski bałabym sie. Na miejscu ok, bo do przedszkola mam 5km po wiejskich drogach, wolno się jeździ i mało aut.
Zobaczymy na co finanse pozwolą bo mi się marzy ford s-max :) tym bardziej ze planuje kolejne dzieci :)
 
My mamy opla insygnie i bedą tylko dwa foteliki. Najstarsza ma 9 lat, 135cm wzrostu i juz nawet poddupnika nie potrzebuje. Myślimy zeby w przeciągu 3 lat zamienić samochód na większy, np Range rovera na 7 siedzeń zeby móc czasami jeszcze kogoś zabrać, np koleżankę córy. Zobaczymy.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
My mamy opla insygnie i bedą tylko dwa foteliki. Najstarsza ma 9 lat, 135cm wzrostu i juz nawet poddupnika nie potrzebuje. Myślimy zeby w przeciągu 3 lat zamienić samochód na większy, np Range rovera na 7 siedzeń zeby móc czasami jeszcze kogoś zabrać, np koleżankę córy. Zobaczymy.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Range rover tez super :) tylko chyba dużo pali?
 
Nie chodzi o statystyki[emoji14]jestem z wami od strony dwusetnej, a czytam od początku, a dalej mi sie wszystko myliło i nie chcę wyjść na ignorantke zupełną

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja dopiero w marcu kupilam nowy samochod i teraz zaluje bo wzielam sobie taki malo rodzinny, moj maz ma swoj a ja sobie wzielam taki maly babski a z dzieckiem bezpieczniej bym sie czula w jakims SUV zwlaszcza ze w zime to normalnym czlowiek sie nie ruszy...
 
Rozmaryn gratuluje chłopca. Odpoczywaj dużo i wracaj szybko do domu.
Co do porządków w domu, to mój mąż na moje nieszczęście jest strasznym pedantem. W domu zrobi wszystko, gotuje, robi przetwory, sprząta, naprawia. Przez lata się dotarliśmy, bo to ja jestem większa bałaganiarą od mojego K. [emoji23] Teraz w zasadzie już każdy wie ci do niego należy i w domu nie mamy konfliktów, jeżeli chodzi o obowiązki domowe.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
rozmaryn - odpoczywaj, odpoczywaj, odpoczywaj.. dobrze, ze wszystko ok

u nas wogole kicha, bo jedno auto i glownie maz uzywa, bo ja do sklepy te 2km dojde, do pracy ok 1 km wiec zawsze na nogach albo rower. Dopiero teraz dociera, ze bedzie kiepsko odbierac z przedszkla starszego, gdy bedzie male dzidzi.. Nie wiem jak rozwiazemy sprawe. Mi sie podobaja solidne auta - nie lubie niskich, ze jak sie siada to kurde w plecach mi strzela i lbie jak jest pakowne, a nie jakis pierdek co sie wozek nie zmiesci. Takie co mis ie podoba to pewnie fortune kosztuje, hehe

Bylismy w lesie,ale koncowka byla taka,ze ciagnelam mlodego za reke (dodam placzacego i zmeczonego), bo zuka zgubil w trawie. Wtedy poczulam te moje plecy i brzuch i wogole. Wiec teraz poleguje, maz robi jakies jedzenie i jest ok :)
 
Do góry