U mnie dziś 10+3 i od wczoraj mdlosci wrociły

już myślalam że mam spokuj, a gdzie tam. Do tego od wczoraj rana boli mnie glowa i mam zatkany nos, chyba alergia .
Wszystko bylo by pieknie gdyby nie mdłości, brak apetytu i wstęt nawet do wody
Na dworzu zimno, nic mi sie nie chce ... najgorzej że klientki sie dobijają żeby je zapisać na wizyte a ja musze każdej tłumaczyć że z przyczyn zdrowotnych nie przyjmuje,ale nie każda rozumie i dla niektórych niestety, a może jak będę lepiej sie czuła to chociaż im zrobie w drodze wyjątku

żebym tylko sie lepiej czuła,ale nie powiem że rzygać mi sie chce 24/7. Tyle czasu pracowalam na bazę stałych klientek i teraz wszystko szlag trafi ,troche mi szkoda ...