Od zmiany czasu moje dziecko wstaje o 5 rano, co do minuty praktycznie. Ale ma to też swoje dobre strony, codziennie świeże pieczywo
Bawimy się dwie godziny i ok. 7 jak M. wychodzi do pracy, Mel uderza w kimono i śpi do 8, nie dłużej. A ja już niestety nie śpię. A wieczorem jest padnięta jeszcze przed nią
W sklepie byłam, na poczcie i w milionie innych miejsc z dzieckiem w foteliku. Myślałam, że się obudzi i będą ją nosić na rękach wiec stelaża nie brałam
będę miała niezłe mięśnie a jak kupiłam wędlinę to oczywiście wpakowałam jej do fotelika więc przybyło mi jeszcze 2kg. Po co fitness!
Sokoja, Małgorzatko - pediatra zaleciła mi ten sam probiotyk - podobno bez laktozy.
Melania zaczęla mi zaglądać do buzi jak jem
to teraz nie dość, że pies zagląda to jeszcze dziecko.
Graza - Melka kręci się z brzucha na plecy a z powrotem niet.
A jak dziecko leżąc na brzuchu podnosi pupę do góry to pozwalać czy przytrzymywać? Bo wydaje mi się, że gdzieś na forum wyczytałam, że tak nie powinno się pozwalać dzieciom. Bellina ty chyba coś o tym pisałaś.
Chodzi mi o taki manewr: