A co tu sie dzieje??
40 stron do nadrobienia to duzo, wiec postanowilam przejrzec tylko dzisiejsze ,ktorych jest niewiele mniej.
Malgorzatka - serdecznie gratuluje! Nie wydajesz sie byc wykonczona porodem. Mam nadzieje ,ze czujesz sie dobrze.
Emily - dylemat jest zawsze. Widzisz. Ja bylam 3 razy na izbie przyjec i kiedy faktycznie rodzilam oni uznali, ze moglam poczekac 6 godzin
Trzymam kciuki za maluszki, ktore wybieraja sie na swiat - w koncu mamy lipiec
Jezeli akcje sie wam rozkrecaja pozostaje mi jedynie zyczyc bezproblemowych porodow.
Dziekuje pieknie za odzew na moje narzekania - wszystkie macie racje. Mam do pomocy mame, tesciowa i m i faktycznie staram sie nie sprzatac, ale dzialam na jakies takiej adrenalinie ,ktora pozwala mi spac 2 godz w ciagu doby :/
Z dnia na dzien jest coraz lepiej - ba, nawet umiem karmic piersia! Dziecku jest moze troszke niewygodnie, ale to wszystko jest do opanowania