reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Skoro poruszony jest temat ubranek to przeglądnęłam swoje i mam dużo od 0-3 i 3-6 ale takich maluśkich parę sztuk i się zastanawiam ile tego dokupić żeby nie przesadzić. Nie mam bladego pojęcia jak szybko dzieciątko rośnie:(
 
reklama
No właśnie..Jagódka ma rację, każde dziecko inne i każda mama też;-)Jedne ulewają często więc potrzebują więcej,albo częstszego prania;-)
A który element najbardziej podpasuje to się okaże dopiero "w praniu". Moim zdaniem należy postawić głównie na rzeczy praktyczne, to moje słowo klucz:tak:
mojej małej nie wciskałam w jeansy, sukienki,bluzy z kapturem dla leżącego ciągle dziecka tez średnio się sprawdzały.Śpiochy, pajacyki, body ,rampersy, kaftaniki, półśpiochy to na poczatek najważniejsze chyba....Bluzeczki może później jak dziecko siedzi bo przy leżeniu się podwijają.
A aaa ..jakie macie doświadczenia z body bez zapięcia przy szyi , tylko z takimi zakładkami na ramionach.
Moje dziecko szczupłe nie było, ale dekolt zawsze po pas i ramiona gołe. Strasznie mnie to wkurzało....
Super body są w H&M, jednokolorowe, z zatrzaskami przy szyi. Kolory normalne., czyli np czerwone, granatowe, szare,zielone. Gdyby ktoś miał alergię na róż...;-)

Angelika...ja miałam chyba ze 2 pary spiochów 56 i może z 5 kaftaników, reszta to juz 62, okazało się ,że musielismy dokupić chyba ze 2 zestawy tych małych i dało radę. Nie wiesz jakie dziecko się urodzi i jak szybko urośnie, więc chyba lepiej poczekać....i potem uzupełnić.
 
Ostatnia edycja:
Sporo bodziaków z zakładkami miałam z earlydays i z nimi nic się nie działo. W ogóle polecam ich body i pajacyki - są świetnej jakości. Potwierdzam, jeansy i bardziej "dorosłe" ubranka zaczęły mi się sprawdzać jak zakładałam rozmiar 74
 
hej, hej, witam sie deszczowo, wietrznie, zimno i w ogóle fuuuuuj.
Humor mam taki jak pogoda za oknem więc lepiej dzisiaj do mnie nie podchodzić. Zresztą wszyscy u mnie chodzą i tylko warczą na siebie. Dlatego też postanowiłam po południu jechać do fryzjera na poprawę humoru ;-).

Co do jazdy autem to uwielbiam, prawko zrobiłam jak tylko wiek mi pozwalał i od razu hop siup za kierownicę i jeżdżę no niemal codziennie. W większości to teraz jazda po okolicznych wioskach i mniejszych miastach, ale jak trzeba to i w dużym mieście sobie poradzę. Dla mnie brak prawa jazdy to uwiązanie w domu! Stłuczek tez już kilka zaliczyłam, ale nigdy z mojej winy (tfu,tfu,tfu).

Ubranka każdy dopasuje pod swoje widzi-mi-się. Ja np nie miałam problemów z zakładaniem bodziaków przez głowę, ale to też kwestia wprawy potem.

Gosia współczuję wczorajszych przeżyć z Olcią, oby się szybko zagoiło!!!

Mój mąż tez z racji prowadzenia dg w lato ma tzw. "gorący okres", ale już Mu zapowiedziałam, że tym razem niestety musi to inaczej rozplanować, bo musi zająć się Synkiem jak mnie nie będzie, potem będę musiała sobie jakoś radzić. Po pierwszym porodzie był ze mną tylko jeden dzień w domu i potem musiałam radzić sobie sama, ale dałam radę.
 
Ja na razie nie rozrastam garderoby małej. Poczekam aż się urodzi, wtedy ocenię czego mi brakuje i będę kupować. Przygotuję sobie komplecik do szpitala na wychodne, tatuś będzie miał przykazane żeby o nim nie zapomnieć. A w domku to pewnie z pajaca do pajaca będę małą przerzucać, szczególnie na początku. Będzie tak pewnie najwygodniej. No chyba, że pogoda będzie wybitnie upalna to wiadomo, jakieś body.

 

Ile trwa gojenie się pępuszka? Bo na niego mocno trzeba chyba uważać, również przy dobieraniu garderoby, tak?

 

A pytałyście swoich M. czemu mówić nie chcą w pracy? Mój powiedział kierownikowi, żeby urlop sobie zaklepać, dopiero później kumplom z biura.  

 

A teraz w sobotę M. wybiera się na strzelnicę z kolegami a ja w ramach rewanżu, żeby w remontowanym domu nie siedzieć i nie smutkować nad panującym chaosem, idę z koleżanką kupić sukienkę na ślub/wesele do Happymum. A orientujecie się czy w tym sklepie jest ta sama kolekcja co na stronie? Ewentualnie czy można zamówić wybraną sukienkę do sklepu do przymiarki?

 

Dzisiaj mała jest cały dzień aktywna, jakby czuła, że cały czas o niej myślę. Tak się na tej małej istotce zafiksowałam, że nawet w pracy nie mogę przestawić się na właściwe tory. Teraz jest taki fajny okres bo ma mniej czkawek ale dużo się wierci. I tak powoli, szczególnie w nocy, przekłada się z jednej strony na drugą aż czuję pod skórą jak się ociera, wypycha ale tak delikatnie i powoli. Wczoraj wystawiła dupcię (?) z prawej strony, to M. był przeszczęśliwy, że tak wyraźnie ją czuje. I w końcu
 
Ja tak samo jak Michalina poczekam az sie dziecko urodzi i wtedy zobacze czego mi brakuje. Myslalam o zakupie kombinezonu na jesien, ale ciezko mi oszacowac rozmiar wiec tez sie wstrzymam. Mam duzo pajacykow i body, ale spiochow np nie mam zadnych... Mam malo miejsca w szafce z ubrankami wiec jak Adas z czegos wyrosnie, od razu sprobuje sprzedac.

Czekam do lekarza. Jest spore opoznienie :baffled: okazalo sie, ze przytylam juz 11 kg... Moja waga jest jakas chora, albo juz dawno sie nie wazylam :/
 
Makota u jakiego lekarza jestrs? gina?

Moja mala tez caly dzien aktywna ciagle lata z kąta w kąt hehe:) czuje nawet nóżki i rączki i pupe :)

Co do zakupów to dzis kupilam na allegro pierwsze rzeczy do łóżeczka (materac, posciel, kocyk, ochraniacz, przybornik). W weekend wezmę karton ubranek od rodziców i przejrze które sie nadadzą dla dziewczynki bo są po chłopcu:) jak cos bedzie brakowac to zacznę kupować:)

Ciężko mi się zmobilizować do kupna rzeczy dla siebie... ciągle odwlekam i nic nie mam a gdyby cos sie stało to mąż by osiwiał :p i tak ciągle mnie pogania ze jak bym poszla do szpitala albo cos to on sam nie kupi nic bo sie nie zna:p
 
U mnie zaświeciło slonko, siedzimy z Ola na placu zabaw. Ale chmury chodzą więc pewnie zaraz uciekamy do domu.

W sklepach happymum powinna być całą kolekcja ale niekoniecznie wszystkie rozmiary. Ceny w sklepie są ciut wyższe niż internetowym, ale w weekend z jakas gazeta jest 20% mniej
 
A wazysz się zawsze na tej samej wadze?

A kiedy następuje najbardziej gwałtowny wzrost, czy nie ma takiego etapu? Ja sobie nie umiem wyobrazić że maluchy na koniec będą trzy razy większe niż tteraz a my z nimi:happy:
 
reklama
Do góry