U
użytkownik 902
Gość
A mi się spało bardzo dobrze Nie ma to jak swoje łóżko, jeszcze na dodatek na wyjazd zapomniałam mojego rogala i się kręciłam całą noc..
Ja dziś w planach mam wizytę u ginekologa, pewnie zajrzymy do Adasia na chwilkę Jak na złość mój wróg numer jedne tam na dole, coś osłabł, ale i tak powiem ginowi, żeby zajrzał, bo nadal coś mam, ale mniejsze. Jakoś w połowie tamtego tygodnia poczułam, że chyba znowu brzuch urósł no i miałam rację - nawet moja mama zauważyła, że brzuch mam większy, a dosyć często się widzimy. Dziś zmierzyłam - 100cm, no pięknie, jak szłam od porodu to miałam 104 Poza tym czuję, że Niunio urósł, bo noc bez sikania, to noc stracona, a wcześniej mogłam spać całą noc. Jeszcze muszę się zważyć przed wizytą, też pewnie coś urosło.
Poza tym, że po 15 mam wizytę, to muszę ogarnąć walizkę, uprzątnąć dom i wstawić pralkę - góra do prasowania już mnie straszy, ale przetrzymam ją, najwyżej Klaudii tylko coś poprasuję
Ja dziś w planach mam wizytę u ginekologa, pewnie zajrzymy do Adasia na chwilkę Jak na złość mój wróg numer jedne tam na dole, coś osłabł, ale i tak powiem ginowi, żeby zajrzał, bo nadal coś mam, ale mniejsze. Jakoś w połowie tamtego tygodnia poczułam, że chyba znowu brzuch urósł no i miałam rację - nawet moja mama zauważyła, że brzuch mam większy, a dosyć często się widzimy. Dziś zmierzyłam - 100cm, no pięknie, jak szłam od porodu to miałam 104 Poza tym czuję, że Niunio urósł, bo noc bez sikania, to noc stracona, a wcześniej mogłam spać całą noc. Jeszcze muszę się zważyć przed wizytą, też pewnie coś urosło.
Poza tym, że po 15 mam wizytę, to muszę ogarnąć walizkę, uprzątnąć dom i wstawić pralkę - góra do prasowania już mnie straszy, ale przetrzymam ją, najwyżej Klaudii tylko coś poprasuję