reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Najpierw zdenerwowal mnie dentysta. A raczej koszt wizyty. Pozniej okazalo sie, ze do szkoly rodzenia chca mnie przyjac od 6 czerwca. (Bardzo zajebiscie, do tego czasu moge byc juz po porodzie) jutro poszukam innej szkoly rodzenia, ale z tego co widze moze byc ciezko. Mialam tez niewielkie spiecie z M. Dawno nie mialam tak irytujacego dnia :p dobrze, ze pogoda piekna !
 
reklama
Położna czy doula? to zależy.

Ponieważ większość doul jest niewypalonymi przez lata ciężkiej pracy kobietami i wybrały ten "zawód" z pasji i nie w celach zarobkowych (bo wciąż są mało popularne Polsce i da się tym zajmować jedynie w ramach dodatkowego zajęcia) jeśli sprawdzicie, że są w stowarzyszeniu i brały udział w wielu szkoleniach - np. masażu, to gwarantuje, że będą świetne, no chyba że nie podpasujecie sobie charakterologicznie, dlatego warto zawsze się testowo spotkać raz czy dwa i wyczuć. Doula, kim jest?

I to jest dobra strona doulowania, szczególnie że jej obecność tylko wspiera obecność męża, więc i on ma się czym zająć i ona. Doula zadba o komfort, uśmieżanie bólu itd. Ja co prawda jestem fanką jak M. Odent rodzenia w towarzystwie samych kobiet, bez udziału ojców, a tata dopiero od pępowiny ale to już zależy od kobiety (i szczególnie jak rodzi w obcym miejscu i nie zna personelu to lepiej mieć przy sobie znanego faceta, nawet jak ma mdleć).

Ale sa sytuacje, w których nadal doula traktowana jest przez moje koleżanki i kolegów personel medyczny jak wróg. I nie jest w stanie czasem "obronić" kobiety przed medykalizacją, albo wywalczyć jakiegoś udogodnienia. A olejek zapachowy czy taniec z chustą traktowane są jak dziwactwa zwariowanych bab.

Położna natomiast z zasady powinna być sprzymierzeńcem kobiety i móc wywalczyć we własnym szpitalu wszystko co najlepsze dla swojej kobiety, ale nie macie pewności czy to jednak nie jest wypalona zawodowo, posiadająca kiepską wiedzę położna, która dorabia na prywatnych dyżurach, posiedzi przy was, zamiast pić kawę w dyżurce, ale ani nie potrafi dobrze pomasować, ani nie umie korzystać z tensa, nie umie zaproponować dobrej pozycji porodowej, nie mówiąc już że często nie potrafi przyjąć porodu bez nacięcia krocza.

Więc jeśli macie sprawdzoną położną, która się szkoli, lubi kobiety, i ma dobre opinie wśród kobiet to wybrałabym położną. Jeśli jednak wszystkie położne są w danym szpitalu "standardowe", czyli i tak nie potrafią w niczym wam ulżyć, tylko pracują rutynowo, a wierzę że same macie w sobie i siłę i mądrość porodu to doula pomoże wam ten potencjał z was wydobyć i będzie dobrym wsparciem.

Szkolę od lat i doule i położne, znam obie grupy bardzo dobrze, i ja wolałabym w wielu przypadkach doulę, bo dla niej to wielkie wydarzenie - 2-3 razy w roku mają poród (tu moja grupa zawodowa by mnie zabiła:)), ale dlatego, że mam swoją wiedzę i zaufanie do swojego ciała i nie dam sobie zrobić nie potrzebnych nterwencji, więc przydałaby mi się po prostu dobra kobieca duszyszka, która mnie pomasuje i wesprze.

Ja uczę tego, że każda położna powinna być też taką doulą, towarzyszką, podążającą za rodzącą i znam wiele takich położnych, cudownych i świetnych (szczególnie polecam Wyszukiwarka - Dobrze Urodzeni)
 
Carloska napisz w którym szpitalu chcesz rodzić, ja szkoliłam położne z całej Polski, więc może akurat dowiem się o jakiejś sensownej.

Elefit oby przestało boleć jak najszybciej

Elza życzę Ci żeby się udało dowiedzieć czy chłopiec czy dziewczynka.

Pamiętajcie, że nawet jak nie ma szkoły rodzenia, przysługuje wam na NFZ wizyta położnej POZ , czyli rodzaj indywidualnej szkoły rodzenia. Najpierw raz, a potem dwa razy w tygodniu do końca ciąży. Warto tylko poszukać sensownej kobiety, żeby jakiś bzdur nie nagadała. Poczytajcie też Gdzie rodzić - szpitale i oddziały położnicze, lokalizacje, opinie oraz poprostupolozna.pl

A jeśli mieszkacie w Warszawie i urodzicie wcześniej to z wielką przyjemnością mogę was powspierać jako konsultant laktacyjny.

Szmaragd czy możesz napisać coś więcej o wyborze położnej w ramach NFZ sądziłam że to przysługuje po porodzie? Gdzie mogę poszukać taką położną jest jakaś baza? gdzie ewentualnie pytać?
 
graza idziesz do swojej przychodni/ ośrodka zdrowia i mówisz, że jesteś w ciąży, w takim i takim tygodniu i chcesz być objęta opieką przez położną środowiskową. :tak:

ja właśnie dziś byłam pierwszy raz na spotkaniu z taką położną, zajęcia będą u nas w Gminnym Ośrodku Zdrowia ale gdybym nie mogła przyjść, nie pasuje mi np dzień lub godzina to położna przyjedzie do mnie do domu. :tak:
 
reklama
Hmm, nie wiedziałam ze polozna przysługuje przed porodem też... A z Ola na pewno by mi sie przydała, a może nawet teraz pomyślę...

Mam trochę smutny nastrój, dowiedziałam sie dziś w ciągu pół godziny, ze moja fryzjerka i moja sąsiadka poronily... I jakoś tak mi smutno...

Szmaragd ja rodzilam w IMIDzie nie wiesz, tam nadal w starej lokalizacji są? Bo niby mieli sie gdzieś przenosić, myślę co by znów tam rodzić, na opiekę nie narzekalam, myślę też nad bielańskim, bo mam dużo bliżej...
 
Do góry