reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Sokoja ale piżamki czy koszule? No i czy takie, że cycka bez problemu wyjmiesz? No właśnie ja mam misiowy gruby, drugi cieńszy welurowy i satynowy do takich sexi koszulek, którego będzie mi szkoda do szpitala. Dlatego kupię bawełniany z krótkim rękawem.
Jaka będzie pogoda w lipcu? No pewnie cieplejsza niż teraz:rofl2: Rodziłam końcem sierpnia wtedy, ciepło było. W szpitalu czy zima, czy lato, to tak samo gorąco. Ja wolę jak mi jest za zimno niż za ciepło.

Laleczko
ja też się dziwię, ja przez bite 2 godziny miałam odruch wymiotny non stop i tylko się modliłam, żeby się nie porzygać na czyichś oczach:-p

nie, no koszule :)

A gdybym zwymiotowala, to musialabym to pic drugi raz?

chyba wolę nawet nie wiedzieć :-). ale pewnie tak, kazali by pic jeszcze raz :cool:

Makota no tak, bo by się nie wchłonęło - pewnie od nowa badanie trzeba wtedy innego dnia robić
Ja też mam lab blisko ale u nas nie pozwalają chodzić nawet..


u nas też trzeba siedzieć na tyłku 2 godziny, ale i tak nie miałam ochoty dreptać, bo mdłości brały górę.
 
reklama
Limonka - ja biore urosept od kilku tygodni. Przepisany przez gina ------czyli jak zwymiotuje to musze isc kolejny raz naczczo i wypic, a nie wypic tego samego dnia :/
 
Cześć Dziewczyny!
Przepraszam, że dopiero dziś i w dodatku tak późno piszę, ale wczoraj z badania wróćiłam strasznie późno, a w pracy mam teraz praktykanta i nie mam na nic czasu (wyręki też "0", więc tak mi on potrzebny jak zeszłoroczny śnieg :confused2: w dodatku ma siedzieć 5tyg :eek::eek::eek::eek:).
W badaniu wszytsko dobrze, mój mąż się cieszy bo będzie miał syna. Jak się trochę ogarnę to wrzucę jakieś szczegółowe wyniki do odpowiedniego wątku.

Małgorzatkar - to i tobie 100 lat :-D
Makota - porozmawiaj z siostrą, bo takie sytuacje się powtórzą :-(
Jagódka - moja córcia też MLP uwielbia :-D
Cieszę się, że dawno niewidziane mamusie wróciły :-)
Gosia - taka sałatka zrobiona przez synka musi wybornie smakować :tak:
Coś jeszcze miałam napisać, ale zapomniałam :zawstydzona/y:

Dobranoc dziewczyny :-)
 
Dobry wieczór, ja juz po wizycie. U nas wszystko ok. Tzn prawie wszystko poza nisko ułożonym lozyskiem choc moja gin twierdzi ze nie ma powodow do zmartwień i to tylko ja tak panikuje.
Jutro ide na szkole rodzenia a potem na warsztaty poświęcone bezpieczeństwu i zdrowemu rozwojowi dziecka.
Dowiedziałam sie tez ze jutro sa jeszcze jakies inne warsztaty dla ciężarówek i młodych mam ale chyba nie ogarne takiej ilości zajęć w ciagu jednego dnia :)
 
Ka.wo Gratuluję synka :thumbup:
Limonka ja też mam urosept przepisany na bakterie w moczu. Ginekolog mi przepisał, jemu akurat ufam na tyle że nawet nie przeczytałam ulotki. Zwłaszcza, że nie przepisał z jakimś wielkim namaszczeniem, tylko tekstem, że nie zaszkodzi. Więc chyba nie ma się co dać zwariować, lekarze wiedzą co robią.
Dziewczyny przyznam, że trochę mnie przerażacie tą krzywą, w poniedziałek mam wizytę i pewnie trzeba będzie zrobić. Mąż się śmieje, że w końcu będę mogła powiedzieć że chociaż raz zwymiotowalam w ciąży - średnio śmieszne :what:
Znów wraca do mnie bezsenność i akcja płaczu o wszystko, dziś już chyba z dziesięć razy :banghead: sama nie wiem co mi jest, eh.
Dobrej nocy dziewczyny
 
Ja brałam Urosept w pierwszym trymestrze, z tego co doktorek mówił jest bezpieczny w ciąży. Ka.wo cieszę się, że wszystko ok. Ja mam do szpitala przygotowane trzy koszule, wszystkie z rękawkiem. Planuję kupić jeszcze wygodną piżamkę do karmienia jak już w domku będziemy. Muszę jeszcze skombinować szlafrok, bo mój sierściuch jest zbyt gruby. W zasadzie mam cały czas przygotowaną okrojoną wersję torby do szpitala ale muszę jeszcze sporo rzeczy dokupić i za jakiś czas przeprać te które już tam wrzuciłam.
 
reklama
Ka.wo gratuluję syna. Córka cieszy sie z brata?

Ja bralam urosept w pierwszej ciąży, dali mi go w szpitalu ginekologicznym, więc chyba ok jest :)

Pola cieszę sie ze ok na wizycie :)

Dziękujemy z Ola jeszcze raz za życzenia :)
Jutro w zlobku robimy urodzinki, ale zamiast tortu będą mufinki czekoladowe. Słabo wyszły, ale jadalne są na szczęście. Coś w tamtej ciąży lepiej mi w kuchni wszystko wychodziło niż teraz....

Brzuch mi w niedzielę podrosl i nie mieszcze sie już w kurtkę wiosenną, buuuu. Nie podoba mi się, ze już jest taki ogromny....jutro jako ze na basen chyba mi jeszcze nie wolno iść, dopóki te ucho sie nie odetka, pojadę do h&m i c&a kurtki zobaczyć...

Dobranoc
 
Do góry