2411magdalenka
mamy lipcowe'07
witajcie Cioteczki,
u nas dobrze, tylko intensywnie.. staram się i w pracy i domu "góry przenosić" dopóki mogę, a jak już nie mogę to kładę się z brzucholkiem twardym jak kamyczek i odpoczywam. Wieczorów nie miewam
bo śpię ;-)
cieszę się, że pogoda ładniejsza i można się rozebrać, nie mniej jednak dotarło do mnie, że wszyscy teraz dostrzegą ciążę.. i muszę się oswoić z tą myślą ;-) dotąd chodziłam w kurtce narciarskiej lub polarze i poza pracą i najbliższymi brzucholka nikt nie widział.. a teraz będę w ciązy....
w poniedziałek idę na badanie krew mocz, we czwartek wizyta i połowkowe.. fajnie że czas tak leci, najchętniej przeskoczyłabym do lipca ;-)
pozdrawiamy!
u nas dobrze, tylko intensywnie.. staram się i w pracy i domu "góry przenosić" dopóki mogę, a jak już nie mogę to kładę się z brzucholkiem twardym jak kamyczek i odpoczywam. Wieczorów nie miewam
cieszę się, że pogoda ładniejsza i można się rozebrać, nie mniej jednak dotarło do mnie, że wszyscy teraz dostrzegą ciążę.. i muszę się oswoić z tą myślą ;-) dotąd chodziłam w kurtce narciarskiej lub polarze i poza pracą i najbliższymi brzucholka nikt nie widział.. a teraz będę w ciązy....

w poniedziałek idę na badanie krew mocz, we czwartek wizyta i połowkowe.. fajnie że czas tak leci, najchętniej przeskoczyłabym do lipca ;-)
pozdrawiamy!