reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Witaj Basik!

Cześć Dziewczyny! Ja wstałam o 10:zawstydzona/y: Masakra, siedzę po nocach, a rano śpię. Nadal nie mogę się przestawić, wkurza mnie to, bo potem mam 5 godzin i już Klaudię trzeba odbierać. Plus jest taki, że jeden bok kamizelki dorobiłam:-p
Ja wizytuję jutro. Bardzo dobrze, bo znowu mi się coś przyplątało:zawstydzona/y: Muszę się w jakiś probiotyk zaopatrzyć i brać go regularnie. No i L4 mi się kończy.

Graża przeprowadź się i wracaj:tak:
Tak a propos przeprowadzek - gdzie jest Szmaragd?!
Zdrowia dla chorujących!
 
reklama
Dzien dobry!

Witam nowa mamę :)

Życzę zdrowka wszystkim chorowitkom! Nie dajcie sie chorobskom!
Na przeziębienie i grypę polecam domowy bardzo skuteczny środek składający sie z dużej ilości czosnku, miodu i cytryny. Potrafi zdziałać cuda!
 
Witam się i ja:) Wczoraj byłam na połówkowym i nasza córeczka jest śliczna i zdrowa:) I ma duży nosek po mamusi;)
Współczuję wam chorób. Ja póki co się trzymam, ale coś czuję, że najpiękniejsze chwile ciąży mam za sobą;) Ostatnio dopadły mnie zaparcia. Wyłam 2godz. z bólu. Oczywiście zaopatrzyłam się w śliwki itp, żeby do tego więcej nie dopuścić. Poza tym doszły objawy alergii. Ciągle nie wiem na co właściwie jestem uczulona. Z tego co widzę leszczyna teraz kwitnie. Nie mówię już o opryszczce, która mi zwyczajnie nie mija. Mam ją od 6 tc cały czas z przerwami może 2 tygodniowymi. Ale żeby nie było, że tylko narzekam to wczoraj zamontowali ma szafę w sypialni, także mam co robić, żeby wszystkie ciuchy poprzerzucać;)
Zdrówka dziewczynki! Nie dajcie się:)
 
Florianna gratuluję córki! Doti a Tobie połóweczki!
Ja wczoraj wysłałam pierwszą pakę z ubraniami i dziś doszła:szok: Poczta Polska zawstydziła inne firmy, nawet doby paczka nie szła, a to ekonomiczna:-D No i najważniejsze, ze klientka zadowolona!
 
Jagódka z tego co pamiętam Twoja córcia jest z sierpnia? Jeśli tak to może robiłaś listę zakupów dla niej przed porodem? Ja jestem zupełnie zielona w temacie i nie wiem czy kupować na lipiec body z długim rękawem czy krótkim, ile sztuk powinnam mieć:sorry2: Troszkę rzeczy dostanę od rodziny, ale jedna kuzynka rodziła w grudniu, nie wiem czy cokolwiek mi się wtedy przyda. Może ktoś już taką listę umieszczał a ja ominęłam?
 
Hej :) Basik witaj w gronie lipcówek :-)
Zdrówka dla wszystkich choruszek. Mój Mati znowu chory :-(W domu tylko lipomal, paracetamol i eferalgan. Mam nadzieję, że do jutra wystarczy, bo dziś pediatra nie przyjmuje. Kurcze tydzień w przedszkolu i znowu powtórka - mam nadzieję, że tym razem na mnie nie przejdzie :-( Jeśli tak to chyba na marzec przedszkole odpuszczę i będzie ze mną w domu siedział...
Siostra miała jutro do domu iść, ale zostaje do piątku :-( coś ciśnienie jej skacze. dostała też zastrzyki na rozwój płuc u synka....
floriana ja nie jagódka, ale też w sierpniu rodziłam i body na długi rękaw kupowałam dopiero na jesień. A tych z krótkimi rękawami to miałam ooooooo tyle - kupowaliśmy jak była inwentura w tesco i były po 1zł, więc kupiliśmy chyba ze 20 :-D przynajmniej rzadziej prałam :-D

Brzuch zaczyna mnie boleć :-( idę leżeć z Matim, paaaaaaa
 
Ja miałami długi i krótki rękaw. Rodziłam 27.08, więc już sama końcówka lata, do tego Klaudia była maluśka i się szybko wychładzała, bo nie miała tkanki tłuszczowej. No i nie miałam wyboru, braliśmy co było w tym rozmiarze - teraz już wszędzie są takie maluśkie rzeczy, wtedy nie było, a ona w 56 się topiła.. Na liście wyprawkowej nie mam rozpisanych krótkich i długich rękawów
 
ale mi dziwnie...mam młodzież na ferie, dzieci mojej siostry ciotecznej (14 i 15 lat) i siedzą z Olą w drugim pokoju oglądają bajki i bawią się, a ja nie mogę się odnaleźć, bo moje dziecko dziś mnie nie potrzebuje :szok:

wiecie co, wybieramy się z sąsiadami w majówkę do Zakopca i tak sobie właśnie przeliczyłam, że źle myślałam, jak rezerwowaliśmy pokoje, bo ja nie będę koniec 6 miesiąca, tylko koniec 7! czy ja dam radę tyle km przejechać i tam jakoś funkcjonować?

Ach te dzieci tak szybko rosną :) ale już niedługo będziesz miała kogoś kto 24h na dobę będzie cię potrzebować :)

Ja na majówkę jadę do Niemiec na ślub szwagierki a w połowie maja do Rzeszowa tez na ślub - jakieś 300km - mam nadzieję, że damy radę to jakoś przetrwać. Oczywiście wszystko będzie uzależnione od tego jak się będzie maleństwo rozwijać i jak ja się będę czuła. Ale na razie z planów nie rezygnujemy.

ewa66 - ja amolu używam, doktorem powiedział że mogę – tylko nie pić! :rofl2:
sokoja – bidulko, mam nadzieję że szybko zapomnisz o całej historii z zębem.
makota89 – wiesz, ja myślę że to spokojnie TEN okres w życiu, kiedy nasze popadanie w paranoję jest uzasadnione, akceptowalne społecznie i na dodatek nie zawsze bezzasadne. Więc jak coś cię tylko niepokoi to do lekarza odrazu, może zmień prowadzącego skoro jest tak trudnodostępny? :baffled:
Doti – gratuluję połóweczki :tak:
haust - szpital w domu. Co do siostry to może nawet bezpieczniej żeby w szpitalu leżała niż w domu?

Ja właśnie zaobserwowałam u siebie ciekawą tendencję. Całe życie chodziłam na płaskiej podeszwie i obcas mi kompletnie nie pasował, uwierał i ciążył, a w ciąży bolą mnie od płaskiego plecy i tylko obcas mi pasuje :nerd:

Wczoraj wzięłam się za szydełko. Chwilowo znudził mnie kocyk na drutach i dla odskoczni robię czapeczkę. Zobaczymy co z tego będzie, bo szydełka w rękach już całe lata nie miałam.

Strasznie nie chce mi się siedzieć w pracy, ech, ostatnio mam fazę na spanie i jestem jak kamień, rano się dobudzić nie mogę a wcale wcześnie nie wstaję bo o 6:40.

Zdrówka chorującym !!! :tak:
 
reklama
makota nie jesteś sama, mnie też ciągle coś boli, ciągnie, uwiera Na początku bardzo się martwiłam, teraz staram się wytrzymywać do następnej wizyty i pocieszają mnie ruchy. no i to, że lekarz zawsze mówi, że jest ok choć na wszelki wypadek jestem jeszcze na luteinie i biorę góry magnezu. Podobno taka przypadłość szczupłych:dry: ja tak sobie tłumaczę, bo inaczej bym zwariowała - wystarczy, że zjem śniadanie na siedząco żeby mnie brzuch zaczął rwać...

Doti gratulacje połowy:-)

Życzę wszystkim zdrówka, ja dopiero co wyszłam z zapalenia krtani i niestety lekarze kazali się leczyć domowymi sposobami, plus tantum verde no a zatoki płukałam w ten okropny sposób, że wlewasz jedną dziurką a wylewasz drugą:baffled:
 
Do góry