reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Mam swoja odpowiedź.
"Zrobiłam test Pappa bez wskazania (mam 29 lat, w rodzinie nie było przypadku zespołu Downa). Chciałam się po prostu upewnić, że moje dziecko nie będzie obciążone ww. zespołem. Gdyby się okazało, że będzie chore, to miałabym czas na oswojenie się z tym faktem. Przezierność karkowa wyszła w porzadku, kość nosowa też była poprawnie oddzielona (obliczone prawdopodobieństwo wysąpienia choroby 1 do 8000). A następnie przyszły wyniki z krwi (prawdopodobieństwo 1 do 150). Ogólna ocena to 1 do 1400. Przez całą ciążę się zamartwiałam, czy wierzyć wynikom z przezierności czy z krwi. Moje Maleństwo urodziło się zdrowe, co tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że wykonanie testu jest bez sensu, bo tylko wprowadza zamieszanie. Test nie daje jasnej odpowiedzi - tak lub nie. Okresla tylko prawdopodobieństwo. Szkoda nerwów i pieniędzy (500 PLN). Dodam tylko, że moja koleżanka też zrobiła ten test, który wykluczył wysąpienie zespołu Downa - dziecko urodziło się niestety obciążone. To potwierdza, że test nie bezcelowy."

To jeden z wielu podobnych wpisów KAFETERIA - Test Pappa - Forum dla kobiet

Jest tam tez piekny wpis męzczyzny, ktory pisał, ze dzieki amniopunkcji mogli przygotowac siebie i swoje dziecko na godny pogrzeb i pozegnanie.

Wniosek taki, że wiarygodnym badaniem w przypadku jakichkolwiek wątpliwości jest amniopunkcja. Z kolei sam test PAPPA-A jest niewiarygodny. Wprowadza tylko popłoch wśród rodziców i nabija kieszenie lekarzy. :wściekła/y:

A ja oczywiście dostałam broszurkę, która ten test wychwala "aoch i och pod niebiosa" , żebym się "zapoznałą w domu". I naturalnie zdecydowała.
Złodzieje! :wściekła/y:
 
reklama
Rowniez uwazam, ze pappa niewiele daje, potrafi tylko wprowadzic zamieszanie - jedyna metoda na sprawdzenie, czy dziecko wolne od chorob genetycznych czy cewy nerwowej to amniopunkcja albo wczesniej biopsja trofoblastu.

Ja sie caly czas zastanawiam nad amniopunkcja, bo u mnie w rodzinie jest dziewczyna z rozszczepem kregoslupa. Nie wiem, co zrobie jeszcze...
 
Rowniez uwazam, ze pappa niewiele daje, potrafi tylko wprowadzic zamieszanie - jedyna metoda na sprawdzenie, czy dziecko wolne od chorob genetycznych czy cewy nerwowej to amniopunkcja albo wczesniej biopsja trofoblastu.

Ja sie caly czas zastanawiam nad amniopunkcja, bo u mnie w rodzinie jest dziewczyna z rozszczepem kregoslupa. Nie wiem, co zrobie jeszcze...
 
Cześć,

witam w Nowym Roku - oby dla wszystkich był pomyślny i szczęśliwy a dni tylko radosne i słoneczne :-)

Podziwiam Was dziewczęta za wytrwałość w Sylwestra. Ja przeprosiłam moich gości o 1:30 i poszłam spać, choć marzyłam o tym już od 22:-D mąż wytrwał do końca do 4, zgarnął wszystko ze stołu i wpakował do zmywarki. Ja za to na nogach byłam już od 7.30 jak tylko dzieci znajomych zaczęły mi latać po domu, więc ostatecznie się podzieliliśmy - on bawił gości w nocy, ja od samego rana (mąż zdążył tylko zwlec się z łóżka jak już byli w kurtkach w przedpokoju:-D ). Potem przespaliśmy jeszcze cały Boży dzień :-)

Również znam przypadki, które mimo dobrego NT po testach PAPP-A kierowano na amniopunkcję a dzieciątka rodziły się zupełnie zdrowe. To tylko czysta statystyka i trzeba się z tym pogodzić. Równie dobrze może być wsio w porządku a dziecko mieć wadę.

Hubson jesteś pewna, że amniopunkcja wykrywa rozszczepy kręgosłupa? Mi się zawsze wydawało, że tylko abberacje chromosomowe (wady genetyczne).

Ja dziś odebrałam moje wyniki w szpitalu klinicznym i NT razem z PAPP-Ą dały jeszcze lepsze wyniki niż standardowo przy moim wieku a więc ryzyko < 1:20000.

Czy któraś z dziewczyn z Wrocławia bądź okolicy rodziła może na Borowskiej? Ja przerobiłam tam patologię ciąży i ginekologię operacyjną (w czasie poronienia mnie odseparowano od kobiet w ciąży), ale nie wiem jak jest na położniczym a chciałabym tam rodzić (ze względu na zaplecze w razie gdyby z dzieckiem coś nie tak i ze względu na lekarza prowadzącego). W poprzedniej ciąży byłam nastawiona na Brochów i miałam tam lekarza, ale na samą myśl, że trafiłabym na tego konowała tam to mnie krew zalewa i mogłoby się to dla niego źle skończyć :-D

Wciąż jestem na Duphastonie 2x1 i luteinie 1x2, ale myślę, że na wizycie 8.01 już każe mi odstawić.

Za dziewczyny które się stresują wynikami NT trzymam kciuki - na pewno wszystko będzie ok!
 
cześć dziewczyny ja już wróciłam. słabo się dziś czuję... i mnie brzuch boli od zaparcia. eh.
trochę przejrzałam co pisałyście, któraś was pisała o katarze. super jest woda morska do nosa. przeczyszcza wszystko, nie wysusza aż tak bardzo i bezpieczna w ciąży.

testu pappa ja nie robię. lekarz napisał po usg że płod bez zmian patologivznych i wszystko okej, wiec nie mam zamiaru tracic kasy tna takie rzeczy.

Hudson w większości rozszczep kręgosłupa jest wadą rozwojowa nie genetyczna więc nie ejst dziedziczona więc nie ma wskazań do amniopunkcji.

ja się nastawiam na brochów., mam najbliżej. też była odseparowana na ginekologii od ciężarnych w czasie poronienia. na Brochowie są fajne położne i jest teraz w remoncie i również ma cale zaplecze bo jest tam neonatologia. i szpital prawie cały babski. jest tam jednak dwóch lekarzy którzy sa beznadziejni.... mam nadzieję że na nich nie trafię. reszta jest raczej okej.

jeśli chcesz jechać na borowską to jeśli wezwiesz karetkę to i tak cię zawiozą na brachów. tam wiozą wszystkie babskie choroby.
 
znowu krwawilam i znowu pojechalismy do szpitala-niestety szyjka zaczyna sie rozwierac:-(wody sa w porzadku ,dzidzius tez,kazali to samo co przedtem czyli progesteron i oszczedzac sie i czekac co bedzie albo poronie albo nie:no::no:
ja wszystkie badania typu PPAPA,AMNIOPUNKCJA itp mam za darmo nalezy mi sie ze wzgledu na wiek powyzej 35rz.
Juz nie mam sily sie denerwowac ,czuje sie zmeczona
 
La luna, nie wiem co napisac zeby cie pocieszyć. Mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze. Leż ile sie da i bierz progesteron zgodnie z zaleceniem. Lekarze nie chcieli cie zatrzymać w szpitalu dla pewności?
 
reklama
Do góry