mama_bobasa
Moderatorka
Wiecie, nawet by mi nie przyszlo do glowy ze danonki to syf.. Reklamuja, ze to dla dzieci przeciez:-/
Odkad Laura zrozumiala po co sa nogi, mam problem z tym ze ciagle by chciala stac:-/ wygina sie i robi sztywna w nogach. Malo tego, kiedy ja posadze a ma sie czego zlapac probuje wstac:-/
Bylam dzis na tej kontroli, rehabilitantka mowila zeby ja sadzac na dwie-trzy minuty kilka razy dziennie. Fakt, od wczoraj zrobila postep, bo siedzi fajnie i sztywno, a bujala sie na boki,ale teraz tak mysle czy jak ja ją bede sadzac to nie zaburze jej nauki siadania? Nauczy sie,ze ktos ja moze posadzic i po co ona ma sie silowac?? Co myslicie o tym dziewczyny??
Odkad Laura zrozumiala po co sa nogi, mam problem z tym ze ciagle by chciala stac:-/ wygina sie i robi sztywna w nogach. Malo tego, kiedy ja posadze a ma sie czego zlapac probuje wstac:-/
Bylam dzis na tej kontroli, rehabilitantka mowila zeby ja sadzac na dwie-trzy minuty kilka razy dziennie. Fakt, od wczoraj zrobila postep, bo siedzi fajnie i sztywno, a bujala sie na boki,ale teraz tak mysle czy jak ja ją bede sadzac to nie zaburze jej nauki siadania? Nauczy sie,ze ktos ja moze posadzic i po co ona ma sie silowac?? Co myslicie o tym dziewczyny??