W końcu Was nadrobiłam!
W końcu! Nareszcie! Yeeeah!!
Oczywiście witamy witamy nowe zafasolkowane mamusie!
Rozgośćcie się i mam nadzieje, że się zadomowicie.
Anilewe zostałaś dopisana do listy.
Raksa, Monisia, Malutka was również dopiszę oraz czekam na podanie mniej więcej Waszych terminów porodu.
Malutka - Bądź dobrej myśli. Myśl pozytywnie, nie negatywnie. Wszystko jest zapisane na górze tak jak napisałaś.
Z tym lataniem, to ja przyznam, że odwołałam mój lot do Polski który miał być w przyszłym tygodniu.
Po prostu dmucham na zimne, i nie mogłabym tak ryzykować i pluć sobie w brodę gdyby coś się stało.
Tym bardziej, że wizytę mam 2 grudnia i do tego czasu dam radę wytrzymam, a gdy się skontaktowałam z recepcją o informację w sprawie lotu to nie to, że nie zezwolili, ale to jest na własne ryzyko.
Lucky789
Będziemy Cię wspierać abyś wytrzymała do tego 12.11, a być może będziemy miały przybliżone wizyty do siebie.
Cioccolata
Pisałaś o mdłościach rano? Ja dziś jak się obudziłam, to nie swoja byłam. Wypiłam pół litra wody i nic nie mogłam przełknąć.. Pojechałam do pracy bez śniadania, ale niedawno wróciłam i od razu dopadłam "śledzie" moje ukochane śledzie hehe
No i bułkę z szynką.. plus woda.. A co do zapachów to mi się dziś nie dobrze w autobusie robiło.. wysiadłam dwa przestanki przed zamierzonym i wolałam się przejść, bo jeszcze ktoś by oberwał ...
Ma_gda_86
Tu prywatnie czy państwowo to tak samo Cię traktują.
Po prostu prywatnie płacisz za wizytę, bo badania są też darmowe, a państwowo masz wszystko za darmo.
No i jak dzwoniłam prywatnie wczoraj, aby zobaczyć kiedy przybliżony byłby termin wizyty to powiedzieli mi na 29 lub 30 (ten plus że w soboty też przyjmują) więc nie idę prywatnie tylko 2 grudnia. pokusiłam się żeby się dowiedzieć czy może szybciej by mnie wzięli, jednak zostałam "oblana zimną wodą" i ochłonęłam. Wiec będę czekać!
Monisia
Chylę czoła. Po raz czwarty mama. Super!
A co do leków, to ja nic nie biorę oprócz Folika.
No i jem *staram się jeść dwa owoce dziennie plus dużo warzyw do każdego dania.
No i w końcu się z Wami witam!
Dziś z objawów to :
- ból (.)(.)
- lekkie nudności, ale nie narzekam
- no i węch na niechciane zapachy.. bleeeh..
Ściskam Was mocno! ;-)
ale szczesliwa 
