reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

reklama
Lilla spokojnego i w miare szybkiego dotarcia do celu. A z myszami jakos musicie dac rade bo nie da rady z nimi mieszkac. Ja bym nie wytrzymala dnia z jedna a co mowic ze stadkiem.
 
Maz pojechal do pracy a mnie obydzil Bartek. Spimy razem wiec jak zaczyna sie wiercic to dostane pare razy z liscia albo z bani. Taki ot delikatny ten moj synek:-) pewnie sie cieszysz,ze jedziesz do mamy nie? Masz rodzenstwo?
 
To jak nie masz a mueszkasz tak daleko to teskni pewnie Twoja mama strasznie. Na dlugo jedziecie?

Heh z laktacja? Ja nie karmie juz od pazdziernika piersia :-)wiec mozna powiedziec unormowana do zera:-D haha
 
Lilla taki mega to Graza miala priblem z piersiami.

To na troche jedziecie. A jaj to sie stalo,ze mieszkacie w Amsterdamie? Do pracy tam pojechaliscie? Pewnie kiedys pisalas,ale ja dolaczylam do forum pod koniec ciazy

Jak juz siedze i nie spie to zapytam kiedy mam zaczac podawac malemu kleik? Dla mnie to czarna magia jest. Od 2 tyg rozszerzam mu diete i jadl juz marchewke,marchewke z ziemniaczkami i obecnie dynie. Haust,Tusiaczek,Agulam podajecie kleik? Jak i ile? Pytam Was bo Wasze maluszki tez na mm i chyba jestesmy na podobnym etapie rozszrrzania. I w ogole to trzeba podawac ten kleik jak dziecko ladnie przybiera? Ja nic nie kumam a jak pytalam tej pediatry na wsi u mnie to mi dowalila zebym zaczela rozszerzac odrazu od zupki jarsynowej. Jasne....
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry
Podłączam się pod pytanie o kleik.
Czy te kleiki i kaszki są w ogóle konieczne?

Lilla, spokojnej podróży. Odezwij się od razu z pl.

Elifit, u mnie były ostatnio dwa ataki paniki, ale nie sądzę by miały coś wspólnego z brakiem obecności mamy.
 
reklama
Dzień dobry

Lilla szerokiej drogi.

Ja w tych kaszkowych tematach dalej zielona, nie pomogę. Mi też pediatra zaczęła coś mówić o zupkach a ja myślałam że zaczyna się od przecierów.


Małgorzatko fajny sposób żeby dzieci mogły się wszystkimi zabawkami nacieszyć.

Eff mąż psuje mi dziecko ;) tylko by ją nosił i nosił. Faceci w stosunku do córek całkiem tracą głowę.
 
Do góry