Lipiec 2014

[Lilla My]

Makota u was zawsze druga tura, a u nas od kiedy pamiętam jeden prezydent prawie jednogłośnie

Katka luz w dupie i do wanny.
Kiedyś chodziłam do kosmetyczki na wosk ale płakałam przy tym jak dziecko. Przed ślubem to aż moja mama pytała czy zawsze tak krzyczę.

GiB pochwal się pazurami.

Doti twoj W. to nadrabia za inne dzieci tymi zębami.

Godzina 20 dziecko marudne, wiec przebralam w pidzame i nakarmilam. teraz klade ja spać.

 

[Tusiaczek2402]

Makota? Pisałaś coś?

Katka już kiedyś Ci radziłam - olać i podpalić. Jakbyś miała za mały stos chętnie dorzucę swojego

Kum opiszę w wolnej chwili, chyba jednak na zamkniętym, tak będzie lepiej

Padam na twarz, jakiś od czapy ten dzień zupełnie
Dobrej nocy

 

[elifit]

Ja też susze czuję pp karmieniu.

Aż sprawdzę tą szlachetną paczkę.

GiB chyba sobie fryzjerke do domu zamówie. Zostałaby kosmetyczka.

Makota baty na dupsko biorę na siebie

 

[Gosia i Bartek]

Lillu taki kolorek

 

[elifit]

GiB Ametyst?

 

[Gosia i Bartek]

Elifit yyyyy iuuii a moze sliwka?

 

[elifit]

Hehe aaa no może. Fajny kolor tyle że ciemny

 

[Gosia i Bartek]

Elifit jedyny jasny kolor na mych paznokciach, ktory zniese stanowi french. Szczegolnie hybryda. Uwielbiam ciemne.

 

[haust]

no jestem z powrotem - wizyta u teściów króciutka, bo Natalka nie mogła usnąć i darła się w niebogłosy. Usnęła na rękach w pionie na parterze (schodziliśmy z 4 piętra), ale się nie wracaliśmy

GiB świetne pazurki Ja też lubię takie ciemne

Też sobie fryzjera do domu zamawiam - muszę zdążyć przed 14 grudnia, żeby na zdjęciach odrostów nie mieć

A wosk... to stanowczo nie dla mnie Kiedyś mi siostra plastrami w domu robiła. No i pozwoliłam jej tylko 1 nogę zrobić Matko - myślałam, że się posikam z bólu

My zaraz po ślubie przyłączyliśmy się do akcji wysyłania paczek dla dzieci w ramach tej akcji właśnie: Listy do św. Mikołaja - listydomikolaja.pl i tak już 5 lat mikołajujemy

 

[emyly]

Hej
Czytam w biegu, było już pięknie no ale Igi obudził małą więc czeka mnie ponowne usypianie. wczoajszy patent Miki z dwoma smoczkami dziś już nie działa.

Lilla - dla dwulatka to zawsze trafione są plastyczne rzeczy. Paczka ciastoliny, mazaki z pieczątkami, książeczka z naklejkaki, Tego idzie w hurtowych ilościach i ja np wolę dostać dla Igora coś w ty stylu niż paczkę słodyczy. Myślę, że z Zolą ok, skoro mniej je to i mniej sika. No ale obserwuj.

Gosia - pochwal się paznokciami, dawaj fotę. Wiem że to dziwne ale jeszcze nigdy nie robiłam tipsów czy coś podobnego ale moze się wybiorę po jakiś szalony kolor

Limonka - cierpliwości! i zdrówka
Yhh, dziś chyba cały śląsk zjechał do Ikei, na półkach pustki jak za komuny w spożywczaku