Limonko - w ulotce napisali z Nasivinu, że max. 5 albo 6 dni używać a ja to w sumie podawałam bez konsultacji z lek. Więc trochę ze strachu podawałam tylko na noc przez tydzień, a katar w sumie później jeszcze trwał ale nie męczący już, spać mogła. Nie inhalowałam. Nie stawiałam garnka z wodą. Po psiknięciu do noska reakcja nie była od razu, czasem dopiero po pół godzinie przestawała katarzyć.
Kasiuchna - a co słyszałaś? Bo ja go podawałam jak widać...
Mika - może @ się zbliża i stąd ten brak koncentracji?
Tusiaczku - a powiedz mi, jak masz spacerówkę to jest profilowana jakoś specjalnie?
Ja pooglądałam jak to wygląda ale na razie gondola rulezz, A tak na przyszłość to mało przyjazna wydaje mi się nasza spacerówka
Mika - może @ się zbliża i rozkojarzona jesteś. ;-) u mnie burza hormonów była przed, co ja się napłakałam bez sensu i zastanawiałam się czemu a później nagle bach i już wiadomo czemu. Ale jest potężna różnica przed porodem @ a teraz. Nie boli ale leci...
noooo
Greys anatomy rewelka! A Kiedyś oglądałam namiętnie ER - ech nawet w Carterze zakochana byłam przez kilka sezonów
Lilla u mnie też dzisiaj męski kierowca wózka
przynajmniej nie zmarzłam, było -2 brrrrr a i muszę tą muffkę kupić, bo ręce mi okropnie marzną (podobno wino pomaga no ale KP...).
Makota - nooo chłopaki dali radę
Jakoś się udało z tym egzaminem - teraz zaczną się schody bo i tematy trudniejsze. Ja nie ściągam
ostatni raz ściągałam na gramatyce starocerkiewnosłowiańskiej trzy lata temu, miałam jedną tabelkę odmian wklejoną w zegarek
a tak to zawsze się bałam ściągać. Ale pozwalam sobie na koniec na sprawdzenie "kątem oka" niektórych odpowiedzi
kasiuchna - no to ładny mi czas dla siebie