reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

Zaciekawiła mnie ta herbatka z kopru. W sensie zebym ja ja Piła. W jakich dawkach jest zalecana? I gdzie ja kupic?
 
reklama
Pola ja kupowałam w aptece. Tam też na pewno doradzą ile pić. Może np zacząć od 1 filiżanki i można zwiększyć...

Dziewczyny ostatnio tak pisałyście o tej laktacji i przypomniało mi się, że położna jak u mnie była to przyniosła mi próbki takiego czegoś na laktację do picia co się rozpuszcza w mleku i podobno działa genialnie, bez porównania do tych wszystkich herbatek... Jak chcecie to poszukam tych próbek i podam nazwę, zawsze warto spróbować przy problemach z mleczkiem...
 
Ostatnia edycja:
Zaciekawiła mnie ta herbatka z kopru. W sensie zebym ja ja Piła. W jakich dawkach jest zalecana? I gdzie ja kupic?

ja raz wypiłam 1 na noc, ale nie zauważyłam poprawy :p

musiałabym pić więcej.

na opakowaniu jest napisane, żeby nie stosować u kobiet w ciąży i karmiących, ale w aptece babka mówiła, że można pić
 
Hej z rana.
Zuzu dała pospać. Pobudka na cyca była jedna a tak to nad ranem 4h nieprzerwanego snu :D :D

Seorise fajnie że jutro do domku :)

Michalina współczuję swędzenia. Oby lekarz poradził coś na to.

Ja już przestałam chwalić córeczkę za ładne spanie bo to tak w kratkę występuje. Wczoraj od 1:30 do 4:30 musiałam ją na rękach bujać, chodzić, karmić, aż w końcu na dwie godziny zasnęła. Dzisiaj z kolei cudowna noc, i pobudki co 4h (3:30 od odlozenia o lozeczka do pobudki)

Zaciekawiła mnie ta herbatka z kopru. W sensie zebym ja ja Piła. W jakich dawkach jest zalecana? I gdzie ja kupic?
ja pije jedna filizanke dziennie bo ona tez pobudza laktacje, a boje sie bolu piersi znowu.
pewnie w aptece mozna kupic ekspresowke.
 
No Katka i to jest postawa godna mistrza :rofl2: pozytywne nastawienie

Lui może już po, miała predyspozycje a Hubson pisała, że nie ma w kom neta i odezwie się po wszystkim. Dzisiaj Sokoja też powinna zaliczyć poród :tak: Magdalenko co z tobą tak dobrze rokowałaś :laugh2::-pnie do pracy tylko na porodówkę :tak: Venus - &&&&&

Undomiel - ja właśnie z tym brzuchem to mam mieszane uczucia. Bo mam wrażenie, że mi mocno zjechał w dół ale jak na zdjęcia patrzę... no szału ni ma. Ostatnio nawet zamiast dziecka na samej górze taki jakby pusty nadmuchany worek wyczuwam i jak wciągnę brzuch to on wklęsa też. Ona musiała trochę zjechać bo rwa mnie już w ogóle nie boli :rofl2: i schylać się mogę bez przeszkód :tak:

Dzisiaj nam kuchnię montują, więc musiałam pomimo nocnych spacerów wstać przed 7. Na razie się trzymam ale pewnie później padnę. Po wapnie udało mi się zasnąć przed 5. To już jest szaleństwo. My śpimy teraz w pościeli wygotowanej, wypranej w dzieciowym proszku i odprasowanej w max temp. Piżama to samo. Szaleństwo jakieś. A i tak w nocy rozbieram się do zera. W ciągu dnia też swędzi ale wiadomo w nocy człowiek chce spać a nie drapać się.
 
Pola ja kupowałam w aptece. Tam też na pewno doradzą ile pić. Może np zacząć od 1 filiżanki i można zwiększyć...

Dziewczyny ostatnio tak pisałyście o tej laktacji i przypomniało mi się, że położna jak u mnie była to przyniosła mi próbki takiego czegoś na laktację do picia co się rozpuszcza w mleku i podobno działa genialnie, bez porównania do tych wszystkich herbatek... Jak chcecie to poszukam tych próbek i podam nazwę, zawsze warto spróbować przy problemach z mleczkiem...

Poszukaj bo to ciekawe


Mój dzieć też ma takie zmienne emocje. Dzisiejsza noc była super. Ale czasem to Droga przez mękę. Noszenie przewijanie, karmienie i tak w kółko. Nie ogarniesz. Trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo dzieć nie powie o co mu cho.
 
Ostatnia edycja:
Pola zmotywowałaś mnie, żeby się odezwać :tak:
Jakoś nie potrafiłam się włączyć.
Od poniedziałku jesteśmy w domu, laktacja działa jak trzeba, tylko boli...
A tak liczyłam, że za drugim razem będzie lepiej, wczoraj chyba trochę krwi pociągnął, bo ulało mu się w kropki.
Dobrze, że w szpitalu mi przypomnieli o takiej możliwości bo bym pewnie panikowała:rofl2:

Samą cesarkę mało odczuwam. Szew zew prawie mnie nie ciągnie, ten wew trochę czuję jako kłucie :nerd:
Do wytrzymania. Bolą mnie biodra i to CHOLERNE spojenie łonowe, co mi się nie dawało cieszyć ciążą.
Jak leże na lewym boku mogę normalnie prawą nogę podnieść do góry, na prawym boku lewej nogi nie podniosę, nie boli, tylko się nie słucha :baffled:
I masakrycznie puchną mi nogi i stopy, podobno może to trwać do 2ch tygodni po porodzie.
Wiktorek głównie śpi, ale nie łudzę się, że to cecha charakteru, wiem, że mu minie:-D


Wszystkim rozpakowanym serdecznie gratuluję:tak:
A nie rozpakowanym życzę szybkiego plum.

Michalina współczuję swędzenia, to alergia? Może kąpiel w krochmalu troszkę Ci pomoże??

Jagódka podziwiam Twoją siłę i liczę, że lada dzień będziecie w kpl w domu i szybko zapomnicie.
 
reklama
Cześć Dziewczyny!

Magdalenka miło, że pytasz, ale niestety muszę cię zawieść - nie rodzę :-D Jak tak czytam problemy mam z dziećmi po drugiej stronie to się zastanawiam, czy jestem normalna, że się zdecydowałam na drugie dziecko :rofl2: Zwłaszcza wstawanie w nocy "uwielbiam" - ostatnio ok 4. budzę się na siku i nie chce mi się do wc iść, a co dopiero do małego terrorysty :rofl2: Ale jakoś trzeba dać radę, już za późno się teraz wycofać ;-):-p
Wczoraj nie pisałam, bo mnie wymęczyło czterogodzinne szukanie odpowiedzi na nurtujące mnie pytania odnośnie ZUS-u - jak ja nie cierpię ZUS-u :baffled:
Na dziś mam trochę sprzątania, pranie, do zrobienia obiad i ciasto, a dla odmiany znowu ZUS, tyle że OFE :baffled: A wieczorem idę go mojej gin. Tak, że dzień mam zaplanowany :tak:

Jagódko - jestem pełna podziwu dla ciebie - szczerze :tak: świetnie radzisz sobie psychicznie z tą trudną bądź co bądź sytuacją. Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie, a Adaś weekend spędzi już w domku :tak:

Elifit - to sprytna bestia z twojego synka - szybko się pokapował jak jest świat urządzony :-D

Makota - ja pierwsze lato z N. miałam takie przekichane - gorąco było a ona 99% czasu na cycu wisiała - makabra :crazy: ale jak się ochłodziło to już było o niebo lepiej :tak: a gdybym miała policzyć ile razy w swoim życiu straciłam do niej cierpliwość - hhhhhhhhhhhhhhuuuuuuuuuuuu nie wiem czy taka liczba istnieje ;-)

Lily - koper u dzieci podobno potrafi też dać odwrotny skutek do oczekiwanego, ale moja nic oprócz cycka nie chciała wziąć do ust, więc jej nie dawałam. Sama piłam dużo herbatek laktacyjnych, a tam z tego co pamiętam był koper, a moja córka nie miała kolek w ogóle. Prawda taka, że u każdego co innego pomoże.

Michalina - mnie swędzi wszystko jak tylko napiszesz, że ciebie swędzi - współczuję bardzo :zawstydzona/y:
Strasznie jestem ciekawa co u Hubson, Lui i Sokoji - czekam na super wieści :-D
Coś miałam jeszcze napisać, ale żelek daje o sobie znać :baffled: Miłego dnia dziewczynki :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry