pola.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2011
- Postów
- 5 448
Witam sie nocą.
Sokoja, moze to juz to!?!
Licz!
Ja mam duzy problem z odróżnieniem rodzaju płaczu. Dotychczas cyc był dobry na wszystko a od wczoraj nie jest... Bo gdy przykladalam małego do cyca to nawet buzi nie otwierał tylko płakał tak mocno ze az sie robił fioletowy. Bidulek mój. Serce mi sie kraja gdy widze go takiego płaczącego.
Martwie sie tez bo dotychczas było tak ze od razu po ulaniu domagał sie ponownie cyca. A od wczoraj nie. Nie wiem jak moge mu pomoc. Widze jak w lozeczku sie meczy, tak jakby go brzuszek bolał. Martwie sie ze jest głodny bo az cycki mnie bola (synek nie opróżnia ich tak mocno jak dotychczas). Czuje ze dopada mnie niemoc. Nie mam pomysłu co zrobic by malutek poczuł sie dobrze. Tetaz śpi mi na klatce i to chyba było mu potrzebne. Musze sie tylko jakos wyrwać zeby odciągnąć mleko bo inaczej cycki mi eksploduja.
Sokoja, moze to juz to!?!
Licz!
Ja mam duzy problem z odróżnieniem rodzaju płaczu. Dotychczas cyc był dobry na wszystko a od wczoraj nie jest... Bo gdy przykladalam małego do cyca to nawet buzi nie otwierał tylko płakał tak mocno ze az sie robił fioletowy. Bidulek mój. Serce mi sie kraja gdy widze go takiego płaczącego.
Martwie sie tez bo dotychczas było tak ze od razu po ulaniu domagał sie ponownie cyca. A od wczoraj nie. Nie wiem jak moge mu pomoc. Widze jak w lozeczku sie meczy, tak jakby go brzuszek bolał. Martwie sie ze jest głodny bo az cycki mnie bola (synek nie opróżnia ich tak mocno jak dotychczas). Czuje ze dopada mnie niemoc. Nie mam pomysłu co zrobic by malutek poczuł sie dobrze. Tetaz śpi mi na klatce i to chyba było mu potrzebne. Musze sie tylko jakos wyrwać zeby odciągnąć mleko bo inaczej cycki mi eksploduja.