Jagódko - cóż tu napisać - trzymaj się dzielnie, najgorsze za wami, oby to były złe początki cudownego życia
U nas nic nie mówią o żadnych nieprawidłowościach z jąderkami, ale już się nauczyłam, że czasem lekarze nie chcą straszyć na zapas, więc nie oznacza to, że wszystko na 100% jest ok Zobaczymy jak już mały będzie po drugiej stronie. Ogólnie zauważyłam, że wodniaczki są dość powszechną przypadłością, stulejki też się zdarzają.
U nas nic nie mówią o żadnych nieprawidłowościach z jąderkami, ale już się nauczyłam, że czasem lekarze nie chcą straszyć na zapas, więc nie oznacza to, że wszystko na 100% jest ok Zobaczymy jak już mały będzie po drugiej stronie. Ogólnie zauważyłam, że wodniaczki są dość powszechną przypadłością, stulejki też się zdarzają.