reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2014

I ja się witam z rana niezmiennie 2 w 1 :-)
Nie będę dziś narzekać bo wyobraźcie sobie że się wyspałam :-D
Zaczęłam 37 tc uu jak to brzmi ;-) pełne 36 tc mam za sobą. Czytałam że to już ciążą donoszona :-)

Skoro druga zmiana w postaci męża jest w domu to się zajmie Nati a ja mam chytry plan by poprasować ciuszki Maluszka i spakować torbę do szpitala :-) :-) niech leży w kącie i czeka.

Jagodka ja też dziś bez zgagi :-D w końcu!!!
 
reklama
Makota kochana nie stresuj się tak wszystkim bo się wykończysz :rolleyes:
Mój też twierdził, że to moja kwestia żeby wstawać. Ale pokazałam mu, że też się przydaje. I teraz on wstaje pierwszy, uspokaja małego, przewija, podaje mi do karmienia i dopiero się kładzie. Ja karmię i odkładam. Ot taki system.
Musisz wytłumaczy M. Że to że Ty nie chodzisz do pracy nie znaczy, że cały dzień odpoczywasz i że też potrzebujesz pomocy.
A za ten tekst o usg i że Ty i tak czujesz że będzie ok powinnaś dostać kopa w D. :eek:
Staraj się myśleć pozytywnie, całe forum tu Cię wspiera, masz M, na którego nie powinnaś się złościć tylko pokazać że jest Ci potrzebny i powinien Ci pomóc jeśli nie dajesz rady.
Wszystko się z czasem poukłada. <przytulam>

Magdalenko dzięki za podsunięcie pomysłu z tym masażem, też muszę się wybrać, bo czuję, że wszystko tam mam spiete i przestawione. :rolleyes

Pola Gratuluję normowania sytuacji. Dwie, trzy godziny snu to już sukces. A i Tobie się należy trochę odpoczynku. :)

U mnie dziś mąż wziął wolne, więc ogarnie mi chatę troszkę, obiad ugotuje mnie zostaje tylko Mały dzisiaj. Jeśli nie będzie dnia marudy mam w planach, pobawić się w noworodka tzn spać kiedy on śpi.

A więc Dobranoc
 
Wczoraj ktoś rzucił temat chrzcin. Znów u mnie będzie jazda z kościołem. I nie wiem co z chrzestnymi bo mamy samych braci. U Nati była moja bratowa i brat męża. A teraz to zonk. Tylko mój brat jest żonaty. Jak podchodzimy do tematu z moim to się kłócimy :p więc nie wiem co to będzie.
Czytałam że może być 2 facetów ale na zasadzie że jeden jest chrzestnym a drugi świadkiem tego sakramentu czy coś takiego, już nie pamiętam. Wolę nie kombinować :-D
 
Kopacz - miałam tak samo jak Ty, a teraz leci ze mnie na wszystkie strony, a dziecko jak się dorwie do cyca to się krztusi :/ przy nawale też ciężko nakarmić :/

Florianka - GRATULUJĘ! trzymajcie się zdrowo!
Pola - też mnie boli kręgosłup i też mamy problemy z czkwaką :baffled:

byliśmy wczoraj u chirirga w sprawie tego wnętorstwa - muszę umówić się z małym na USG, ale czuję, że nie będzie dobrze.. :no: szkoda słów...

w dodatku jestem zła, bo M nie wstaje do małego - uważa, że skoro pracuje i nie ma cycków to i tak w niczym nie pomoże :confused: 6 godzin próbowałam utulić go do snu - raz cyc, raz na odbicie, raz kupa i tak w kółko... jestem umęczona, bo nie mogę się wyspać i muszę słuchać płączu przy przewijaniu...

w przyszłym tygodniu moja siostra ma wolne, to wyłapie mi siuśki na posiew i pewnie więcej mi pomoże. zaczynam się dołować, bo mam nawał pokarmu przez co kiepsko się czuję - (kiedy to mija?) poza tym pogoda coraz ładniejsza, a ja niebardzo mogę z niej korzystać :baffled:

miłego weekendu dziewczyny!

Makota moj tez z nocy nje wstaje, tylko czasami w dzień jej pilnuje żebym mogka odpocząć. Pieluchy nie zmieni bo się denerwuje zd ona płacze, kąpać się boi, ale widzę że się stara wiec nie narzekam. Z czasem bedzie wiecej robić.

Ja właśnie urwałam sie z domu na spacer z psami poki upalu nir ma. Bez śniadania, bez prysznica ale sama bez placzu :-D ot chwila dla mnie
 
witam sie w dwupaku:)

ja nocka srednia,niby spalam ale czesto sie budzilam,jakies tam skurcze mnie budzily ,nieregularne,tearz brzuch boli jak na @ ,plecy tez,i na wkladce mam brunatna ,troszke czerwonawa wyzdieline:szok:nie wiem czy to czop czy cos inengo:-(co o tymmyslicie?

-------------------------------------------------------------------------------------
katka gratki donoszenia ciazy:)ja tez mam podobny problem z chrzestnymi,ja mam 2 siostry i T jedna.2 z nich jzu sa chrzestnymi u nas.chrzestnych zawsze mamy z dalszej rodziny bo jak chrzcilam dzieci to zadna mężata nei byla a jak była to glupio bylo brac szwagra skoro ona juz była.ale zakreciłam:-Dtearz chyab weźmiemy siostre + kolege,ew,odwrotnie szwagra +kolezanke:)myslałam ze uda sie na jesien zrobic chrzciny ale siostra ma termin porodu wiec zobazcymy:confused:na pewno w lokalu beda:)

makota ehh ten Twoj maz:crazy:jak ardza dziewczyny neich weźmei malego na spcer a Ty odpoczywaj ,jak dzidzia nei je toprzeciez ponosic gomoze,przewinac tez,ucz od poczatku,nie pokazuj ze wszystko sama bo potem takzostanei.albo niech dom ogarnia:)co ten chirurg jeszce powiedzial?


Pola ja tez neinawidzilam czkawki u swoich dzieci,najarmione,przewiniete a tu czkawa taka meczaca:no:


miłego dnia:)słonca brak:crazy:
 
Dzien dobry.


Magdalenka, wiem ze smażone jest ciężkostrawne dlatego tez frytki zrobiłam w piekarniku :) mam nadzieje ze taka wersja jest dopuszczalna.

Makota, ja chyba tez mam ciagle nawal... Juz myślałam ze jest spokój bo i piersi były bardziej miękkie ale dzis obudziłam sie z kamieniami.
Ty karmisz małego z obu piersi? Tzn chodzi mi o to czy na 1 karmienie przykladasz jedna czy dwie piersi?

Miłego dzionka i niechze sie któraś w końcu rozpakuje. Elifit, proponuje zebys to była Ty :)
 
Agulam, chyba już czas na Ciebie. :tak: Jak będzie bardziej krwawo to chyba szpital wskazany?
Ja mam spore ilości takiego budyniowatego kremowego śluzu.. Ale czuję, że szyjka się skraca/rozwiera, bo ciągle mnie kłuje i piecze w środku i im dłuższe kłucie, tym więcej potem śluzu..

A. rozkłada Klaudii basen w ogródku, a ja się maluję i idę połazić..Dojść dojdę, tylko ciekawe, czy będę miała siły na powrót:sorry2: no nic, telefony są, w razie czego małż po mnie przyjedzie..:tak:
 
A ja nie widzę posta Doti:eek:

Adaś strasznie nurkuje w dół, czkawkę czuję już w majtkach:szok: Kłuje mnie przez to w dole i co jakiś czas brzuch się stawia.. W razie czego ogoliłam nogi, umyłam włosy, a wszystko co było w praniu wyschło:-p Niedługo idę spać

Jagódka ja czekam na wieści od Ciebie że tulisz syneczka:) także może dzisiaj po tym spacerku?? Powodzenia , żeby to było jak najszybciej i jak najlepiej dla Ciebie.

A kiedy sie zaczyna pić herbatę na laktacje? Można juz teraz jeśli mogę rodzic w każdej chwili czy czekac az do po porodzie?

Nasz termin minął ;) trzeba się czyms zająć to wtedy dzień szybko zleci tak jak dziś. Tylko co robić jutro?

Anilewe ja piłam już w ciąży kawę zbożową i podobno też jest na laktację , a nie wiedziałam ale ja już od 20 tyg. miałam pokarm.

Floriana, piekne wiesci. Gratulujacje dla dzielnej mamy i Anielki.

Mój mały ssak sie obudził na karmienie. Jeju jaki on sie głodny budzi. Nic go nie jest w stanie uspokoić tylko cyc. A jak nie ma cyca to jest awantura na całego. Płacze tak jakby go ktos ze skory obdzielral.


Mój ssak ma to samo he chciałabym go przebrać wcześniej ale nie zawsze się uda jak zacznie wrzeszczeć o cycka;p

Pola i tak juz zistanie:

Gosia przerażasz nas :) nie wyobrażam sobie gdzieś pójść a on tak wrzask narobi he;p

Kopacz - miałam tak samo jak Ty, a teraz leci ze mnie na wszystkie strony, a dziecko jak się dorwie do cyca to się krztusi :/ przy nawale też ciężko nakarmić :/

Florianka - GRATULUJĘ! trzymajcie się zdrowo!
Pola - też mnie boli kręgosłup i też mamy problemy z czkwaką :baffled:

byliśmy wczoraj u chirirga w sprawie tego wnętorstwa - muszę umówić się z małym na USG, ale czuję, że nie będzie dobrze.. :no: szkoda słów...

w dodatku jestem zła, bo M nie wstaje do małego - uważa, że skoro pracuje i nie ma cycków to i tak w niczym nie pomoże :confused: 6 godzin próbowałam utulić go do snu - raz cyc, raz na odbicie, raz kupa i tak w kółko... jestem umęczona, bo nie mogę się wyspać i muszę słuchać płączu przy przewijaniu...

w przyszłym tygodniu moja siostra ma wolne, to wyłapie mi siuśki na posiew i pewnie więcej mi pomoże. zaczynam się dołować, bo mam nawał pokarmu przez co kiepsko się czuję - (kiedy to mija?) poza tym pogoda coraz ładniejsza, a ja niebardzo mogę z niej korzystać
miłego weekendu dziewczyny!

Mój też się krztusi czasem przy jedzeniu cięzko cos z tym zrobic:(

Dziś mój 38 tydzień:)) No no no:) Teraz już w każdej chwili może mój synek zapragnąć wyjść:) Grzecznie na niego poczekam:)

Gratulacje i żeby Twój synek wyszedł w odpowiednim dla Ciebie momencie:)

Tak mi szkoda tego mojego synka dość, żę brzuszek boli to jeszcze katarek i się tak męczy:( spać nie może:(
 
reklama
Coraz więcej nas na wylocie :)

Ja się dziś dużo budzilam, ale chyba z własnej winy bo zjadlam burgera na podwieczorek...

A rano obudził mnie ptaszek, który zaplątal się w siatkę na balkonie a koty już się śliniły na biedaczka
 
Do góry