reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

Hej
Witam się w dwupaku. Wczoraj wieczór miałam przepowiadające co 4 min i tyle. Oczywiście się wyciszyły aczkolwiek pobolewa mnie tam troszkę. Zobaczymy na ktg potem.

Nie widzę info o Anastazi ale i jej i Florianie gratuluje i zazdroszczę.

Dzieciaczki mi tu płaczą za ścianą. . Z chęcią bym wszystkie utuliła :( a ja muszę czekać na moją tyyle czasu.
 
reklama
Cześć dziewczyny. 3.07 o 0.15 przyszła na świat moja piekna corcia. Anielka mimo przewidywań lekarzy jaka to nie będzie wielka okazała sie kruszynka 3150g i 53cm. Poród przez cc. 10 pkt apgar. Nie mam czasu za bardzo zajrzeć na wątek ake wszystkim rozpakowanym gratuluje a czekajacym bezproblemowych szybkich porodow. Buziaki

Gratuluję Flo! Szybkiego powrotu do domu i cieszenia się Anielka. Gdzie rodzilas?
 
BRY, no niestety to nie była moja noc ;)
ale widzę, że FLORIANA zaszalała i to już chwilę temu :) bardzo się cieszę, że już po, bo wymęczyli Cię okrutnie z tym odsyłaniem do domu...
napisz jak dasz radę, czemu na cc się skończyło!!!

Pola można masować na siedząco :) tzn pacjent w pozycji leżącej.
A masażysty trzeba troszkę poszukać - z dojazdem do domu i masaż u Ciebie to od 100 zł w górę, w spa od 150 w górę,
w osławionym gabinecie też takie kwoty, ale większość fizjo mających swój gabinet/na spółkę bierze właśnie ok 40 zł za masaż całego kręgosłupa.
Za masaż "odcinka" tj tylko dam gdzie boli, można zapłacić nawet 15-20 zł ;)
Ludzie nie korzystają, bo myślą, że to droga usługa, a wcale tak nie jest.. można sobie pomóc, a czekają na terminy z nfz po pół roku..
trochę dotknęłam tematu, bo miałam kiedyś gabinet masażu i fizjoterapii i chcąc niechcąc poznałam branżę i cenniki..
ja BARDZO POLECAM :)

Pola z frytkasami poszalałaś ;) chodzi o to, że smażone=ciężkostrawne są i może być wzdęcie w małym bobasowym brzuszku..

agulam nieładnie tak straszyć ;) cięszę się że wszystko ok.

jagódka no ja też już nie wiem kiedy golić te nogi i koty i w ogóle ;) w ciągu dnia dużo wyczyniam co by się ruszyło, wieczorem
zasypiam z nadzieją, a potem budzę się i dammit, nie urodziłam ;) chyba dopiero jak się "zapuszczę" to młody mi zrobi kawała
i się zacznie :D

Katka, Agulam, Jagódka jesteście jeszcze z nami?? jakież te wieczory są niepokojące i budzące nadzieję zarazem :D

anilewe chodź na spacery, miętoś sutki, seksij.. wtedy będzie Ci się wydawać, że Ty decydujesz co i kiedy ;) nie siedzisz bezczynnie
i się nie wkurzasz ;)

..też nie dojrzałam wieści o anastazi.. ??

elifit &&&&&&&&&&&&&&

no i dowiedziałam się, że u mnie też będą "ropiejące oczka" i to chyba w wersji hard ;)
 
Floriana gratuluję
Co za noc.. Jedna z gorszych, budziłam się milion razy, chyba podświadomie zaczynam się bać.
Miłego dnia
 
Kopacz - miałam tak samo jak Ty, a teraz leci ze mnie na wszystkie strony, a dziecko jak się dorwie do cyca to się krztusi :/ przy nawale też ciężko nakarmić :/

Florianka - GRATULUJĘ! trzymajcie się zdrowo!
Pola - też mnie boli kręgosłup i też mamy problemy z czkwaką :baffled:

byliśmy wczoraj u chirirga w sprawie tego wnętorstwa - muszę umówić się z małym na USG, ale czuję, że nie będzie dobrze.. :no: szkoda słów...

w dodatku jestem zła, bo M nie wstaje do małego - uważa, że skoro pracuje i nie ma cycków to i tak w niczym nie pomoże :confused: 6 godzin próbowałam utulić go do snu - raz cyc, raz na odbicie, raz kupa i tak w kółko... jestem umęczona, bo nie mogę się wyspać i muszę słuchać płączu przy przewijaniu...

w przyszłym tygodniu moja siostra ma wolne, to wyłapie mi siuśki na posiew i pewnie więcej mi pomoże. zaczynam się dołować, bo mam nawał pokarmu przez co kiepsko się czuję - (kiedy to mija?) poza tym pogoda coraz ładniejsza, a ja niebardzo mogę z niej korzystać :baffled:

miłego weekendu dziewczyny!
 
Dzien dobry wszystkim mamom;)

Floriana- Ściskam Was i gratuluję:)) i dużo zdrówka dla Was:)

Elifit
- nadal &&

Jagódka
- Pewnie jeszcze troszeczkę i pyk;)

Pola
- Co dziennie duże postępy:)

Gosia i Bartek
- Cieszę się że już więcej mleczka:) Silna z Ciebie kobieta tak jak Twój synuś:)

Miłego dnia lipcówki:)
 
Ostatnia edycja:
Makota nie kazdy wstaje w nocy do dziecka. Moj przy 1 nie wstawal. Wogole nie slyszal jak maly plakal w nocy. Pomagal za to w innych czynnosciach. Opiekowal sie tez mlodym popoludniami i w dni wolne...
 
Melduję się w dwupaku niestety.. Męczyło mnie do 23 po czym zasnęłam.. Ale noc była piękna - nie miałam zgagi!!! Wieczorem napiłam się gavisconu i mnie nie męczyło - a zawsze minimum 5 razy na picie gaviconu się budziłam, bo tak mnie paliło i bolało. Boziu jakby tak było już zawsze:happy2:
Dziś pójdę na spacer do pobliskiej galerii, kupię A. bokserki, połażę trochę, to może sobie wychodzę, jak już takie akcje mam:tak:

U Anastazi na fb widziałam gratulacje, dlatego tak wnioskuję:tak:
Floriana - moje gratulacje!
 
reklama
Dzień Dobry

Dziecko tak podniecone prezentami,że w nocy się wybudzała, a o 7 już przybiegła się bawić.
A moim stopom nocny odpoczynek niewiele pomógł, tym bardziej,że 3 razy wstawałam.

Coraz więcej z nas jest "po" i jakoś coraz spokojniej się na forum robi.
No i nocnych niespodzianek jakoś dawno nie było.;-)
Człowiek się uzależnia od adrenaliny ....

Makota jak mąż w nocy nie pomaga ( u nas też tak było) to znajdzcie mu jakiś obowiązek w ciągu dnia.Np niech weźmie małego na spacer, a Ty sobie odpoczniesz
 
Do góry