Tusiaczek2402
Moderatorka
Jagodka lec pobiegać po schodach będziemy grzeczne, nami się nie przejmuj. Czekamy na Adasia :thumbup::thumbup:
Kopacz co to za strachanie? Idziesz do szpitala, wracasz z Franiem i żyjecie długo i szczęśliwie. Taki jest scenariusz, więc jak widzisz nie ma tu miejsca na strach:thumbup:
Makota super czytać pozytywne wieści od Ciebie teraz to już będzie tylko lepiej. :thumbup:
Katka co to za dołek? Trzymaj się kochana.
Dziewczyny zazdroszczę tym, które mogą spać. Ja dzisiaj prawie zasnelam jedząc śniadanie. Na szczęście mój mały budzik czuwa.
Doti co rozumiesz pod pojęciem zaraz po porodzie? Zaraz po to kładą dziecko nago jeszcze z pepowiną nagie oczywiście. Potem ważenie, mierzenie delikatne obmycie i kładą jeszcze raz też na golasa. Na parę minut. A potem jest szycie i ogarnianie matki a dziecko zabierają. Potem przynieśli mi je po trzech godzinach jak już mnie przywieźli na normalną salę, żeby przystawić do piersi i wtedy dziecko jest już ubrane i opatulone. Przynajmniej u mnie tak było.
Omg dopiero doczytałam że zapytałaś w co. A ja tłumacze jak głupia. Wybacz żelek zamiast mózgu.
Body i coś takiego jakby becik. U mnie w szpitalu dziecko jest w ich ciuszkach, dopiero na wyjście daje się swoje.
Kopacz co to za strachanie? Idziesz do szpitala, wracasz z Franiem i żyjecie długo i szczęśliwie. Taki jest scenariusz, więc jak widzisz nie ma tu miejsca na strach:thumbup:
Makota super czytać pozytywne wieści od Ciebie teraz to już będzie tylko lepiej. :thumbup:
Katka co to za dołek? Trzymaj się kochana.
Dziewczyny zazdroszczę tym, które mogą spać. Ja dzisiaj prawie zasnelam jedząc śniadanie. Na szczęście mój mały budzik czuwa.
Doti co rozumiesz pod pojęciem zaraz po porodzie? Zaraz po to kładą dziecko nago jeszcze z pepowiną nagie oczywiście. Potem ważenie, mierzenie delikatne obmycie i kładą jeszcze raz też na golasa. Na parę minut. A potem jest szycie i ogarnianie matki a dziecko zabierają. Potem przynieśli mi je po trzech godzinach jak już mnie przywieźli na normalną salę, żeby przystawić do piersi i wtedy dziecko jest już ubrane i opatulone. Przynajmniej u mnie tak było.
Omg dopiero doczytałam że zapytałaś w co. A ja tłumacze jak głupia. Wybacz żelek zamiast mózgu.
Body i coś takiego jakby becik. U mnie w szpitalu dziecko jest w ich ciuszkach, dopiero na wyjście daje się swoje.
Ostatnia edycja: