reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Angelika - dlaczego smutno? Niedlugo wszystkie bedziemy "jechaly na jednym wozku" :-p to forum lipcowek i szybszych lipcowek, a nie tylko ciezarnych lipcowek :p
 
reklama
Makota ok to umawiamy się że rodzimy razem ;)

Zuzia też aktywna się robi jak Aru w pobliżu :)

Chetnie sie do was podepne jesli zamierzacie rodzic w dniach 26-30.06 :)

Witam dziewczyny podczytuje was ale w sumie jakoś weny nie mam pisać.Poza tym troche zamieszania było bo jak pisałam 14 miałam wesele brata:) poszliśmy z maluszkiem i był taki grzeczny że dał mamusi poszaleć:) wytańczyłąm się, poskakałam, pośmiałam, super impreza, także lepiej bez brzucha mi było zdecydowanie:)

Czekam na kolejne rozpakowane mamusie bo mi smutno trochę i się z tematami nie mogę wstrzelić:(

Angelika, wow, podziwiam ze Poszłas na wesele tak szybko po cc. Fajnie ze sie wybawilas i ze malenstwo było spokojne. Pisz co u was. Chyba wszystkie jestesmy bardzo ciekawe jak wam mijają pierwsze tygodnie razem.
 
poczytałam, komp zamulił, zanim się odmulił, to zapomniałam co komu odpisać miałam... żelek....

obżeram się truskawkami właśnie, pęknę zaraz, ale takie są słodkie i ładne, i duże, i tak się na mnie patrzą, że aż żal nie jeść :tak:

zrobiłam listę, co mam spakowac do szpitala, krok do przodu jestem już :D a dziś byłam z Olą u fryzjera obciąć jej grzywkę i panie się pytały, czy to już... :baffled: kurde, w tamtym tygodniu byłam się zrobić i normalnie ze mną rozmawiały, że jeszcze miesiąc, że sporo czasu, a dziś, że to już już... zapomniałam tylko zapytać, po czym tak wnioskują...
brzuch chyba mi znów opadł, bo leginsy jakos dziwnie uciskają mnie, a były wygodne...
jutro wizyta

Angelika wow, podziwiam za pójście na wesele!
 
Co u nas malutki jest prze grzeczny na razie:) na weselu jadł i budził się trzy godziny:) także dał mi szanse się pobawić.Miałam być tylko na obiedzie ale w sumie nie przeszkadzało mu nic spał sobie w wózku więc zostaliśmy dłużej. Co do cesarki to od początku nawet nie czułam że coś takiego było, więc jak szaleliśmy z mężem na parkiecie to rodzina mi przypominała że po operacji jestem he ale w sumie to tylko sobie gadali:) a jak ktoś nie wiedział że dopiero urodziłam to był w szoku.

Z malutkim walczymy ciągle z cycem, nie miałam ani nawału ani zastoju w karmieniu, sutki też na razie oszczędzone. Jedyne co to używam czasami tych silikonowych nakładek bo mały nie zawsze złapie i się denerwuje po kilku próbach więc skapitulowaliśmy i przez nakładki ciągnie.

W nocy budzi się co 2-3 godzin na karmienie więc nie jest tak źle. Dzisiaj rano pospaliśmy razem od 7 do 10:) Jutro będzie położna u mnie więc zobaczymy ile przybrał na wadze. w piątek miał wagę urodzeniową. Tak w ogóle to wam napisałam że miał 2,5 kg, ale dokładnie to miał 2580gr :)

Makota smutno bo wy piszecie o wyprawkach, porodach,a ja na razie nie ma za dużo wspólnego z tym tematem bo już po i czekam aż będą kolejne dzidziusie;)

Dziewczyny wiem że może to zabranie noworodka na wesele to takie kontrowersyjne ale dobrze to znosił zresztą miałam km do domu
 
siara mi nie leci, mrowienia tez nie mam, ale z Olą tez nie miałam

sny: mam ostatnio głupie: np.: że bobas tak się w brzuchu przeciągał, że wypychała rękę przez brzuch, żeby dotknąć M śpiącego obok (taki realistyczny sen był, że aż mnie brzuch bolał w tym miejscu, jak się obudziłam), albo że wody mi odchodzą gdzieś u lekarza/na spacerze i że jedziemy do szpitala, a M mnie pakuje i budzę się, jak sięgam po telefon, zeby do niego zadzwonić, co gdzie leży... :eek:
 
kropka nie pobieramkrwi pepowinowej.wmoim szpitalu tez sa okropne baby na noworodkach,laske robia jak potzrbujesz pomocy.kazda gada co innego,jedna podejzdie ale ma pani duzomleka ,druga ee tu nic nei leci:no:eh szkoda gadac ,mam nazdieeje ze dlugo nie bede tamlezala,oby

Agulam czasami mam niezły ubaw jak czytam Twoje posty :-D

Coś sobie pokasowałam i nie pamiętam co komu chciałam napisać więc taką pamięcióweczkę teraz muszę trzasnąć.

Siary- brak, mrowienia w cyckach - brak.

Jeny witam w naszym gronie.

Truskaweczek mi dzisiaj nikt nie kupił więc narobiłyście mi smaka i te arbuziki i czereśnie.....

Angelika, aż Ci zazdroszczę, że tak szybciutko dobrze się czujesz po cc, a Maleństwo takie grzeczniutkie!!!! Super, super, super!
 
Kobietki wróciłam od gin. jeszcze ostatni zakupy dla bobaska, mż. Lekarz powiedział że nie zdziwi się jeżeli jeszcze dzisiaj wyląduje na porodówce!!! Mały zszedł do kanału, lekarz nie dał rady zmierzyć główki bo jest nisko. Także ja dzisiaj dopakuje ostatni rzeczy dla mż. Czekam na rozwój zdarzeń. mam nadzieję że jeszcze wytrzymamy do niedzieli. Jutro mam nadzieję Was pod czytać, jeżeli nadal będę w dwupaku:) Karolek waży 3200g:szok:Dobrej nocki padam ze zmęczenia:(
 
reklama
Graza czekamy na rozwój wydarzeń!

Makota jak miałabyś urodzić w terminie to w sumie mogę Ci "towarzyszyć";-)

Ja też już się kładę.

Co do snów to moim hitem jest sen o tym, że po porodzie wsadzili dziecko z powrotem na kilka dni z powodu nowych przepisów unijnych. Już nie pamiętam czyj to był sen. Michaliny?
 
Do góry