reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

Czesc :)

Malgorzatka - powodzenia w odpieluchowaniu :)
Michalina i Katka - bezstresowanego pozamykania spraw sluzbowych
Mika - moja tesciowa ostatnio przyszla na chwilke i pytala czemu JUZ jem obiadek, skoro M. Wroci dopiero o 19 :D to ja mam czekac na niego do 19 z obiadem?! dlatego nie chce miec jednego dziecka, bo bedzie takie wychuchane jak M. A ja taka nim podniecona jak tesciowa...

Dzieciowe ubranka wyprasuje. Naszych nie prasuje, bo po wypraniu sa bez zagniecen. Jesli cos jest pogniecione prasuje raczej przed zalozeniem niz hurtowo. Szkoda kregoslupa :p
 
reklama
Katka ja używałam niani Aventu. Nawet ciągle używam, mimo iż mamy średniej wielkości mieszkanie. Jak córka przenosiła się do swojego pokoju czuła się pewniej wiedząc ,że ją słyszymy. :-) Jak jest chora to słyszę nawet jej oddech i nie muszę ciągle biegać...
Jak masz dom to ja bym kupiła. Kładziesz dziecko na piętrze i się nie zastanawiasz co tam się dzieje,przy wyjściach do ogródka .
 
I chyba jakiś dziwny instynkt się uruchomił, obrony własnego terytorium. Teściowa zaczęła mi strasznie działać na nerwy.
Jak tylko pojawia się w moim domu. Niby chce pomagać ale jakoś jej znieść nie mogę.
Chyba lubię mieć poczucie samodzielności, a nie słuchać "bez nas byście sobie nie poradzili". To pozwoliłam przyjść za 3 tyg.
A wczoraj przeszła samą siebie,odebrała list do M polecony i otworzyła, bo nietypowy więc wytrzymać nie mogła. Mi powiedziała ,że zaglądała,a jemu nie pozwoliła mówić. Jak zapytał czemu rozerwany powiedziała,że taki był!!!!!!!!!!!!!:tak:

Ale bezczelna:szok: Toż nawet ja listów do męża nie otwieram:sorry: Coś z tym terytorium jest, dlatego miałam nerwa na tych robotników w domu.

Hejka. Ja tez padziocha. Wychodzac z psem rano myslalam ze padne i usne... Dzisiaj maja byc burze..... Katka my kupowalismy szwagrowi do szeregowki nianie elektroniczna... Byli zadowoleni.... Tylko troche trzeba o nich poczytac i wybrac na zasadzie rozsadna cena a jakosc. No i my nie kupowalismy funkcja video. Dziewczynku milego dnia.... Ja od rana mam kiepski nastroj wie sie nie odzywam. ...

Burze? To dlatego mnie tak głowa boli od rana, fronty się ścierają.
Ja się wreszcie wyspałam, rano A. zaniósł Klaudię do babci i pojechały do przedszkola, dobrze, bo nie była od 25.04:szok:, a przygotowują coś na Dzień Mamy i Taty, więc niech szlifuje wierszyki;-)
Graża ułożenie dziecka nic nie ma do pachwin - jeszcze. Po prostu spojenie Ci się daje we znaki, warto o tym powiedzieć lekarzowi. Żadnego ucisku nie mam, wręcz odwrotnie w końcu nikt mi nie siedzi tyłkiem na pęcherzu, więc jest lepiej;-) O torbach pisałyśmy chyba na innym wątku. Ja biorę normalną taką na fitness, kabinówki mi szkoda, bo była droga, a w pralce jej nie upiorę (zawsze po szpitalu wszystko ląduje w pralce)
 
dzień dobry ! :-)

mika - fakt bezczelna z tym listem :-) mnie ostatnio teść wkurzył kiedy spytał o karmienie piersią, jak mu powiedziałam, że nie mam zamiaru to on wielce oburzony i się pyta co będę z mlekiem robić czy będę karmić M? a co go to interesuje, tak mi ciśnienie podniósł, że nie wiem:wściekła/y: chyba nie muszę mu się tłumaczyć z moich osobistych decyzji

makota89- ja też nie czekam na M z obiadem, bo bym jadła po nocach :-):-)


właśnie weszłam na wagę i się załamałam, jak to możliwe, że przez 2 tygodnie przytyłam 200gram, wczoraj wchodzę na wagę kolejny kg, dziś wchodzę i następny ?! nie wiem czy waga się zepsuła to chyba nie możliwe abym przytyła w ciągu 2 dni 2kg ? :-(
 
Dzień dobry. Ja juz po badaniu. Wzięłam eurhyrox i czekam az bede mogła zjesc sniadanie :)

Dzis wieczorem bedziemy mieli pierwsze zajęcia szkoły rodzenia z partnerami. Ciekawa jestem jak bedzie.

Graza, kochana, ty musisz juz zacząć myslec o sobie i dziecku a nie o pracy. Wykonczysz sie nam.
Co do ucisku dziecka to bywają dni (a właściwie to wieczory) ze wstanie z fotela czy przywrócenie sie z boku na bok graniczy z cudem.

Niektóre teściowe sa naprawde nieprzeciętne...
Ta historia z rozerwanym listem to naprawde przegięcie. Ja ne otwieram listów adresowanych do męża.

Makota, no ale Ty to faktyczne przesadzilas ze nie czekałaś głodna do godz 19 :)

Seorise, u mnie takie skoki wagi to norma.
 
Ostatnia edycja:
No ja chcę właśnie jakąś elektroniczną. Wszyscy polecają. Niech mąż się przyłoży do zakupu :-D

Wczoraj mi już ponoć kupił prezent na urodziny jupiiii skręca mnie z ciekawości!!!!! Jeszcze niestety muszę poczekać.

Ja nie czuję ucisku na dole ale czuję non stop coś pod żebrami eh mam nadzieję że się jednak obróci. Ja wiem że jest czas ale coraz mniej miejsca. No nic na wizycie się dowiem. Na posladkowy poród się nie piszę! A cc mnie przeraża bo ja się bardzo boję operacji... Za dużo chyba o tym myślę i jeszcze coś wykraczę...
Idę zaraz buszować po allegro :-) :-) :-) bo ja dziś też w domu jestem :-)
 
Dzień dobry :)
Podziwiam pracujące, że jeszcze dajecie radę pracować:szok:
Nie dałabym rady siedzieć na fotelu więcej jak 2 godziny. Muszę raczej przybierać pozycje półleżącą :-p

Pola powodzenia na sr :)

Seorise dlaczego nie chcesz karmić piersią?

Nie mam teściowej, poznałam ją, ale zmarła 4 lata przed ślubem. Obecnie mam teściową zastępczą, ale wiadomo, że to nie to samo :-D
Moja prawdziwa teściowa nie była wcale straszna, należała do tych wyluzowanych matek. Jak poznałam A miał ok 18 lat to sam już sobie pranie robił, jak nie było nic w lodówce to jechał do sklepu robić zakupy :rofl2:
Ja byłam dużo bardziej rozpieszczona przez moją mamę :rofl2::rofl2:
 
Kolejną wizytę mam 19.05 w pracy już nie daję rady:(

Pola a jak sobie pomagasz? masz może taką poduszkę kojec do spania? ja zastanawiam się czy nie zakupić może coś pomoże. Pola a my z mż zakończyliśmy w poniedziałek kurs w szkole rodzenia 11 tyg. teraz już nie dałabym radę. Mój mż teraz inaczej patrzy na ciąże, poród i opiekę. Zresztą ja też:)

Jagódka masz rację nie pomyślałam pod tym kątem. Torbę trzeba wyprać po szpitalu zresztą tak jak pozostałe rzeczy.

Makota jak ty pierzesz ubrania że nie musisz ich prasować? ja składam, wkładam do woreczków itd a pomimo to wszystko prasuję:(

Seorise nie załamuj się ja też miałam taki tydzień że waga oszalała i poszybowała w górę:)
 
Graza, mam poduche kojec ale kilka dni temu wypralam pokrowiec na nią i od tamtego czasu pomagam sobie poduszkami (jedna poduszka pod brzuch a druga miedzy kolana) i musze przyznac ze tez swietnie zdają egzamin.

Ja tez nie prasuje swoich ciuchów. Staram sie kupowac takie, ktore nie wymagają prasowania. Sporadycznie wyciągam zelazko gdy cos jest mocno wygniecione albo gdy trzeba wypracować jakaś koszule.
Dzieciowe ciuszki mam zamiar prasować, ale chyba tylko z lewej strony...
 
reklama
doti - nie chcę karmić piersią, bo nie, przerażają mnie te nawały, zapalenia itd, poza tym ciągłe uwiązanie i wiszenie na cycu, na chwilę obecną wiem, że nie dam rady psychicznie, może po narodzinach to się zmieni, ale na razie stoję twardo przy swojej decyzji,
 
Do góry