reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2014

reklama
Właśnie dziś stwierdziłam,że jednak za wcześnie na pranie.
Posegregowałam ubranka, wybrałam do 68 + pościele i inne głupoty. Policzę,zobaczę co trzeba dokupić. I zabiorę się za to w czerwcu jednak...
A teraz nastawiam się na sezon rabarbarowo-szparagowy. Strasznie mnie cieszy perspektywa sezonu na owoce i warzywa z działki:tak:
Przechodzimy też mały kurs przypominający okres noworodkowy. U sąsiadów urodziło się dziecko a ściany cienkie.....;-)
 
anastazi a co fajnego gotujesz z tych obiadków? może mnie zainspirujesz? ;-)

Małgorzatkar, oj życze wieeeele cierpliwości życzę :tak:
 
Witajcie dziewczyny! Trochę mnie tu nie było... Wszystko u mnie ciążowo dobrze ale nie umiałam was nadrobić. Tyle produkujecie :-) to pozytywnie oczywiście! W pracy zaczął się jakiś czas temu sajgon bo 2 osobom na raz przekazywałam obowiązki więc gdy wracałam do domu to już mi się totalnie nic nie chciało. A w domu nie lepiej bo remonty więc tylko siedzieć i płakać :-(

Czas leci okrutnie. Widzę że niektóre z was ostro się przygotowują do przywitania dzidziusiów! Ja bardzo powoli..... Na razie wyjęłam ubranka... I tak tylko na nie patrzę hehe. Ale już niedługo!!! Na razie muszę się całkiem z pracy wycofać. Czuję że mam dość, zwyczajnie. Wolałabym się zająć ważniejszymi rzeczami, które mnie czekają w najbliższej przyszłości. Ale co tam wam będę truć.

Miłego wieczoru życzę ;-)
 
Katka no cza najwyższy odstawić pracę na boczny tor.:tak:
Małgorzatkar życzę powodzenia;-)
Kopacz daj kawałek:laugh2: Ja wciągnęłam gofra podczas szukania farb:-p
A propos farb to jakimś cudem znaleźliśmy kolor sprzed 5-ciu lat. Szok, myślałam, że już dawno po tej kolekcji. Nigdzie nie było tylko w obi, ale fajnie, że jest bo nie uśmiechało mi się malowanie całej kuchni, tak to tylko jedną ścianę przelecimy, a koło zabudowy nic ruszać nie będziemy. Jeszcze biała farbę musimy kupić i grunt.
 
No to Jagódka dobrze ,że udało Ci się znaleźć farbę. Bo mój zapał do remontów chyba opada.
Powinnam się jednak spieszyć, bo mąż zapowiedział, że za 2 lata sypialnię oddajemy Adasiowi i przenosimy się do salonu.
Chyba ,że jakoś cudem uzbieramy na większe mieszkanie;-)

A jeśli o cudach mowa, odnalazłam najmniejsze ubranka po córce. Tak się rozczuliłam..., a jak różowo się zrobiło.....:tak:

No ale cóż muszę się zabrać za kolejny etap wyprzedaży:tak:
 
Ja dziś rozpoczęłam zakupy porodowe i zamówiłam koszule do spania, ręczniki dla dziewczynek bo starszej przydadzą się nowe bo młodszej to wiadomo że fajnie by miała swoje. Starszej kupiłam łóżko i czekam na dostawę. Łóżeczko będzie czekać na nowego lokatora ;-) wtedy też pościel kupię. Taki plan jest ;-)

W między czasie kupię pieluchy tetrowe. Zastanawiam się czy zamawiać przez allegro czy kupować normalnie w sklepie? Podklady, wkładki laktacyjne i nie wiem co jeszcze. Bo ubranek mam mnóstwo po córce.
 
Ostatnia edycja:
Helou
Syn mi dziś odstawił spazm. Na szczęście tata opanował sytuację. Ciekawe czy obecność mojej mamy tak na niego wpływa.

Małgorzata powodzenia i również proszę o kciuki bo tak samo się za to wzięliśmy.

Katka czas leci a my coraz większe. Niech inni pracują ;)

Mika niełatwo się zabrać do remontu. Najfajniej jest go kończyć. My jutro drzwi od szafy :)

Kopacz ja też uwielbiam takie ciasta a brownie to w zasadzie taki zakalec konsystencja. ;)

Ja wolę mieć poprane tym bardziej że leżało w workach i pudłach dwa lata. Poza tym trzeba to uprasowac a jest to coraz trudniejsze z powiększającym się brzuchem i upałami które niedługo nadejdą. Mi zostało jedno jeszcze pranie ubranek i potem tetra pościele i reszta.
 
Ostatnia edycja:
Ja pieluchy tetrowe zamówiłam, przez internet bo wychodziły duuuużo taniej niż w sklepie. Przy okazji zamówiłam jeszcze kilka potrzebnych rzeczy i w zasadzie opłaciło się.

w pracy dziś urwanie głowy, jedną kromkę zjadłam przez cały dzień i teraz mąż na mnie krzyczy...

mi jeszcze trochę zakupów zostało i chyba będę prać jak będzie komplet, poza tym po co ma mi to 2 miesiące czyste w szafie leżeć...

Mąż ma rację... :tak:
Ja też jeszcze wstrzymuję się z praniem. Mam podegregowane i przygotowane do prania ale czekam z tym jeszcze. W domu sajgon... mam złe przeczucia, że nic nie będzie zrobione do narodzin a tu termin się zbliża wielkimi krokami. Cały czas wstrzymują nas panowie od szkód górniczych i ich wyceny... aż mi się momentami płakać chce.

Witajcie dziewczyny! Trochę mnie tu nie było... Wszystko u mnie ciążowo dobrze ale nie umiałam was nadrobić. Tyle produkujecie :biggrin2: to pozytywnie oczywiście! W pracy zaczął się jakiś czas temu sajgon bo 2 osobom na raz przekazywałam obowiązki więc gdy wracałam do domu to już mi się totalnie nic nie chciało. A w domu nie lepiej bo remonty więc tylko siedzieć i płakać :-(

Czas leci okrutnie. Widzę że niektóre z was ostro się przygotowują do przywitania dzidziusiów! Ja bardzo powoli..... Na razie wyjęłam ubranka... I tak tylko na nie patrzę hehe. Ale już niedługo!!! Na razie muszę się całkiem z pracy wycofać. Czuję że mam dość, zwyczajnie. Wolałabym się zająć ważniejszymi rzeczami, które mnie czekają w najbliższej przyszłości. Ale co tam wam będę truć.

Miłego wieczoru życzę ;-)

Katka wiem co czujesz. Tyle, że ja jeszcze nie mam komu przekazać obowiązków.

Muszę w tym tygodniu zrobić badanie na toxo, w sobotę mamy trzecie badanie prenatalne i we wtorek wizytę i gina. Ciekawe co tam u mojej małej. Strasznie się wierci i kręci. Kości mi wystawia gdzie popadnie... Nie wiem czy to normalne... Czasami aż się tą nad aktywnością martwię.

Małgorzatka - trzymam kciuki za odpieluchowanie,dacie radę!
 
reklama
Ja już piorę, bo nie chcę stać na deską potem. A prasować małe ubranka akurat lubię i szybko mi to idzie, ale prasuje normalnie, nie po 50 razy:-p Z resztą swoje, Klaudii i A. ubrania też prasuję, bo nie lubię zagięć, wszystko jak psu z gardła wyciągnięte...
 
Do góry