hej
oj temat porodu

)
ja szczerze powiedziawszy..jako pierworodka.....poki co nie stresuje się bo tak naprawdę nie wiem co mnie czeka.......
wiem ze to głupie porównanie....ale jak robiłam sobie tatuaż wzdloz kregoslupa- a w gornym odc. kosc mi wystaje troszeczkę- wiele się naczytalam na necie i tez każdy mi mowil ze jest to straszny bol- i ze jak się robi to często nie tylko kobietki ale i faceci mdleja z bolu..... ze wlasnie na kręgosłupie robienie tatuażu jest najbardziej bolesne.....jak weszłam do salonu to mój strach był tak wielki przed tym bolem i tym czego się nasluchalam ze za pierwszyn razem się wycofałam i nie zrobiłam....dopiero za drugim podejściem się udało- i dla mnie było to mile uczucie- może nie jakies bardzo mile....ale w porównaniu z tym co się nasluchalam to naprawdę przezylam cos zupełnie innego.....dla mnie było to znośne uczucie i wcale az tak nie bolało....
i od tamtej pory wiem ze wiele rzeczy dzieje się najpierw w glowie....jeżeli ktoś czegos strasznie się boi to i wydaje mu się ze cos bardziej boli niż jest w rzeczywistości....
wiec staram się tez tak myslec o porodzie
ze strach ma wielkie oczy,....i wcale nie musi być niewiadomo jak traumatyczne i bolesne ....




poczytałam tylko artykuly jakie sa fazy porodu...jakie sa dobre pozycje na usmiezanie bolu, w jakich pozycjach najlepiej rodzic......zero filmow na TLC czy tych polsatach cafe itp. o porodówkach bo to tylko wzmacnia strach....



dla mnie najważniejsze jest wiedzieć od "strony medycznej" co i jak powinno przebiegac zebym się nie stresowala za bardzo i zebym mniej więcej wiedziała w co się "wsluchiwac" we własnym organizmie...


co do sposobow usmiezania bolu:
nie wiem jak w PL.....ale w moim szpitalu gdzie będę rodzic dostępne srodki to:
- gaz rozweselający
- epidural- ale polozne podaja tylko na wyraźne polecenie pacjentki i jeżeli nie ma przeciwskazan lekarskich - bo niby tez spowalnia akcje - porodowa i wszystko wydluza się w czasie tak mi powiedziała polozna....
- zastrzyki z woda fizjologiczna pod skore w obrebie kregoslupa - to ponoc blokuje bol krzyza
- akupunktura
- w pierwszej fazie porodu można zazyczyc sobie bycie w wannie z woda- ale na czas 2 fazy trzeba już wyjść....
także staram się myslec ze jednak nie będzie jakos az tak strasznie i "przeżyjemy" porod




wkoncu jak maluszek "wszedł " to i "wyjść musi" 


):








i mam nadzieje ze nie będzie jakiś komplikacji choć trzeba być przygotowanym na wszystko.....najważniejsze nie bac się 
ja szczerze powiedziawszy..jako pierworodka.....poki co nie stresuje się bo tak naprawdę nie wiem co mnie czeka.......
wiem ze to głupie porównanie....ale jak robiłam sobie tatuaż wzdloz kregoslupa- a w gornym odc. kosc mi wystaje troszeczkę- wiele się naczytalam na necie i tez każdy mi mowil ze jest to straszny bol- i ze jak się robi to często nie tylko kobietki ale i faceci mdleja z bolu..... ze wlasnie na kręgosłupie robienie tatuażu jest najbardziej bolesne.....jak weszłam do salonu to mój strach był tak wielki przed tym bolem i tym czego się nasluchalam ze za pierwszyn razem się wycofałam i nie zrobiłam....dopiero za drugim podejściem się udało- i dla mnie było to mile uczucie- może nie jakies bardzo mile....ale w porównaniu z tym co się nasluchalam to naprawdę przezylam cos zupełnie innego.....dla mnie było to znośne uczucie i wcale az tak nie bolało....
i od tamtej pory wiem ze wiele rzeczy dzieje się najpierw w glowie....jeżeli ktoś czegos strasznie się boi to i wydaje mu się ze cos bardziej boli niż jest w rzeczywistości....
wiec staram się tez tak myslec o porodzie
poczytałam tylko artykuly jakie sa fazy porodu...jakie sa dobre pozycje na usmiezanie bolu, w jakich pozycjach najlepiej rodzic......zero filmow na TLC czy tych polsatach cafe itp. o porodówkach bo to tylko wzmacnia strach....
dla mnie najważniejsze jest wiedzieć od "strony medycznej" co i jak powinno przebiegac zebym się nie stresowala za bardzo i zebym mniej więcej wiedziała w co się "wsluchiwac" we własnym organizmie...
co do sposobow usmiezania bolu:
nie wiem jak w PL.....ale w moim szpitalu gdzie będę rodzic dostępne srodki to:
- gaz rozweselający
- epidural- ale polozne podaja tylko na wyraźne polecenie pacjentki i jeżeli nie ma przeciwskazan lekarskich - bo niby tez spowalnia akcje - porodowa i wszystko wydluza się w czasie tak mi powiedziała polozna....
- zastrzyki z woda fizjologiczna pod skore w obrebie kregoslupa - to ponoc blokuje bol krzyza
- akupunktura
- w pierwszej fazie porodu można zazyczyc sobie bycie w wannie z woda- ale na czas 2 fazy trzeba już wyjść....
także staram się myslec ze jednak nie będzie jakos az tak strasznie i "przeżyjemy" porod