s.michalina
Fanka BB :)
Małgorzatko - nie
ja na weselu w Niemczech w najbliższy piątek będę się bawić - ślub cywilny szwagierki (kościelny w sierpniu w PL) ale wczoraj wieczorkiem nie siedziałam w domu. Pojechałam na domówkę do koleżanki hehe jak za starych dobrych studenckich czasów
tylko szkoda, że w ciąży bo świetny poncz był
Fajnie się pobawiłam ale za to musiałam odespać. Jak się obudziłam to już była 9:30
dawno tak długo nie spałam i tak twardo!!!
Ale któraś nasza lipcóweczka też się wczoraj na weselichu bawiła, tylko nie pamiętam kto :-)
Zaraz uciekam do kościółka, później sprawy gospodarcze i w domu i popołudniu do sklepu może skoczę. Ciekawe o której M. wróci z kawalerskiego, do tej pory nie dał znać czy żyje
wkurza mnie tym jak nie wiem co! Na szczęście poczta pantoflowa wśród dziewczyn działa, więc wiem od koleżanki że chłopaki są cali i zdrowi ale jednak mógłby napisać głupiego smsa tym bardziej, że jest 300km ode mnie... i o mnie też się jakoś nie martwi
Zła jestem.



Ale któraś nasza lipcóweczka też się wczoraj na weselichu bawiła, tylko nie pamiętam kto :-)
Zaraz uciekam do kościółka, później sprawy gospodarcze i w domu i popołudniu do sklepu może skoczę. Ciekawe o której M. wróci z kawalerskiego, do tej pory nie dał znać czy żyje

