reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2014

reklama
łączę się w bólach pachwin i problemach ze wstawaniem, jeszcze trochę nas czeka...

u mnie jakieś 5,5 kg na plusie od pierwszego ważenia ciążowego, ale tylko 2,5 kg od mojej normalnej wagi, chociaż ciąży mi bardzo:crazy:

popieram wątek biurokratyczny, może też obejmować inne kwestie, które nas czekają po porodzie - szczepienia, pediatra, nie wiem co tam trzeba jeszcze załatwić
 
Cześć :)
Przywołał mnie ten rabarbar :) chyba w poniedziałek czeka mnie pieczenie ciasta! Tak na pocieszenie po wizycie u dentysty która mnie czeka w ten dzień. Ałaa
Też jestem za watkiem urzędowym itp
Ząb mnie boli, Igi w sumie nadal średnio, wymioty zamieniły się w biegunke i to taką porządną. Niby taki rota może utrzymywać sie do 10 dni.. no ale ważne, że gorączki nie ma. No i że woła na wc, Jakoś średnio widziałoby mi się przebieranie pieluch :/ No i mam nadzieję, że nie przejdzie na mnie
No i tak z tego wszystkiego weny na pisanie brak to i mnie mało. Nawet nie chce mi sie myśleć o jakimkolwiek wyjeździe na weekend.
 
Hej laski :)

Widzę o becikowym rozmawiacie. Z tego co się orientowałam, to wlicza się nowonarodzone dziecko też.
Ale ja jestem zła na to kryterium kasowe... ja się nie łapię niestety :eek: A mimo tego te pieniążki by się przydały, bo przy wynajmowaniu mieszkania (inni przy kredytach), opłatach, wydatkach chociażby na paliwo żyje się normalnie, a nie w luksusie. Oczywiście nie narzekam, gdyż cieszę się z tego co mam, a wiem, że dużo ludzi ma gorzej. No i poza tym mając takie pieniążki w mniejszym mieście niż Wrocław, to też trochę inne życie. Dzidziuś to spory wydatek mimo wszystko... więc to nie jest polityka prorodzinna...
Co do par... z tego co się orientowałam jakiś czas temu (ale to były praktyki w urzędzie), to wiem, że jeżeli ojciec jest NN, to liczy się tylko dochód mamy. Teoretycznie, jeżeli mieszka się gdzie indziej, też się razem nie liczy. Jak to wygląda w praktyce... nie wiem. Doszłam do wniosku, że sprawdzać nie będziemy, mimo osobnych adresów zameldowania, zamieszkania (podane w pracy) mamy już te same, więc odpuszczę. Dobrze, że mam ubezpieczenie w pracy dodatkowe (tam wpadnie 2tys. ;-)).
Ogólnie o becikowym najlepiej poczytać na stronie urzędu, w którym będziecie się ubiegać, czy też zadzwonić jak by nie było informacji.

Ja za to myślę jak to załatwić z ojcostwem... Można przed porodem, a można też potem razem jechać do urzędu zarejestrować dziecko. Będę chyba dzwonić niebawem do urzędu co by się wywiedzieć. Papierki to też dla mnie czarna magia :-p A zaś przy rejestrowaniu dochodzi fakt meldunku, a zameldowana młoda będzie na Śląsku.

Emyly biedny Igi, ale dzielny z niego chłopczyk, ze woła.
Makota trzymam kciuki, co by w końcu antybiotyk pomógł.

To ze mną widzę nie tak źle. Tylko wysiedzieć na stołku nie mogę zbyt długo, czy też więcej chodzić, bo mnie skóra na brzuchu ciągnie. No i plecy, a tak to jeszcze żyję... Ale wagowo to mam tylko 2kg plus od wyjściowej, więc pewnie temu. Chociaż w tym tygodniu normalnie brzuch w oczach mi urósł :-p I jakoś gorzej się schylać i wstawać z kanapy. Ehhh... biedne jesteśmy kobietki, a mówi się, że tlyko ciąża, a tyle dziwnych dolegliwości. Hmm... wybaczcie, pomarudziłam...

Z tym Brochowem, to widzę, że cały czas inne informację. No cóż... zobaczymy bliżej lipca. Ja mam na koniec termin, to przy dobrych wiatrach jak na Kamieńskiego nie będzie miejsca (a pewnie nie będzie) to się załapię może :) A właśnie jeszcze plotki chodzą, że w podobnym czasie ma się Kamieńskiego remontować, ale to by było niemożliwe, aby 2 szpitale na raz, oni ponoć remont innego piętra już robią (ale niepotwierdzone info).

Rabarbar z cukrem, mniam mniam :rofl2:
 
ewa oby u taty to nic powaznego,od razu lekarz nowotwor podejzrewa


dziewczyny powiedzcie mi czy macie plamy/przebarwienei na twarzy?ja mam ich sporo ,w poprzednich ciazach tez tak mialam.jesli tak to co na to stosujecie?kupilam krem i tonik z iwostin ale moze Wy cos zaproponujecie

Z tymi nowotworami, teraz jest taka profilaktyka, zeby najgorsze od razu wykluczyć, ostatnio mężowi jakieś znamię usuwali i też pierwsze co usłyszał to nowotwór.... Zanim człowiek dostanie wyniki to stresu co niemiara. Mam nadzieję Ewa, że u taty będzie ok. A ty się nie stresuj, bo znowu Ci ciśnienie skoczy, w ogóle nie powinni Ci o tym mówić moim zdaniem.

Agulam, przebarwień też mam dużo, jestem normalnie piegowata i teraz te moje piegi zlały mi się jakby w jedne duże takie 2cm na 1cm plamy, zwłaszcza pod oczami. Ja z tym nic nie robię, tylko zabezpieczam kremem z wysokim filtrem, bo słyszałam że nie powinno się tej ostudy opalać. Potem powinnno samo zniknąć. Na szczęście nie pojawiła mi się jeszcze ta krecha na brzuchu, ale za to powiększyły się i ściemniały sutki...
Po porodzie to można zacząć złuszczanie naskórka w tych miejscach żeby szybciej się tego pozbyć, ale mojej kuzynce nie zeszły jeszcze, a urodziła już 3 lata temu !

Emyly, cieszę się że z synkiem lepiej, ja też zrobiłam zakupy na empik.com i kupiłam chyba z 12 książek (w tym 4 gratis) dla synka. On jeszcze mały i nie skupia się jak mu czytam, ale czytam, coś tam czasami zmyślam, ale strasznie lubi obrazki oglądać, pokazywać zwierzęta, auta, itp. Ja mam korbę na punkcie książek i jak jeszcze w ciąży byłam to zaczęłam kompletować mu biblioteczkę :)


Dziwny dzień. Pierwszy w pracy po urlopie. W zasadzie dobrze było wrócić, bo w domu przy trwającym remoncie zwariować można. Ale martwi mnie trochę, że w firmie nikt nie myśli o zastępstwie dla mnie. Jak tak dalej pójdzie to zostaną na lodzie. Ja daję sobie jeszcze maksymalnie maj na pracę. Już teraz czuję, że zamiast chodzić to człapię. Okropnie boli mnie miednica, niesamowicie. To jest taki ból jakiego jeszcze w życiu nie czułam. Rano jak wstawałam z łóżka aż mi łzy popłynęły. W ciągu dnia jest ok i w nocy znowu. Już poduszki podkładam ale to nic nie daje. Zaraz pewnie będę chodzić jak kaczka

Po pracy poszliśmy z M. na obiad na miasto, później trochę pospacerowaliśmy i zupełnie straciłam humor.

Możliwe że zaczyna ci się już rozchodzić miednica i spojenie łonowe, i niestety nie można z tym nic zrobć... Mnie spojenie już boli od jakichś 2 m-cy, trzeba uważać jak się wstaje z łóżka - najpierw położyć się na bok, potem delikatnie zsunąć obie nogi z łózka i dopiero wstać, ważne żeby nogi były cały czas złączone, ja czasami jak wstanę i zapomnę o tym w środku nocy to mam wrażenie że zaraz pęknę na pół :szok:


No tak bo becikowe to 2 tys netto na osobę czyli rodzice tylko czy rodzice plus urodzone dziecko?
Jestem za wątkiem również.

To jest przychód roczny, po wszelkich odliczeniach (ten co wychodzi w Pit na samym końcu) podzielony na 12 miesięcy i liczbę osób, razem z nienarodzonym dzieckiem. Niestety w tym kraju jak się ma minimum powyżej średniej to już na becikowe się nie zasługuje, mimo że inni też mają potrzeby i wydatki związane z dzieckiem i np 2tys do zapłacenia za wynajem mieszkania. Echh.. Ale chociaż to roczne macierzyńskie jest, ja tam wykorzystuję cały :)

A dla mnie najgorsze jest chodzenie i sprzątanie zabawek po synu. Wykończona jestem przez to wieczorem. Schylanie i wstawanie i znowu schylanie.

Dobranoc :)

O! wiem coś o tym! Czasami mam tak chatę zarzuconą klockami, autami i w ogóle wszystkim, że nie wiem od czego zaczynać zbierać :) A wczoraj to powyrzucał mi dodatkowo wszystkie skarpetki z komody i buty z szafki na korytarzu, myślałam że padnę jak zobaczyłam mieszkanie!

Jeśli chodzi o szpital, to ja akurat brochów mam na ostatnim miejscu, ale boję się co się będzie się działo na wrocławskich porodówkach w lipcu... Wszędzie i tak zawsze nie ma miejsca, a teraz to już dopiero ! A Kamieńskiego było remontowane w tamtym roku, więc chyba teraz nie zamkną... Ja tam planuję rodzić, mam swoją położną, będę dzwonić do niej w przyszłym tygodniu to zapytam i dam w razie czego znać.

Ja cały dzień prawie na powietrzu, bo we Wrocławiu była super pogoda, dodatkowo poszłam w końcu powybierać materiał na rolety, bo okna gołe, a lipiec się zbliża i padłam jak usłyszałam terminy - 6 do 8 tygodni, szok!
Dobrze że się w końcu zmoblizowałam, w poniedziałek idę złożyć zamówienie żeby były rolety w oknach do końca czerwca...

A dzisiaj jedziemy do znajomych na działkę na grila, oby była ładna pogoda, na razie mega mgła za oknem, ale do 13 może się przejaśni.

Mój synek wstaje od 4 dni o 5:15-5:30, nie daję rady, dziś chyba się z nim zdrzemnę, jak go będę kładła o 11,
Pa!
:-)
 
Emyly - to sie chlopak wymeczy...
Belina - nic nie poradzisz. Wiele kwestii w dodatkach, zapomogach i swiadczeniach mnie irytuje. Jak ktos dobrze kombinuje to wydoi ile sie da. Podobno oplaca sie byc samotna matka. Jak sie jest obrotnym to sporo sie wyludzi... Zrobili becikowe, prog jest w miare znosny, ale faktycznie nie kazdy sie zalapie i to troche krzywdzace

Od 6 rano mam kaszel. Troche sie boje, ze jak ten kaszel bedzie sie utrzymywal to dostane skurczy albo szyjka zacznie mi sie skracac... Mam tez dylemat, bo 8 maja mam wizyte i bierzmowanie. Mam byc swiadkiem, ale co ja zrobie jak okaze sie odpukac, ze cos tam mi sie dzieje i musze lezec w domu?
 
Dzień dobry :)
Jak tu duuużo wpisów! Skończę czytać chyba dopiero na porodówce ;) Czy są jakieś przyszłe Mamusie z Gliwic lub okolic?
Ja noszę pod sercem chyba kangura, który do tego kopie wciąż w to samo miejsce. Zabawne, ale starszy braciszek kiedyś upodobał sobie dokładnie ten sam kawałek 'podłogi'. I zdaje się, sądząc po kopniakach, że młodsze też będzie wstawało bladym świtem... Ech...
Pozdrawiam słonecznie ze Śląska!
 
Witam poranne, przynajmniej dla mnie :-p

Musiałam odespać wczorajszy dzionek. Byliśmy ze znajomymi na kręglach, ale odpuściłam granie, bo to chyba za późno już na takie zabawy...

Makota, no można, można... ale ja bym sumienia nie miała tak wyłudzać. Na tych praktykach na studiach się naoglądałam... podjeżdża fura pod urząd, wychodzi Paniusia i gdzie... no jak to, do wydziału świadczeń społecznych po 40 zł miesięcznie na dziecko, oczywiście następny krok, to dodatek mieszkaniowy. Krew człowieka zalewała... A z drugiej strony po niektórych było widać wstyd, że przychodzą po becikowe + tą dodatkową zapomogę (drugi 1000, nie wiem czy to dalej jest).
A tak poza tym kobieto, Ty nie miej tylu czarnych myśli :tak: co do bierzmowania, to przecież na pewno zainteresowani wiedzą że jesteś w ciąży. Ja bym grzecznie powiedziała o swoich obawach, by rodzina (?) miała możliwość jakiegoś wyjścia awaryjnego

Kropka Ty też z Wrocławia, nie zwróciłam uwagi, ale widzę troszku nas tu jest ;-)

Dagpra witaj :-)
 
reklama
Witam
Ale sie wybawilam na weselu, co prawda po 21 musialam szpilki zamienić na baletki, ale i tak fajnie było :)
S.michalina, ty też byłaś na weselu, tak? Jak było?

Makota ja bym i tak poszła na biezmowanie. Przecież to nie impreza ze skokami tylko spokojna, pewnie tylko kościół, obiad i do domu. I nie zakladaj z góry takiej opcji

Emyly współczuję chorobska, oby przeszło mu szybko


Do becikowego jest dochód za 2012 rok dziewczyny, nie za ubiegły
 
Ostatnia edycja:
Do góry