Dzien dobry;-)my pospalysmy do 9,teraz mala usmiechnieta zabawia sie w lezaczku,mama popija kawusie no i niesmialo pyta o ten jablecznik
zostaly jakies okruszki?
Piszecie o pogodzie,u nas nie wieje,nie pada ale spadl wczoraj snieg z deszczem co prawda padal wieczorem a dzis wstaje,patrze i dachy biale i gdzie niegdzie lezy,ale temperatura hmmm 1 stopien.Moze wyjde z mala ale kolo 13,moze temperatura skoczy do 3:-)
Naprodukowalyscie od rana,odrazu widac ze sie weekend skonczyl
U nas zebów tez brak ale ewidentnie daja o sobie znac bo wieczorem mala wybudza sie z placzem ,czego wczesniej nie bylo,slina leci do kolan i wszytsko zlapane w rączki ma jeden cel: POGRYZE CIE!
na szczescie nie marudzi,wesola jest.
Siedze jeszcze w pizamie,czas sie zrobic na bostwo i pomyslec o obiadku,tylko pomyslu brak.Narazie porozkoszuje sie kawką i poczytam co bedziecie skrobac!Pozdrowionka!