reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Ja też mam straszną ochotę na lody, ale jednak nie będę ryzykowała, tym bardziej, że byłam juz 3 razy przeziębiona od początku ciąży:-)
Zjem w kwietniu...hahahah;-)
 
reklama
Co do wyprawki to prawda łatwiej jest kupować jak zna się płeć i ja też uważam,że od 7 miesiąca wystarczy,wtedy człowiek wie,że wszystko z dzidzią ok i można szaleć zakupowo.
Ostatnio męczy mnie zatkany nos,ale to nie katar,trochę leci krew z nosa ale słabo,czytałam na necie,że ponoć to normalne w ciąży,któraś z Was tak ma?

ja tak mam - katar mam notorycznie od początku ciąży - podobno coś tam się w śluzówce zmienia.... a ostatnio dochodzą krwotoki z nosa - do których ja akurat jestem przyzwyczajona, bo zawsze miałam dość często.... do tego kataru się zdążyłam juz przyzwyczaić, i zawsze mam pod ręką pudłeko chusteczek....
 
Ja to chyba musze isc sie polozyc bo brzuchol sie rozbolal ,wzielam no spe,no i na dodatek glowa boli to chyba od tej zmiennej pogody albo cisnienia
 
Połóż się Teśka...zdrowie Twoje i Dzidziusia najważniejsze;-) Mnie też głowa troszke pobolewa, ale na szczęście czuję się ok;-) Tylko w nocy taki skurcz łydki zerwał, że myślałam, że padnę, ale na szczęście mój Mężuś wstał i szybciutko podał mi magnez....co ja bym bez niego zrobiła:-D
 
Mimi kup sobie sól fizjologiczną lub wodę morską ja mam taka wodę bo od kaloryferów i suchego powietrza mam zatkane dziurki i katarek czasem ta woda morska jest dla niemowląt więc spokojnie my jej możemy uzywać nazywa się Disnemar
 
Mimi o nosie to mi nawet nie mów:-D Przez cały pierwszy trymestr miałam tak zapchany nos, że nie mogłam spać w nocy, bo jak się kładłam to było jeszcze gorzej. Wtedy żyłam trybem nocnym, bo w dzień mi się przetykał na parę godzin (czyt.jedna dziurka:-D) i zasypiałam na chwilę;-) Dobrze, że o 02:30 puszczali w nocy Rozmowy w toku, bo nie miałabym co robić..hahaha:-D Za to odkąd zaczął się II trymestr to już jest lepiej chociaż katar delikatny miewam nadal czasami;-) Ale przynajmniej odsypiam ten I trymestr....to chyba za karę, że w ogóle mdłości i wymiotów nie miałam...Matka Natura się na mnie mści...hahaha:-D
 
ja na noc kładę mokre ręczniki na kaloryfery, troszkę wtedy jest lepiej, ale rzeczywiście zatkany noc nie nalezy do przyjemności, choć powoli się do tego przyzwyczajam.... mam nadzieję, że po porodzie przejdzie - bo nie chcę być wiecznie pociągająca... ;)
 
reklama
Do góry